Trochę inaczej. Wiesz wcale nie jest tak, ze piersi A i B są najczęściej spotykane, a prawo jazdy B i C najlepsze. Ani od prawa jazdy E nie pęka kręgosłup.
Skąd faceci do tego sądząc po stronie samotni znają się rozmiarach miseczek? B to są małe piersi, nie średnie. Dlaczego najwięcej kobiet nosi B? Bo staników z B jest najwięcej, największy wybór. A że piersi sa małe, jest szerszy zakres do wyboru. Małe piersi nie potrzebuja tak dobrze dobranego stanika jak duże. Ja mam F więc stanika z push up'em nie kupię bo w tym rozmiarze takich nie produkują. A widząc mnie kazdy myśli, ze nosze jakis mega push up żeby się slinili. Do tego na więsze rozmiary trzeba więcej pieniędzy, minimum 60zł więszy wybór tak od 200zł, a sklepów mało.
@cerebrumpalm Nie przeczytałeś chyba komentarza tamtej dziewczyny ze zrozumieniem."Cycki" nie mają rozmiaru w literach. Można co najwyżej powiedzieć na oko czy są duże, czy małe. Za to biustonosze mają rozmiary. A konkretnie rozmiar miski, czyli materiału okalającego biust i paska zapinanego na haftki, który dobiera się na podstawie obwodu tułowia pod biustem. Rozmiar miseczki oznacza się literami alfabetu, a rozmiar paska cyframi. Rozmiar miseczki maleje proporcjonalnie wraz z długością paska, chociaż litera pozostaje ta sama. Biust to tłuszcz, więc im kobieta chudsza - czyli im chudszą ma talię - tym siła rzeczy musi mieć mniejszy biust, to dość proste. Bez obrazy dla nikogo. Ja noszę najczęściej biustonosze 65H, a to oznacza, że mam spory biust przy tak szczupłej sylwetce (to nie znaczy, że największy jaki się dało... bo są większe miseczki przy takim pasku - I, J, K, L..., choć trudno takie znaleźć w sprzedaży), ale patrząc bardziej ogólnie, w porównaniu do innych kobiet, to mój biust wypada zupełnie średnio. Patrząc na tabelę rozmiarów jednej z firm bieliźniarskich - bo w każdej jest trochę inaczej - to kobieta nosząca stanik 80A ma identyczny biust jak ja... różnica jest tylko taka, że taka kobieta będzie szersza w pasie (78-82 cm). A kobieta ze stanikiem 100A będzie miała dużo większy biust ode mnie... a jednak mały, jak na jej sylwetkę. Podsumowując: radziłabym zasięgnąć wam Panowie zasięgnąć więcej wiedzy w temacie albo darować sobie opisywanie biustu literami, bo większość z was niestety guzik wie na ten temat. PS: Panno 70F - produkują push-up`y w twoim rozmiarze, ale jest ich oczywiście mniej i są kosztowne.
największy wybór w B ? nie zgodzę się, ja nie mogę dobrać sobie odpowiedniego bo mam rozmiar którego nie ma w sklepach :D tylko w jednym udało mi się znaleźć :D
Ej to nie jest nasza wina ;/ nie zamierzam wszczepiać silikonów tylko dlatego że kilku w internetach uwaza że z "A" nie ma zabawy, ale to i tak przykre :/
*To minimum
z piersiami u kobiety jest jak z prawem jazdy, nie kazda posiada
b+
Taa. Ale lepiej jeśli masz C a do D nie każdy sie nadaje:)
nie, nie wystarczy.
Trochę inaczej. Wiesz wcale nie jest tak, ze piersi A i B są najczęściej spotykane, a prawo jazdy B i C najlepsze. Ani od prawa jazdy E nie pęka kręgosłup.
Spoko, to nie przyjmę mandatu za jazdę tirem bez uprawnień, w końcu wystarczy mi kat. B. Miłego spotkania ze mną na drodze.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lipca 2015 o 10:26
Ja tam wolę małe :)
@ThomasHewitt Ja również, pierwsze 3 literki są fajne. A takie B to wg mnie jest najlepsze :)
i tak nie odróżnicie B od A w push upie
C+E też się przydaje :)
Nie, nie wystarczy.
Gorzej jak trafisz na C+E...
Ja ci powiem że jak masz kategorię A to też się możesz fajnie bawić.
Mylisz się. "A" daje najwięcej frajdy.. ale nie u kobiety ;)
A ja w sumie A chce, choc do B nic nie mam. Niezle. Dziewczyna tez ^^
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lipca 2015 o 23:41
Skąd faceci do tego sądząc po stronie samotni znają się rozmiarach miseczek? B to są małe piersi, nie średnie. Dlaczego najwięcej kobiet nosi B? Bo staników z B jest najwięcej, największy wybór. A że piersi sa małe, jest szerszy zakres do wyboru. Małe piersi nie potrzebuja tak dobrze dobranego stanika jak duże. Ja mam F więc stanika z push up'em nie kupię bo w tym rozmiarze takich nie produkują. A widząc mnie kazdy myśli, ze nosze jakis mega push up żeby się slinili. Do tego na więsze rozmiary trzeba więcej pieniędzy, minimum 60zł więszy wybór tak od 200zł, a sklepów mało.
miseczek...? my chlopcy znamy sie na rozmiarach cyckow, a nie zadnych miseczkach. miseczki i inne talerze to w kuchni ;-)
@cerebrumpalm Nie przeczytałeś chyba komentarza tamtej dziewczyny ze zrozumieniem."Cycki" nie mają rozmiaru w literach. Można co najwyżej powiedzieć na oko czy są duże, czy małe. Za to biustonosze mają rozmiary. A konkretnie rozmiar miski, czyli materiału okalającego biust i paska zapinanego na haftki, który dobiera się na podstawie obwodu tułowia pod biustem. Rozmiar miseczki oznacza się literami alfabetu, a rozmiar paska cyframi. Rozmiar miseczki maleje proporcjonalnie wraz z długością paska, chociaż litera pozostaje ta sama. Biust to tłuszcz, więc im kobieta chudsza - czyli im chudszą ma talię - tym siła rzeczy musi mieć mniejszy biust, to dość proste. Bez obrazy dla nikogo. Ja noszę najczęściej biustonosze 65H, a to oznacza, że mam spory biust przy tak szczupłej sylwetce (to nie znaczy, że największy jaki się dało... bo są większe miseczki przy takim pasku - I, J, K, L..., choć trudno takie znaleźć w sprzedaży), ale patrząc bardziej ogólnie, w porównaniu do innych kobiet, to mój biust wypada zupełnie średnio. Patrząc na tabelę rozmiarów jednej z firm bieliźniarskich - bo w każdej jest trochę inaczej - to kobieta nosząca stanik 80A ma identyczny biust jak ja... różnica jest tylko taka, że taka kobieta będzie szersza w pasie (78-82 cm). A kobieta ze stanikiem 100A będzie miała dużo większy biust ode mnie... a jednak mały, jak na jej sylwetkę. Podsumowując: radziłabym zasięgnąć wam Panowie zasięgnąć więcej wiedzy w temacie albo darować sobie opisywanie biustu literami, bo większość z was niestety guzik wie na ten temat. PS: Panno 70F - produkują push-up`y w twoim rozmiarze, ale jest ich oczywiście mniej i są kosztowne.
największy wybór w B ? nie zgodzę się, ja nie mogę dobrać sobie odpowiedniego bo mam rozmiar którego nie ma w sklepach :D tylko w jednym udało mi się znaleźć :D
Ej to nie jest nasza wina ;/ nie zamierzam wszczepiać silikonów tylko dlatego że kilku w internetach uwaza że z "A" nie ma zabawy, ale to i tak przykre :/
Wbrew pozorom kat. "A" daje najwięcej frajdy ;D