Wystarcz wiedzieć, że miesiąc ma 4 tygodnie "bicz". informacja, ze dzieciak ma 34/52 czyli 8/13 roku to trochę mało przydatne. Czyli jak zwykle w nie. Cfaniacka, zupełnie bezużyteczne informacja z cfaniacznym, pseudoluzackim bluzgiem dla szpanu.
Ale to wina kobiet. Chca być nowoczesnymi matkami, chcą byc inne niż styrane matki polki, zniszczone i zaniedbane, a robia co innego. To, że pomalujecie paznokcie i wyjdziecie 2 razy w miesiącu do najmodniejszej caffe w pobliskiej galerii nie czyni was innymi od tych zaniedbanych w swoim kieracie matek polek. Nowoczesna matka nie prosi faceta by jej pomógł, bo jak mozna pomagać przy własnym dziecku. W normalnej rodzinie ojciec w równym stopniu zajmuje sie dzieckiem. Jak od poczatku to tylko wy karmicie i zmieniacie pieluchy to później nie narzekajcie, że macie tyle pracy przy dziecku i brak czasu.
@lech2 Chodzi o podawanie informacji w bezsensowny, trudny do zrozumienia sposób. Ludzie chcą być "nowocześni" i używać tygodni w celu podania informacji o wieku dziecka, zamiast po ludzku, po staremu, użyć miesięcy. Ciebie nigdy nie wkurzało, jak w podobnej sytuacji usłyszałeś odpowiedź w tygodniach i musiałeś sobie w głowie na szybko policzyć ile to w ogóle jest? Łatwiej, prościej i przyjemniej dla rozmówcy jest po prostu podawanie wieku w miesiącach (w powyższym przypadku będzie to 8 miesięcy) tak samo jak czas podajemy w godzinach i minutach (a nie tylko minutach).
@lech2 @lech2 Ot zwykły snobizm, pomieszany z głupotą i kompleksami. Po prostu w USA ( pewnie w UK podobnie choć nie wiem bo nie byłem) używa sie zazwyczaj tygodni a nie miesiecy żeby podać jakis okres czasu np. zamiast powiedzieć że przyjechałes na 2 miesiace każdy powie że przyjechał na 8 tygodni. Taka głupawa maniera zeby pokazać że jej sie światowym. To troche tak jakbyś np. na pytanie jak daleko masz do pracy odpowiedział w milach a nie kilometrach w Polsce. Swoją drogą w USA na takie pytanie ktoś nie odpowie ile ma mil tylko ile trwa taka podróż bo tutaj odległości w milach to bardzo wzgledne pojecia jeśli chodzi o czas podróży.
Moje dziecko ma prawie pol roku, czyli prawie szesc miesiecy. Tygodniami liczylam tylko przez pierwsze dwa miesiace i tylko dla lekarza. Nie widze wiekszego sensu dla podawania wieku w tygodniach.
pierwszy raz slysze zeby ktos wiek dziecka w tygodniach liczyl zapytam sie sasiadki jle ma jej dziecko a ona Mi odpowie - a moj kazik skonczyl 286tygodni w czwartek 15stego.
Jestem dziewczyną, a też nie rozumiem, jak ktoś podaje wiek dziecka w tygodniach. Nie ogarniam nawet, kiedy mówią ile maluch ma miesięcy, jeśli jest ich więcej niż dwanaście. Wiele moich koleżanek ma ten sam problem. Więc, moi drodzy, nie uogólniajmy- po prostu część osób nie rozumie takich rzeczy, nie ma co tłumaczyć tego płcią.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 lipca 2015 o 19:14
Wystarczy wiedzieć, że rok ma 52 tygodnie biczys.
Wystarcz wiedzieć, że miesiąc ma 4 tygodnie "bicz". informacja, ze dzieciak ma 34/52 czyli 8/13 roku to trochę mało przydatne. Czyli jak zwykle w nie. Cfaniacka, zupełnie bezużyteczne informacja z cfaniacznym, pseudoluzackim bluzgiem dla szpanu.
Zwędzone z JM
Ale to wina kobiet. Chca być nowoczesnymi matkami, chcą byc inne niż styrane matki polki, zniszczone i zaniedbane, a robia co innego. To, że pomalujecie paznokcie i wyjdziecie 2 razy w miesiącu do najmodniejszej caffe w pobliskiej galerii nie czyni was innymi od tych zaniedbanych w swoim kieracie matek polek. Nowoczesna matka nie prosi faceta by jej pomógł, bo jak mozna pomagać przy własnym dziecku. W normalnej rodzinie ojciec w równym stopniu zajmuje sie dzieckiem. Jak od poczatku to tylko wy karmicie i zmieniacie pieluchy to później nie narzekajcie, że macie tyle pracy przy dziecku i brak czasu.
8 miesięcy i 2 tygodnie. 04:12 (Nie, nie używałem kalkulatora.
Brawo! Podzieliłeś 32 na 4 z resztą. Umiejętność nabywana w szkole podstawowej.
Ale o co chodzi w tym demotywatorze? Niech mi ktoś to łopatologicznie wyjaśni.
@lech2 Chodzi o podawanie informacji w bezsensowny, trudny do zrozumienia sposób. Ludzie chcą być "nowocześni" i używać tygodni w celu podania informacji o wieku dziecka, zamiast po ludzku, po staremu, użyć miesięcy. Ciebie nigdy nie wkurzało, jak w podobnej sytuacji usłyszałeś odpowiedź w tygodniach i musiałeś sobie w głowie na szybko policzyć ile to w ogóle jest? Łatwiej, prościej i przyjemniej dla rozmówcy jest po prostu podawanie wieku w miesiącach (w powyższym przypadku będzie to 8 miesięcy) tak samo jak czas podajemy w godzinach i minutach (a nie tylko minutach).
@lech2 @lech2 Ot zwykły snobizm, pomieszany z głupotą i kompleksami. Po prostu w USA ( pewnie w UK podobnie choć nie wiem bo nie byłem) używa sie zazwyczaj tygodni a nie miesiecy żeby podać jakis okres czasu np. zamiast powiedzieć że przyjechałes na 2 miesiace każdy powie że przyjechał na 8 tygodni. Taka głupawa maniera zeby pokazać że jej sie światowym. To troche tak jakbyś np. na pytanie jak daleko masz do pracy odpowiedział w milach a nie kilometrach w Polsce. Swoją drogą w USA na takie pytanie ktoś nie odpowie ile ma mil tylko ile trwa taka podróż bo tutaj odległości w milach to bardzo wzgledne pojecia jeśli chodzi o czas podróży.
Widzę, że kobieta się nie nauczyła, że po skończonej ciąży wiek podaje się w miesiącach lub latach.
Moje dziecko ma prawie pol roku, czyli prawie szesc miesiecy. Tygodniami liczylam tylko przez pierwsze dwa miesiace i tylko dla lekarza. Nie widze wiekszego sensu dla podawania wieku w tygodniach.
pierwszy raz slysze zeby ktos wiek dziecka w tygodniach liczyl zapytam sie sasiadki jle ma jej dziecko a ona Mi odpowie - a moj kazik skonczyl 286tygodni w czwartek 15stego.
A facet na pewno będzie tą informacją zainteresowany.
Jestem dziewczyną, a też nie rozumiem, jak ktoś podaje wiek dziecka w tygodniach. Nie ogarniam nawet, kiedy mówią ile maluch ma miesięcy, jeśli jest ich więcej niż dwanaście. Wiele moich koleżanek ma ten sam problem. Więc, moi drodzy, nie uogólniajmy- po prostu część osób nie rozumie takich rzeczy, nie ma co tłumaczyć tego płcią.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lipca 2015 o 19:14
Ale dlaczego mowa akurat o facecie?