Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
237 261
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Max_Rockatansky
-2 / 2

Zgaduję że po europeistyce?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J JaroWars
-1 / 1

@Max_Rockatansky Nie: po korwinistyce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~asdddddddd
+3 / 3

Zupełnie jak moja żona - zamiast nauczyć się CZEGOKOLWIEK, to tylko wysyła CV :) Oczywiście nikt jej nie przyjmie na żadne dobre stanowisko gdzie wymagany jest angielski czy rachunkowość czy programowanie. Ale ona dzielnie dalej wysyła :) Kobiecie nie wytłumaczysz...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J JaroWars
0 / 0

Zostaw ją dla młodszej, mądrzejszej i ładniejszej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Olo12346
+5 / 5

Achievement:Życiowy przegryw(Roześlij 2000 CV i nie dostań pracy)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ajaaja
+3 / 5

Nie rozumiem takich opinii. Jestem prawnikiem, mam znajomych po prawie, administracji, dziennikarstwie, po filologii angielskiej, po filologii polskiej, po biotechnologii, po pedagogice, którzy są dokładnie w takiej samej sytuacji. Sama chociaż siedzę w domu staram się rozwijać - uczę się zaawansowanej obsługi Excela, szlifuje angielski (mój obecny poziom to B1) korzystając z internetowych samouczków. W tygodniu rozsyłam średnio ok. 8-10 CV. Chodzę, roznoszę osobiście, pukam do wielu drzwi, uczestniczę w konkursach na pewne stanowiska. I nic. Twierdzenie, że problem ten dotyczy ludzi "po europeistyce", albo że tacy ludzie to "życiowy przegryw" są po prostu idiotyczne. Taki mamy kraj, że bezrobocie spada, ale tylko dzięki temu, że ludzie masowo uciekają za granicę za pracą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~technik_informatyk_na_łopacie
+3 / 3

Ja tam nie wnikam ale jak w urzędach do wymiany myszki pani basi z księgowości jest potrzebny magister informatyki to się przykro robi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S stabby
0 / 4

Jesli wyslesz 100 lub 200 i nie ma odzewu, to przestan wysylac bo zdecydowanie cos z tym CV jest nie tak, i wyslanie kolejnych 1800 kopii nic nie pomoze. Moze jest literowka w numerze telefonu, albo kompromitujacy blad lub nazwa w adresie email? Nikt nie wezmie powaznie matola co ma email w stylu "ninjamaster10inch@hotmail.com". Sprawdz wszystko jeszcze raz, daj znajomemu zeby popatrzyl swiezym okiem, a najlepiej jeszcze skonsultuj z kims kto pracuje gdzies w HR albo przy rekrutacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Anneetta
+3 / 3

@stabby
Pracodawca jak szuka kogoś interesującego to nie patrzy na literówki, czy e-mail, ważne są dla niego umiejętności, uprawnienia, licencje i doświadczenie na dane stanowisko.
Może gdzieś w kopro albo w "amazonie" gdzie człowiek jest nikim oceniają ludzi za wygląd ich CV, a nie za treść.
Owszem CV powinno być czyste, poukładane etc; ale żeby czepiać się kropki czy braku jednej litery to chore jest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A askes
0 / 0

@Anneetta
Tylko zwykle to nie "Pracodawca" przegląda CV, tylko jakiś jego pracownik (sekretarka, asystent, HR'owiec). A ci ludzie za nic w świecie nie przyniosą na biurko szefa CV z błędem, bo świadczyłoby to, że coś przegapili.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J JaroWars
0 / 0

@Anneetta @askes Oboje nie macie racji. CV z literówkami i mniejszymi czy większymi błędami to absolutny standard, nawet w przypadku kierowniczych stanowisk, i z reguły uchodzi płazem. Za to NIE uchodzą płazem rzeczy wskazujące na przesadnie... luźne obycie kandydata. Tyczy się to nie tylko jajcarskiego maila, ale też nietypowych fotek albo żarcików. Pomysł, że "dla pracodawcy liczą się tylko umiejętności" to jest BZDURA TOTALNA. Większość z nich niczym nie różni się od typowych internautów. Jeżeli np. przez ostatnie pięć lat walczy z paleniem fajek, to nie zatrudni żadnego nałogowca, bo nie i tyle. Jeśli ma awersję do tatuaży, właścicieli dziar odeśle z kwitkiem. Podobnie jak tych, którzy zaczną robić sobie jaja z bliskiej mu opcji politycznej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S stabby
0 / 0

@Anneetta Prosta literowka moze nie ma specjalnie znaczenia, ale jak jest ich kilka, to pokazuje ze kandydat jest niedbaly i nie sprawdza swojej pracy, a to moze byc problem bo inny pracownik moze bedzie musial po nim poprawiac. Pracodawca ma setki CV na biurku, wiec nie bedzie ryzykowac i takie CV wywali lekka reka. Ponadto w duzych korporacjach HR czesto maja wyksztalcenie w psychologii bo musza umiec ocenic czy kandydat sie nadaje w sensie czy np jest konfliktowy, czy umie zorganizowac swoje mysli i sie zwieznie wypowiedzien, czy umie pracowac w zespole i jak wplynie na atmosfere w biurze, czy jest elastyczny i potrafi sie dostosowac do roznych stanowisk, czy jest ambitny czy tylko szuka cieplego stolka, czy jest wyluzowany i niedbaly czy moze wkurzajacym perfekcjonista, itp. Wiele z tych rzeczy potrafia ocenic juz z pierwszej strony CV.
To nie sa moje wymysly. Czescia moich obowiazkow jest robienie technicznych interview w jednej z duzych dobrze znanych niemieckich korporacji i razem z managerami i HRami omawiamy kandydatow i decydujemy kto sie nadaje a kto nie. Czasami sprowadza sie to do tego ze jest 10 stanowisk i 1000 aplikacji. Wtedy nie trzeba wiele zeby wywalic cv, bo nikt nie chce ryzykowac zatrudnienia jakiegos matola ktory bedzie obciazeniem a nie pomoca, a potem trzeba sie tlumaczyc dlaczego go przepuscilem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~jgkfjkgd
0 / 0

Jak jesteś nikim, to tak jest. Zerem bez doświadczenia i wykształcenia, nic nie potrafisz, to co się dziwisz? Możesz wysłać nawet milion CV. A jak jesteś ktoś, to wystarczy dziesięć. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem