olmajti, a jeśli wiedziała i jej o tym się powiedziało to co wtedy? Ona wciąż dokonuje wyboru, który może mieć niekorzystne skutki dla jednej ze stron.
@Ant1984 wiesz, nie koniecznie trzeba być zawistną osobą. Przykładowo mi do zawiści daleko, ale kiedy widzę pary idące za rękę itd., to jest mi szkoda, jest mi przykro, ze jestem samo i też bym chciała mieć kogoś bliskiego. Czy to zawiść? No raczej nie.
@Ant1984 Panie są rozdarte gdy 2 facetów się o nią stara tylko gdy obaj jej się podobają i ma dylemat który lepszy (a i tak zdecyduje się nie na lepszego, ale na "zabawniejszego i bardziej seksualnego"). A przyglądanie się jak komuś innemu spełniają się nasze marzenia jest najbardziej dołującą rzeczą, bo uzmysławia nam że inni mogą je (marzenia) z łatwością osiągnąć, a my nie (więc nigdy ich nie osiągniemy). Wiem bo sam to teraz mam... Jedyny singiel w grupie znajomych, to potrafi dobić. Zazdrość to nie zawsze coś złego, bo możesz chcieć mieć jak ktoś inny (ale nie myślisz nawet by zabrać temu komuś byleby samemu to mieć), oraz chcieć to coś osiągnąć nawet "po trupach", odebrać byleby samemu mieć.
Tylko, kiedy jest się zawistną osobą...
@Ant1984 jeśli patrzysz jak kobieta,którą kochasz wychodzi za kogoś innego to to nie ma nic wspólnego z zawiścią.
olmajti, a jeśli wiedziała i jej o tym się powiedziało to co wtedy? Ona wciąż dokonuje wyboru, który może mieć niekorzystne skutki dla jednej ze stron.
@Ant1984 wiesz, nie koniecznie trzeba być zawistną osobą. Przykładowo mi do zawiści daleko, ale kiedy widzę pary idące za rękę itd., to jest mi szkoda, jest mi przykro, ze jestem samo i też bym chciała mieć kogoś bliskiego. Czy to zawiść? No raczej nie.
żeby z powodu jakiejś laski żyć w smutku to już grube przegięcie.
@Ant1984 Panie są rozdarte gdy 2 facetów się o nią stara tylko gdy obaj jej się podobają i ma dylemat który lepszy (a i tak zdecyduje się nie na lepszego, ale na "zabawniejszego i bardziej seksualnego"). A przyglądanie się jak komuś innemu spełniają się nasze marzenia jest najbardziej dołującą rzeczą, bo uzmysławia nam że inni mogą je (marzenia) z łatwością osiągnąć, a my nie (więc nigdy ich nie osiągniemy). Wiem bo sam to teraz mam... Jedyny singiel w grupie znajomych, to potrafi dobić. Zazdrość to nie zawsze coś złego, bo możesz chcieć mieć jak ktoś inny (ale nie myślisz nawet by zabrać temu komuś byleby samemu to mieć), oraz chcieć to coś osiągnąć nawet "po trupach", odebrać byleby samemu mieć.
I jak mam być szczęśliwa?
Sąsiad kupił nowe auto :/ Jak żyć?