Coś mi się wydaje, że wioskę to Ty znasz tylko z telewizji ;) Każdy chce zebrać, co zasiał, póki jest ku temu pogoda. Chociażby z takiego powodu, że jest gorąco, za chwilę mogą przyjść burze z gradem i zboże powalić, tak, że nie da się go zebrać przy użyciu kombajnu. To nie jest wyścig z sąsiadem, tylko z pogodą. Każdy chce mieć już zboże sprzątnięte z pola. Podobnie ze słomą, jeśli decyduje się ją zabrać z pola - po deszczu musiałaby długo leżeć na polu i schnąć, jeśli przeszłaby nawałnica, a i tak bardzo możliwe, że nie nadawałaby się potem do niczego (jeśli opady byłyby masywne).
@toad0123 chyba chodzi o to że przez opieszałość ktoś nie wykorzystał dobrej pogody, a sąsiad już wykosił. Ostatnie dwa tygodnie to mieszanka dobrych dni i deszczowych (przynajmniej dwa razy taki deszczyk popadał)
@mysteriousgirll rzeczywiście, masz przynajmniej trochę racji ;) kiedy pierwszy raz zobaczyłem demota, to pomyślałem, że mówi on o rywalizacji na linii sąsiad sąsiad. Że rolnik X chce koniecznie być lepszy od swojego sąsiada, rolnika Y. Teraz jak patrzę, to tak, masz rację. Niekoniecznie chodzi o rywalizację, ale o coś w rodzaju zazdrości - że Zdzisiek ma już spokój ze żniwami, a ja jeszcze nie. Sorry, mogłem popełnić gafę.
@HaveANiceDay1983 - nie zawsze jest to kwestia opieszałości. Np. u mnie, na całą wioskę, jest bodaj 3 kombajny. Oczywiście u nas rolnictwo nie jest wielkoobszarowe, więc to niby wystarcza, ale faktem jest, że kombajnista najpierw jedzie do tego rolnika, do którego mu w jakiś sposób bardziej po drodze. Więc czasem trzeba dość długo poczekać na swoją kolej, drżąc przy okazji o to, czy pogoda przypadkiem się nie zmieni.
Taa, w końcu żyjemy w XIX wieku lub na początku XX (zacofanie straszne, więc nie mam kalendarza) i mieszkańcy wsi to rolnicy, przy czym każdy ma po 10 arów pola i widzi dokładnie, co zrobili sąsiedzi.
Autor chyba na wsi nigdy nie był.Kosi się wtedy gdy zboże dojrzeje.Każdy typ ziarna ma inny okres wegetacyjny.Pozatym,trzeba wybrać odpowiednią pogodę.Akurat w tym roku nie ma problemów,bo jest bardzo sucho,ale w tamtym descz spadł na moje pole w ciągu koszenia i kłosy opadły.
Coś mi się wydaje, że wioskę to Ty znasz tylko z telewizji ;) Każdy chce zebrać, co zasiał, póki jest ku temu pogoda. Chociażby z takiego powodu, że jest gorąco, za chwilę mogą przyjść burze z gradem i zboże powalić, tak, że nie da się go zebrać przy użyciu kombajnu. To nie jest wyścig z sąsiadem, tylko z pogodą. Każdy chce mieć już zboże sprzątnięte z pola. Podobnie ze słomą, jeśli decyduje się ją zabrać z pola - po deszczu musiałaby długo leżeć na polu i schnąć, jeśli przeszłaby nawałnica, a i tak bardzo możliwe, że nie nadawałaby się potem do niczego (jeśli opady byłyby masywne).
@toad0123 chyba chodzi o to że przez opieszałość ktoś nie wykorzystał dobrej pogody, a sąsiad już wykosił. Ostatnie dwa tygodnie to mieszanka dobrych dni i deszczowych (przynajmniej dwa razy taki deszczyk popadał)
@toad0123 ale to nie wyklucza porównywania się do sąsiada...
@mysteriousgirll rzeczywiście, masz przynajmniej trochę racji ;) kiedy pierwszy raz zobaczyłem demota, to pomyślałem, że mówi on o rywalizacji na linii sąsiad sąsiad. Że rolnik X chce koniecznie być lepszy od swojego sąsiada, rolnika Y. Teraz jak patrzę, to tak, masz rację. Niekoniecznie chodzi o rywalizację, ale o coś w rodzaju zazdrości - że Zdzisiek ma już spokój ze żniwami, a ja jeszcze nie. Sorry, mogłem popełnić gafę.
@HaveANiceDay1983 - nie zawsze jest to kwestia opieszałości. Np. u mnie, na całą wioskę, jest bodaj 3 kombajny. Oczywiście u nas rolnictwo nie jest wielkoobszarowe, więc to niby wystarcza, ale faktem jest, że kombajnista najpierw jedzie do tego rolnika, do którego mu w jakiś sposób bardziej po drodze. Więc czasem trzeba dość długo poczekać na swoją kolej, drżąc przy okazji o to, czy pogoda przypadkiem się nie zmieni.
I potem szybko przerzucić, jak sie ma na własny użytek. I modlić się, żeby nie padało
Taa, w końcu żyjemy w XIX wieku lub na początku XX (zacofanie straszne, więc nie mam kalendarza) i mieszkańcy wsi to rolnicy, przy czym każdy ma po 10 arów pola i widzi dokładnie, co zrobili sąsiedzi.
@Morela01 Wiesz, normalni ludzie czasami się ze sobą spotykają i prowadzą rozmowy.
Autor chyba na wsi nigdy nie był.Kosi się wtedy gdy zboże dojrzeje.Każdy typ ziarna ma inny okres wegetacyjny.Pozatym,trzeba wybrać odpowiednią pogodę.Akurat w tym roku nie ma problemów,bo jest bardzo sucho,ale w tamtym descz spadł na moje pole w ciągu koszenia i kłosy opadły.
Ale fajny John Deere. Ciekawe czy kiedyś spróbuję jak się taką maszyną jeździ.
Pytanie do osób pracujących na roli jak i miłośników Farming Simulator jaki to model kombajnu?
@prezes_gryfa Mieszkam na wsi ale nie wiem jaki to model u nas to tylko bizony :)
@prezes_gryfa Nie wiem,my ścinamy zboże sierpami.
@prezes_gryfa, jest to John Deere serii W540-660 :)
To uczucie kiedy skosiłem sąsiadowi a sobie....