Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Xar
+12 / 20

To kwestia psychiki, chce im sie tej kielbaski czy kotleta, wiec w ten sposob sie oszukuja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ertgyhujik
0 / 0

@Xar Ale Janusze muszą zaglądać nawet do talerzy, odejdzcie od telewizora i zróbcie coś ze swoim życiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mrelektrofire
+4 / 10

Myślę, że starają się zrobić maksymalnie dobrą potrawę z gamy składników, które uważają za odpowiednie do spożywania

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~pPeppone
+4 / 10

Robienie kiełbasy z soi jest jak robienie demotów z cudzych wrzutów na JM.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+2 / 4

A co dopiero powiedziec o wrzutkach z rosyjskich demotywatorow?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Innkeeper
+7 / 11

PWN:
"kiełbasa «wędlina z rozdrobnionego mięsa, w osłonce z jelita zwierzęcego lub sztucznej»"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~cerebrumpalm
-4 / 6

@Innkeeper - co z babkami? i dlaczego nie dorzuciles definicji kotleta?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kulecek
+5 / 7

Kotlet «potrawa z mięsa ubijanego lub mielonego, w formie placka, smażona na tłuszczu»

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~cerebrumpalm
-2 / 4

no i wypas. zostaly juz tylko te babki. kto poda definicje? (aczkolwiek kulecek troche klamie bo pwn`owska definicja kotleta jest nieco inna).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~cerebrumpalm
-2 / 2

@Kulecek - no mowie przeciez ze nie z pwn... no to teraz te babeczki. nomnomnom.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Innkeeper
+9 / 17

Z tego powodu, ze organizm łaknie smaku mięsa, bo go najnormalniej potrzebuje. I odmawianie go sobie w wypadku paru tam chorób, kiedy mięsa jeść nie można, albo należy je ograniczać (no XXI wiek, mamy możliwą nadwrażliwość na wszystko) jest normalne, to robienie tego "bo zwierzęta cierpią" jest głupotą. To trochę tak, jakby przestać pić "bo zasoby wody pitnej się wyczerpują".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~cerebrumpalm
0 / 12

bzdura. czlowiek nie jest miesozerca jak pies tylko wszystkozerca jak goryl. w zwiazku z czym najlepsza dla niego dieta jest pozywienie glownie roslinne, przerywane raz, dwa razy w tygodniu miesem. natomiast niby dlaczego unikanie sprawiania cierpienia mialoby byc glupota?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Adamowitch
+1 / 3

O ile sam uwielbiam smak mięsa i naprawdę nie potrafiłbym z niego zrezygnować, to jednak uważam, że jemy go za dużo. Obiektywnie patrząc, rośliny są bardziej odżywcze. Kiedyś zamówiłem w restauracji kotleta - przywieźli mi półkilogramowy kawał mięcha, który powinien starczyć na przynajmniej 5 dni. Jemy za dużo mięcha.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I inOs
-1 / 3

Tak mowie ludzie co nie maja zielonego pojecia w tym temacie, a lajkuja inne barany. Mowisz jakby miliony wegetarian umierali z jakis niedoborow, tam gdzie mniej miesa sie je, dluzej zyje (The China Study) a to szybciej umieraja miesorzercy, na zawal, cukrzyce, raka (wszystko powiazane z miesem, najbardziej miarzdzyca). Nie wypowiadaj sie jesli sie nie znasz.
Ja jem ze wzgledu na zdrowie, bo w przeciwienstwie do wiekszosci cos o tym wiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I inOs
0 / 2

Aha i to nie chodzi o smak miesa, bo przeciez te sojowe produkty nawet smaku miesa nie maja. Chodzi o konsystencje, praktycznosc, przyzwyczajenie, ale od tego tez sie odzwyczailem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~fdfzfz
0 / 2

@inOs Co ty piszesz człowieku, zarzucasz innym nieznajomość tematów a sam wyskakujesz jak jakiś banan z chorobami za które mięso nie powinno brać odpowiedzialności;d Na to składa sie duzo więcej czynników, zresztą za choroby które wymieniłeś odpowiadają weglowodany a właściwie ich duże ilości, wegeterianie bardziej uważają ogólnie na to co jedzą od przeciętnego janusza co wpieprza steka dlatego statystycznie mogą żyć dłużej lecz do fitness człowieka który trzyma diete całe życie i wie co je takie coś już się nie odnosi:) nadmiar mięcha faktycznie zakwasza mocno organizm lecz nie zmienia to faktu ze mamy sporo różnego jedzenia z błonnikiem które odkwaszałoby organizm:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H Hellfiat
0 / 0

@cyberbrumpal bo równocześnie zmniejsza się popyt na mięso przez co te zwierzę w ogóle się nie narodzi.. wystarczy pomyśleć

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~cerebrumpalm
0 / 0

@Hellfiat - czy startujesz w konkursie na jak najglupszy komentarz? jesli nie i faktycznie tak uwazasz to chetnie wezme na niewolnikow twoje dzieci i zone, co oczywiscie umozliwi ci hajtniecie sie z nowa laska i splodzenie dzieci ktore w przeciwnym wypadku by sie nie urodzily. jak zatem widzisz - z twojej logiki wynika ze musisz mi zaplacic za to ze wezme twoja zone, bo gdyby nie moje poswiecenie to nie urodzilyby ci sie nowe dzieci. wystarczy pomyslec.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~meh
+1 / 1

Brednie, Ludzki organizm nie łaknie ani nie potrzebuje mięsa, dieta bezmięsna jest zwyczajnie zdrowsza, udowodnione i wielokrotnie potwierdzone, deal with it.
Nazwa kotlet czy pulpet itd oznacza formę a nie skład, czego się spodziewasz, że będą motylki lepić tylko dla tego że to z soi lub soczewicy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I inOs
0 / 0

@fdfzfz tak bredzisz, sam zaprzeczasz sobie, ze nie jestes warty tlumaczenia tego jak jestes glupi, pozdrawiam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Marcinqaz
0 / 6

A dlaczego lesbijki zabawiają się sztucznym kutasem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M markus87
0 / 0

Kurde. Zrobiłeś(aś) mi smaka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar idj95
-2 / 6

Ja jem kotlety sojowe, ponieważ mi smakują. Poza tym nie zawierają ścięgien, tłuszczu, żył, chrząstek, no i trupem nie zalatują.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H Hellfiat
+1 / 3

ścięgna i chrząstki?kto ci takie mięso by kazał jeść.Chyba sama sobie to wmawiasz żeby poprawić sobie nastrój,a tłuszcz w naszym organizmie pełni ważną rolę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~nie_nie_jestem_wegetarianką
0 / 2

@idj95 Ale Janusz i tak będzie chciał bys jadła mięso. Najśmieszniejsze jest to, ze póxniej taki wrzuca demoty i inne memy z babcią zamist osiedlowego monitoringu, z "zazdrosną" sąsiadką etc pisząc przy tym "nie ważne co ludzie mówia". Myślicie, ze tak bardzo się od nich różnicie? Kesteście jeszcze bardziej wścibscy. Na koniec Janusz gdy spotka się z krytyka krezusa napisze, jak ostatnio wypada by nie wyjśc na socjaliste "to jego pieniądzę i robi z nimi co chce, ma prawo!", ale reszcie zagląda do talerza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A asiooola
-4 / 4

A Polacy jak zawsze muszą udowadniać, że mentalnie są w średniowieczu. Jest mnóstwo definicji kotleta i wiele z nich podaje, że może to być potrawa zarówno mięsna, jak i warzywna. A po co w takim razie w sałatkach jest mięso - kiedyś nie było takich wynalazków jak sałatka gyros czy sałatka z szynką a obecnie mięso pcha się do wszystkiego. Jeśli chodzi o soję, to wszystkożercy często zjadają jej więcej niż wegetarianie czy weganie, gdyż soja jest szeroko stosowana jako wypełniacz spożywczy właśnie m.in. w wędlinach i parówkach (nie tylko wegetariańskich), oprócz tego są stosowane np. wypełniacze zbożowe. Zgodzę się z tym, ze wegetarianie mogą chorować, dlatego, że często spożywają oni dużo nabiału, który robi w organizmie jeszcze większe spustoszenie niż mięso (szczególnie niebezpieczny jest żółty ser - bardzo kaloryczny o mocnej gumowej konsystencji, ekstremalnie ciężkostrawny). Tak więc weganie mogą chorować na ten sam zestaw chorób co mięsożercy. Trochę inna jest sytuacja z weganami, bo tu już choroby cywilizacyjne zdarzają się niezwykle rzadko - głównie jak ktoś jest weganinem typu "biała buła z dżemem". Generalnie weganie są zdrowsi i szczuplejsi niż reszta społeczeństwa. Od razu powiem, że jak ktoś przytoczy bezsensowny argument niedoboru wit. B12 u wegan, to najpierw polecam trochę szerzej poczytać literaturę, gdyż nie są spełnione warunki do wytwarzania naturalnej wit. B12 w przyrodzie dzięki m.in. zbyt intensywnej uprawie rolniczej (nawozy, opryski, duża ilość chemii w otoczeniu, kwaśne deszcze itp.). Jeśli patrzeć na spożycie mięsa od strony ekologiczno-ekonomicznej to polecam flm "cowspiracy" (cda.pl) - niektóre tematy są tam kontrowersyjne ale ogólne wnioski dają do myślenia - polecam zwłaszcza osobom, które mają dzieci. I na koniec tak moja refleksja: skąd ta nienawiść do roślinożerców, czy ludzie, którzy świadomie unikają zadawania niepotrzebnego cierpienia zwierzętom i mordowania ich tylko dla chwili wątpliwej przyjemności kulinarnej, spędzają wam sen z powiek? Czy wyśmiewając ich próbujecie zagłuszyć swoje sumienie? Ludzie zawsze walczą z tym czego nie rozumieją, ale to jest bardzo proste: nie każdy musi wsadzić sobie kawał obrobionego termicznie i przyprawionego zwierzęcego truchła, żeby być szczęśliwym :) Zupełnie tego nie rozumiem... Jak ktoś daje swoim dzieciom codziennie śmieciowe żarcie, to jest to OK, ale jak ktoś nie je produktów odzwierzęcych, to ludziom odpier***a!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H Hellfiat
-1 / 1

ale te zwierzęta i tak zostaną zabite,jeśli spadnie na nie popyt to będą bardziej kontrolowali ilość tych zwierząt przez co część się nie narodzi.Co prawda są to na pewno zdrowe produkty ale nie wszystkie wiele daje wręcz odwrotny rezultat jeśli nie pochodzi z ekologicznych farm.Wiele powoduje mnóstwo chorób o które byśmy ich nie podejrzewali(Wiem z czasopisma "Świat Wiedzy")

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A asiooola
-2 / 2

@Hellfiat Nie wiem, co ty brałeś, ale Twój komentarz jest niespójny i kompletnie bez sensu... Można po polsku?!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~34rfgv
+1 / 1

@Hellfiat Jesteś mentalnie w średniowieczu a w najlepszym przypadku jestes typowym januszem, mimo, ze jestes młodszy i mówisz może "mniej gwarowo" lub jak to woli bardziej poprawnie/prawidłowo/nowowcześnie. Bo jak inaczej wytłumaczyć to, że próbujesz kogoś przekonac? Czy poczujecie się lepiej gdy ktos zacznie jeśc mięso?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PurpleScythe
0 / 0

Tyle, ze weganizm/wegetarianizm nie polega na zamiennikach....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem