Dlaczego dzielisz ludzi na sprawnych i niepełnosprawnych? Ja widzę tylko że ta pani nie ma nogi-nic strasznego.A pracodawcy bardzo chętnie zatrudniają takie osoby.PS Chyba że pani woli zajmować się domem,wtedy renta jak najbardziej zasłużona.
@~ggggggggggffffffff Nie przejmuj się to zwolennik największego obłudnika 3 RP . Ten co krzyczy o likwidacji KRUS a sam kupił 4 h aby nie płaci uczciwie składek oraz aby oszukiwać zwykłych podatników , Ten co krzyczał o wyjściu z UE a sam poszedł do koryta za 25 tyś. Dlatego nie przekroczy 3,5%
Co do tej Pań może w duże aglomeracji dostała by pracę ale w mały zadupi nie ma szans . Po drugie wychowuję samotnie dziecko i już dlatego powinna dostać . Po trzecie oszczędność ZUS powinny być od siebie a nie na zwykłych obywatelach . Przypomnę cyfryzacja ZUS 3 mld(10^9) zł. drukarki 44 mil , 13-stki 170 mld + 100 mil premie z 80 lecia ZUS
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 lipca 2015 o 21:38
@Max_Rockatansky, ty naprawdę nie znasz życia. Myślisz, że kasjerki to tylko na kasie siedzą i w ogóle nie wstają? Widać, że nie pomagasz mamie i tacie w robieniu zakupów.
@gggggggggggffffffffffffffff - nie. Renty są dla ludzi, którzy w związku z niepełnosprawnością utracili możliwość wykonywania swojego zawodu. Jeśli ta pani była i nadal może być księgową, to renta jej się słusznie nie należy. Brutalne, ale prawdziwe i chyba jednak uczciwe. To nie znaczy, że zus czy ktokolwiek inny uznał ją za pełnosprawną. Zus nie jest od orzekania o stopniu niepełnosprawności.
@Max_Rockatansky Jaja sobie robisz to prawda że szukają z orzeczeniem o niepełnosprawności tylko lewym czyli całkiem zdrową ale mniejsze składki. Przy okazji od kasjerek jest wymagane by podawały towar, rozstawiały go po pułkach jest to szczególnie widoczne w małych sklepach a do tego jest potrzebna szybkość. W biurze też trzeba przynosić, zanosić teczki raczej byłbyś niezadowolony gdybyś miał czekać półgodziny na przyniesienie teczek. Nic strasznego złam nogę i nie idź na zwolnienie.
@Max_Rockatansky Chyba pierwszy raz się z Tobą zgadzam... Z całym szacunkiem, pani biegać nie może, ale może być sekretarką, asystentką, księgową, programistką, kasjerką w banku... Ba, może być nawet prezesem tego banku i zarabiać milion miesięcznie. Dlaczego chcecie ją wysyłać na rentę, fundowaną z podatków? Już nie te czasy, kiedy zarabiać mógł tylko człowiek w pełni sprawny fizycznie, bo musiał na polu snopki przerzucać.
@up, ale oni szukają z orzeczeniem, ale chcą, aby ten niepełnosprawny był samodzielny, najlepiej zdrowy. Nikt nie chce takiego, któremu pracownicy muszą pomagać np. przy podnoszeniu czegoś, a co dopiero przy zwyczajnym chodzeniu. Oni chcą tylko papier, a pracownik ma zapie&dalać jak reszta.
Akurat było kilka programów promujących zatrudnienie osób niepełnosprawnych. Kłopot w tym, ze faktycznie niektórym pracodawcom to przeszkadza. no i jest kwestia transportu oraz poważnego zaburzenia funkcjonowania. Osoba bez nogi nie wejdzie po schodach, nie ustanie pod prysznicem, a już na pewno nie bez poręczy, czy czegoś. Nawet siadanie przy stole musi być dla niej trudniejsze niż dla nas. Życie to nie tylko kwestia tego, czy możesz siedzieć za biurkiem, czy nie.
Renta to świadczenie wypłacane ubezpieczonemu jeżeli utrata zdrowia spowoduje niemożność dalszej pracy w zawodzie. Dla skrzypka może to być utrata czucia w opuszce małego palca, ale w przypadku informatyka porażenie od pasa w dół nie jest oczywista podstawą do przyznania renty. W przypadku renty socjalnej sytuacja jest jeszcze inna, kryteria surowsze- wbrew nazwie jest to zasiłek (nie renta) przyznawanym osobom które utraciły zdrowie nim zdobyły zawód i są CAŁKOWIECIE niezdolne do pracy z powodu naruszenia sprawności organizmu. Inaczej mówiąc-nie istnieje zawód które mogłyby zdobyć i w nim pracować. W praktyce kryteria nie sa aż tak surowe (choć powinny), bo później pracujący (czyli m.in. ja) z podatków muszą takie osoby utrzymywać, aż do końca życia. W tym przypadku mogę sobie wyobrazić całe mnóstwo zawodów w którym może pracować bez nogi - a wiek w którym jej to uprawnienie odebrano może wskazywać, że właśnie zdobyła jeden z nich kończąc studia lub inną szkołę.
@lech2 "nie istnieje zawód które mogłyby zdobyć i w nim pracować" - to muszę sprostować. Jeśli ktoś z wykształcenia jest mechanikiem samochodowym i stracił nogę przed podjęciem pracy, np będąc w szkole, to oczywiście zus rentę socjalną powinien przyznać. Zus nie może mówić "proszę zmienić zawód". Natomiast jeśli nogę stracił informatyk - programista, to już z tą rentą tak łatwo nie będzie. Więc nie chodzi tutaj o to, czy istnieje jakikolwiek zawód, tylko o to, czy niepełnosprawność wpływa na zawód wyuczony.
@3e45rt6y Zgadza się. Na orzeczeniach z zusu często jest napisane coś w rodzaju: "przy orzekaniu wzięto pod uwagę: wiek, stan psychofizyczny, wykształcenie, umiejętności".
Mnie tez kiedys pani ZUS spytala, czy ta noga jest mi niezbedna w pracy. Bylam po operacji kolana, o kulach, ze zbyt dlugim L4. Dodam, ze jestem baletnicą.
@mrajska No to się pani z zusu popisała :D. Chyba że przed badaniem w papiery nie zerknęła i dlatego o zawód pytała? Tylko w takim razie dlaczego lekarz orzecznik nie czyta dokumentacji? To na jakiej podstawie orzeka?
A teraz wytłumaczę dlaczego tak jest. To wszystko kwestia nazewnictwa i zmiany przepisów. Kiedyś ZUS określał grupę niepełnosprawności: I, II lub III. Dzisiaj orzecznicy zusu nie stwierdzają stopnia niepełnosprawności, (od tego są powiatowe zespoły ds. orzekania stopnia niepełnosprawności) tylko zdolność do pracy. W zusie mamy: częściowa niezdolność do pracy - kiedyś grupa III, całkowita niezdolność do pracy - kiedyś grupa II, całkowita niezdolność do pracy i samodzielnej egzystencji - kiedyś grupa I. Ważne jest to, czy niepełnosprawność wpływa na zdolność dalszego wykonywania pracy zawodowej. Np jeśli ktoś pracuje siedząc 8 godzin przy komputerze i straci nogę, to niepełnosprawny oczywiście jest, ale nie jest całkowicie niezdolny do dalszego wykonywania tej pracy. Brutalne, ale prawdziwe. To nie oznacza, że dla ZUSu ta osoba jest "zdrowa jak ryba". W skrócie - nie należy się renta osobie, która mimo tego iż stała się niepełnosprawna nadal zarabia te same pieniądze. No bo dlaczego Państwo ma wypłacać rente osobie, która mimo niepełnosprawności doskonale sobie radzi na rynku pracy i nieźle zarabia? ALE - jeśli ktoś jest z wykształcenia np mechanikiem samochodowym (wymagana sprawność rak i nóg) i w związku z utratą nogi traci możliwość zarabiania jako mechanik, to zus nie może mu powiedzieć "znajdź pracę, która nogi nie wymaga". Musi uznać całkowitą niezdolność do pracy. Jeśli tego nie zrobi sam, przymusi go do tego sąd (tak tak, z zusem można wygrać w sądzie). Nie wiem jaką prace wykonywała Pani Ewa. Jeśli była i nadal może być księgową, to niezdolna do tej pracy nie jest. Jeśli sprzedawała w sklepie i bez nogi nie jest w stanie np wejść na drabinę by zdjąć towar - niech się sądzi.
@~5678u9i Dojazd do pracy nie jest w tym przypadku traktowany jako element pracy. Tak samo jak czas dojazdu do pracy nie wliczany w czas pracy. Poza tym osoba niepełnosprawna ma prawo do różnych ulg w komunikacji, parkowania na miejscach dla niepełnosprawnych. Może też korzystać z darmowych przewozów organizowanych bodajże przez MOPS-y. Ma też prawo starać się o dofinansowanie do protez, lasek, kul, wózków inwalidzkich. Wiem, że te dofinansowania są marne, ale są.
Ale mają rację. Dlaczego ktoś ma być na utrzymaniu pracujących - w tym innych inwalidów?
Coś takiego jak "niepełnosprawny" nie istnieje, bo nie ma takiej granicy, którą dało by się to określić.
Do szkoły chodziłem z kolegą, który nie miał nogi i nikt się nad nim nie pochylał. Dziś jest programistą. Sam również wykonuje obecnie pracę siedzącą, przed PC, gdzie faktycznie - nóg nie używam.
Jest całkiem sporo ludzi na wózkach, którzy pracują, jak również niewidomych, głuchych, nie mających ręki, oka czy czegokolwiek innego.
Co z tego, że nie ma nogi? Nie oznacza, to, że nie jest niepełnosprawna, bo wszystko zależy z kim i w czym się porówna. Ja np nie dźwignę 200kg, a są tacy, którzy potrafią czyli też jestem w stosunku do nich niepełnosprawny. A z kolei wiele osób na wózkach, ogra mnie w szachy czy są po prostu lepsi w wielu innych dziedzinach. Czy zegarmistrz, złotnik, programista, grafik potrzebują biegać?
@KaenV Nie dzwigniesz 200 kg bo jestes leniem, ale czy człowiek rodzi się z taka zdolnością? A z nogami się rodzi? Czy zawód programista =ograniczony zombi myślący tylko 0 i1 ?
@Miskoratorus A co ojciec je na obiad? Smażone schabowe popijane piwem i podprawiane baleonem? I sobie kpi z wegetarian? Jak laska jest otyła to hejt bo sobie szkodzi, a twój biedny tatulek to skrzywdzony chorowitek? Traci czucie? Za dużo alkoholu!
@leila2004 I prawidłowo. Zrozumcie ludzie, że zus nie orzeka o niepełnosprawności, tylko o zdolności do pracy. Jeśli ktoś na portierni wydaje klucze, to równie dobrze może to robić nadal bez nogi, mając protezę lub siedząc na wózku.
Podstawowym problemem jest brak komunikacji pomiędzy urzędami. Jeśli ZUS stwierdza, że ta Pani może pracować powinien skierować sprawę do UP. Ten sprawdza czy rzeczywiście znajda się pracodawcy, którzy mogli by ja zatrudnić. Ustala szczegóły i zgłasza się do tej Pani. Ona idzie do pracodawcy i podejmuje pracę. UP przekazuje ZUSowi, że znalazł pracodawcę i Pani pracuje, ZUS anuluje rentę. A tak jak jest teraz wywołuje od razu burzę i irytacje ludzi, bo państwo zabiera uprawnienia , ale ta kobieta nie ma co dalej ze sobą zrobić bo pracy nie ma dla takiej osoby, ale ZUS wie swoje.
@dncx Uuuuu się koleżance/koledze marzy :D. Taka komunikacja między urzędami??? Ja czasami do ZUSu czy innego urzędu muszę donosić dokumenty, które oni już mają, ale leżą na biurku w innym pokoju! Między pokojami tego samego urzędu nie ma komunikacji. Pani Basia z pokoju 7 nie przejdzie do Pani Krysi do pokoju 9, tylko mnie wzywa, a Tobie się komunikacja między urzędami marzy :D. No może kiedyś, jak w Polsce zapanuje normalność.
ZUS to nie instytucja charytatywna.Ocenia pod kątem niemożności podjęcia pracy zawodowej a nie daje pieniędzy z powodu choroby,wypadku itp.Osoba bez nogi może podjąć pracę zawodową siedzącą,a takich jest wiele,ale po co szukać,lepsza jest dożywotnia rentka.
To Prawda bez nogi moze pracowac jako ksiegowa chodzby albo w bibliotece czy jako dziennikarz w gazecie nie bädzby takim zacofanym krajem w dzisiejszych czasach ludzie sobie radzä a ona pracowac nie moze bo co bo jednej nogi nie ma dla mnie to ona nie chce ruszyc sie Do roboty I szuka sponsora a pujscie z lenistwem na skarge Do tv to juz przesada
@jagodaidaniel JAgodaidaniel- z całym szacunkiem, ale nawet w bibliotece trzeba ruszyć cztery litery , bo książki sie same na półce nie ułożą, ani nie przyniosą. Dziennikarz musi być mobilny, podobnie jak działająca na własne konto księgowa.... Na pierwsze drugie i trzecie trzeba posiadać odpowiednie studia. Po za tym pisze się pójść, a nie pujść.
I dobrze zrobił.Przecież do pracy w biurze albo na kasie jej 2 nogi nie potrzebne,a na rencie by tylko wegetowała.
@Max_Rockatansky Mam nadzieję, że to sarkazm. Renty są dla ludzi niepełnosprawnych - ta pani nie wygląda na w pełni sprawną.
Dlaczego dzielisz ludzi na sprawnych i niepełnosprawnych? Ja widzę tylko że ta pani nie ma nogi-nic strasznego.A pracodawcy bardzo chętnie zatrudniają takie osoby.PS Chyba że pani woli zajmować się domem,wtedy renta jak najbardziej zasłużona.
@~ggggggggggffffffff Nie przejmuj się to zwolennik największego obłudnika 3 RP . Ten co krzyczy o likwidacji KRUS a sam kupił 4 h aby nie płaci uczciwie składek oraz aby oszukiwać zwykłych podatników , Ten co krzyczał o wyjściu z UE a sam poszedł do koryta za 25 tyś. Dlatego nie przekroczy 3,5%
Co do tej Pań może w duże aglomeracji dostała by pracę ale w mały zadupi nie ma szans . Po drugie wychowuję samotnie dziecko i już dlatego powinna dostać . Po trzecie oszczędność ZUS powinny być od siebie a nie na zwykłych obywatelach . Przypomnę cyfryzacja ZUS 3 mld(10^9) zł. drukarki 44 mil , 13-stki 170 mld + 100 mil premie z 80 lecia ZUS
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 lipca 2015 o 21:38
@Max_Rockatansky Od kiedy wolnościowiec popiera reżimowy ZuSS pastwiący się nad ludźmi, których stan zdrowia utrudnia normalne życie?
@Max_Rockatansky, ty naprawdę nie znasz życia. Myślisz, że kasjerki to tylko na kasie siedzą i w ogóle nie wstają? Widać, że nie pomagasz mamie i tacie w robieniu zakupów.
@gggggggggggffffffffffffffff - nie. Renty są dla ludzi, którzy w związku z niepełnosprawnością utracili możliwość wykonywania swojego zawodu. Jeśli ta pani była i nadal może być księgową, to renta jej się słusznie nie należy. Brutalne, ale prawdziwe i chyba jednak uczciwe. To nie znaczy, że zus czy ktokolwiek inny uznał ją za pełnosprawną. Zus nie jest od orzekania o stopniu niepełnosprawności.
@Max_Rockatansky Jaja sobie robisz to prawda że szukają z orzeczeniem o niepełnosprawności tylko lewym czyli całkiem zdrową ale mniejsze składki. Przy okazji od kasjerek jest wymagane by podawały towar, rozstawiały go po pułkach jest to szczególnie widoczne w małych sklepach a do tego jest potrzebna szybkość. W biurze też trzeba przynosić, zanosić teczki raczej byłbyś niezadowolony gdybyś miał czekać półgodziny na przyniesienie teczek. Nic strasznego złam nogę i nie idź na zwolnienie.
@Max_Rockatansky Chyba pierwszy raz się z Tobą zgadzam... Z całym szacunkiem, pani biegać nie może, ale może być sekretarką, asystentką, księgową, programistką, kasjerką w banku... Ba, może być nawet prezesem tego banku i zarabiać milion miesięcznie. Dlaczego chcecie ją wysyłać na rentę, fundowaną z podatków? Już nie te czasy, kiedy zarabiać mógł tylko człowiek w pełni sprawny fizycznie, bo musiał na polu snopki przerzucać.
Pracować oczywiście by mogła, gorzej z dostaniem w ogole pracy, nie mowiac juz o transporcie do i z pracy
prace powinna dostac bo wielu pracodawcow szuka pracownikow z grupa niepelnosprawnosci .
@up, ale oni szukają z orzeczeniem, ale chcą, aby ten niepełnosprawny był samodzielny, najlepiej zdrowy. Nikt nie chce takiego, któremu pracownicy muszą pomagać np. przy podnoszeniu czegoś, a co dopiero przy zwyczajnym chodzeniu. Oni chcą tylko papier, a pracownik ma zapie&dalać jak reszta.
Znajomy był kierowcą Tira, po wypadku stracił nogę. Stanął na komisję w sprawie renty, nie dostał i powiedzieli mu żeby się przekwalifikował....
Akurat było kilka programów promujących zatrudnienie osób niepełnosprawnych. Kłopot w tym, ze faktycznie niektórym pracodawcom to przeszkadza. no i jest kwestia transportu oraz poważnego zaburzenia funkcjonowania. Osoba bez nogi nie wejdzie po schodach, nie ustanie pod prysznicem, a już na pewno nie bez poręczy, czy czegoś. Nawet siadanie przy stole musi być dla niej trudniejsze niż dla nas. Życie to nie tylko kwestia tego, czy możesz siedzieć za biurkiem, czy nie.
Na jej miejscu złożył bym podanie o pracę w ZUS. Jak odmówią to do sądu ich podać.
Jak to nie ma nogi (?), jak na zdjęciu widać, że MA nogę.
Renta to świadczenie wypłacane ubezpieczonemu jeżeli utrata zdrowia spowoduje niemożność dalszej pracy w zawodzie. Dla skrzypka może to być utrata czucia w opuszce małego palca, ale w przypadku informatyka porażenie od pasa w dół nie jest oczywista podstawą do przyznania renty. W przypadku renty socjalnej sytuacja jest jeszcze inna, kryteria surowsze- wbrew nazwie jest to zasiłek (nie renta) przyznawanym osobom które utraciły zdrowie nim zdobyły zawód i są CAŁKOWIECIE niezdolne do pracy z powodu naruszenia sprawności organizmu. Inaczej mówiąc-nie istnieje zawód które mogłyby zdobyć i w nim pracować. W praktyce kryteria nie sa aż tak surowe (choć powinny), bo później pracujący (czyli m.in. ja) z podatków muszą takie osoby utrzymywać, aż do końca życia. W tym przypadku mogę sobie wyobrazić całe mnóstwo zawodów w którym może pracować bez nogi - a wiek w którym jej to uprawnienie odebrano może wskazywać, że właśnie zdobyła jeden z nich kończąc studia lub inną szkołę.
@lech2 "nie istnieje zawód które mogłyby zdobyć i w nim pracować" - to muszę sprostować. Jeśli ktoś z wykształcenia jest mechanikiem samochodowym i stracił nogę przed podjęciem pracy, np będąc w szkole, to oczywiście zus rentę socjalną powinien przyznać. Zus nie może mówić "proszę zmienić zawód". Natomiast jeśli nogę stracił informatyk - programista, to już z tą rentą tak łatwo nie będzie. Więc nie chodzi tutaj o to, czy istnieje jakikolwiek zawód, tylko o to, czy niepełnosprawność wpływa na zawód wyuczony.
@up A tak jest? Serio pytam bo to jest bardzo ważne. I ważny jest wiek, 30 latek łatwiej sie przekwalifikuje niż 50 latek.
@3e45rt6y Zgadza się. Na orzeczeniach z zusu często jest napisane coś w rodzaju: "przy orzekaniu wzięto pod uwagę: wiek, stan psychofizyczny, wykształcenie, umiejętności".
Mnie tez kiedys pani ZUS spytala, czy ta noga jest mi niezbedna w pracy. Bylam po operacji kolana, o kulach, ze zbyt dlugim L4. Dodam, ze jestem baletnicą.
@mrajska No to się pani z zusu popisała :D. Chyba że przed badaniem w papiery nie zerknęła i dlatego o zawód pytała? Tylko w takim razie dlaczego lekarz orzecznik nie czyta dokumentacji? To na jakiej podstawie orzeka?
A teraz wytłumaczę dlaczego tak jest. To wszystko kwestia nazewnictwa i zmiany przepisów. Kiedyś ZUS określał grupę niepełnosprawności: I, II lub III. Dzisiaj orzecznicy zusu nie stwierdzają stopnia niepełnosprawności, (od tego są powiatowe zespoły ds. orzekania stopnia niepełnosprawności) tylko zdolność do pracy. W zusie mamy: częściowa niezdolność do pracy - kiedyś grupa III, całkowita niezdolność do pracy - kiedyś grupa II, całkowita niezdolność do pracy i samodzielnej egzystencji - kiedyś grupa I. Ważne jest to, czy niepełnosprawność wpływa na zdolność dalszego wykonywania pracy zawodowej. Np jeśli ktoś pracuje siedząc 8 godzin przy komputerze i straci nogę, to niepełnosprawny oczywiście jest, ale nie jest całkowicie niezdolny do dalszego wykonywania tej pracy. Brutalne, ale prawdziwe. To nie oznacza, że dla ZUSu ta osoba jest "zdrowa jak ryba". W skrócie - nie należy się renta osobie, która mimo tego iż stała się niepełnosprawna nadal zarabia te same pieniądze. No bo dlaczego Państwo ma wypłacać rente osobie, która mimo niepełnosprawności doskonale sobie radzi na rynku pracy i nieźle zarabia? ALE - jeśli ktoś jest z wykształcenia np mechanikiem samochodowym (wymagana sprawność rak i nóg) i w związku z utratą nogi traci możliwość zarabiania jako mechanik, to zus nie może mu powiedzieć "znajdź pracę, która nogi nie wymaga". Musi uznać całkowitą niezdolność do pracy. Jeśli tego nie zrobi sam, przymusi go do tego sąd (tak tak, z zusem można wygrać w sądzie). Nie wiem jaką prace wykonywała Pani Ewa. Jeśli była i nadal może być księgową, to niezdolna do tej pracy nie jest. Jeśli sprzedawała w sklepie i bez nogi nie jest w stanie np wejść na drabinę by zdjąć towar - niech się sądzi.
@dudi1982 A dojazd do pracy?
@~5678u9i Dojazd do pracy nie jest w tym przypadku traktowany jako element pracy. Tak samo jak czas dojazdu do pracy nie wliczany w czas pracy. Poza tym osoba niepełnosprawna ma prawo do różnych ulg w komunikacji, parkowania na miejscach dla niepełnosprawnych. Może też korzystać z darmowych przewozów organizowanych bodajże przez MOPS-y. Ma też prawo starać się o dofinansowanie do protez, lasek, kul, wózków inwalidzkich. Wiem, że te dofinansowania są marne, ale są.
ryby nie mają nóg - a lekarze z ZUSu - mózgów
Ale mają rację. Dlaczego ktoś ma być na utrzymaniu pracujących - w tym innych inwalidów?
Coś takiego jak "niepełnosprawny" nie istnieje, bo nie ma takiej granicy, którą dało by się to określić.
Do szkoły chodziłem z kolegą, który nie miał nogi i nikt się nad nim nie pochylał. Dziś jest programistą. Sam również wykonuje obecnie pracę siedzącą, przed PC, gdzie faktycznie - nóg nie używam.
Jest całkiem sporo ludzi na wózkach, którzy pracują, jak również niewidomych, głuchych, nie mających ręki, oka czy czegokolwiek innego.
Co z tego, że nie ma nogi? Nie oznacza, to, że nie jest niepełnosprawna, bo wszystko zależy z kim i w czym się porówna. Ja np nie dźwignę 200kg, a są tacy, którzy potrafią czyli też jestem w stosunku do nich niepełnosprawny. A z kolei wiele osób na wózkach, ogra mnie w szachy czy są po prostu lepsi w wielu innych dziedzinach. Czy zegarmistrz, złotnik, programista, grafik potrzebują biegać?
jaką twoim zdaniem mógłby wykonywać niewidomy ?. Tester gwizdków ?.
@KaenV Nie dzwigniesz 200 kg bo jestes leniem, ale czy człowiek rodzi się z taka zdolnością? A z nogami się rodzi? Czy zawód programista =ograniczony zombi myślący tylko 0 i1 ?
@Miskoratorus A co ojciec je na obiad? Smażone schabowe popijane piwem i podprawiane baleonem? I sobie kpi z wegetarian? Jak laska jest otyła to hejt bo sobie szkodzi, a twój biedny tatulek to skrzywdzony chorowitek? Traci czucie? Za dużo alkoholu!
zdrowa jak ryba... w zatoce meksykańskiej podczas wycieku ropy...
Może być aktorką, syrenę grała by zajebistą
niech szybko CV zaniesie do tego ZUS-u a jak jej do pracy nie przyjmą to niech dają rentę
wg ZUS : Nie masz rąk ani nóg? Możesz być spikerem!
@leila2004 I prawidłowo. Zrozumcie ludzie, że zus nie orzeka o niepełnosprawności, tylko o zdolności do pracy. Jeśli ktoś na portierni wydaje klucze, to równie dobrze może to robić nadal bez nogi, mając protezę lub siedząc na wózku.
Podstawowym problemem jest brak komunikacji pomiędzy urzędami. Jeśli ZUS stwierdza, że ta Pani może pracować powinien skierować sprawę do UP. Ten sprawdza czy rzeczywiście znajda się pracodawcy, którzy mogli by ja zatrudnić. Ustala szczegóły i zgłasza się do tej Pani. Ona idzie do pracodawcy i podejmuje pracę. UP przekazuje ZUSowi, że znalazł pracodawcę i Pani pracuje, ZUS anuluje rentę. A tak jak jest teraz wywołuje od razu burzę i irytacje ludzi, bo państwo zabiera uprawnienia , ale ta kobieta nie ma co dalej ze sobą zrobić bo pracy nie ma dla takiej osoby, ale ZUS wie swoje.
@dncx Uuuuu się koleżance/koledze marzy :D. Taka komunikacja między urzędami??? Ja czasami do ZUSu czy innego urzędu muszę donosić dokumenty, które oni już mają, ale leżą na biurku w innym pokoju! Między pokojami tego samego urzędu nie ma komunikacji. Pani Basia z pokoju 7 nie przejdzie do Pani Krysi do pokoju 9, tylko mnie wzywa, a Tobie się komunikacja między urzędami marzy :D. No może kiedyś, jak w Polsce zapanuje normalność.
ZUS to nie instytucja charytatywna.Ocenia pod kątem niemożności podjęcia pracy zawodowej a nie daje pieniędzy z powodu choroby,wypadku itp.Osoba bez nogi może podjąć pracę zawodową siedzącą,a takich jest wiele,ale po co szukać,lepsza jest dożywotnia rentka.
To Prawda bez nogi moze pracowac jako ksiegowa chodzby albo w bibliotece czy jako dziennikarz w gazecie nie bädzby takim zacofanym krajem w dzisiejszych czasach ludzie sobie radzä a ona pracowac nie moze bo co bo jednej nogi nie ma dla mnie to ona nie chce ruszyc sie Do roboty I szuka sponsora a pujscie z lenistwem na skarge Do tv to juz przesada
@jagodaidaniel JAgodaidaniel- z całym szacunkiem, ale nawet w bibliotece trzeba ruszyć cztery litery , bo książki sie same na półce nie ułożą, ani nie przyniosą. Dziennikarz musi być mobilny, podobnie jak działająca na własne konto księgowa.... Na pierwsze drugie i trzecie trzeba posiadać odpowiednie studia. Po za tym pisze się pójść, a nie pujść.