- Hej, pójdziemy na kawę?
- Przepraszam, ale mam już kogoś.
- Nic nie szkodzi, nawet jak najlepszy bramkarz stoi, to gole i tak wpadają.
- Interesujesz się historią?
- Słucham?
- Bo mam w spodniach powstanie, które koniecznie trzeba zbadać!
- Jak na Ciebie patrzę to chciałbym być saperem
- Dlaczego?
- Bo wyglądasz jak niezła bomba, którą trzeba rozbroić!
- Wyjaśnię Ci nasza sytuację na przykładzie świąt. Wyobraź sobie, że Twoja prawa noga to Boże Narodzenie, a lewa to Wielkanoc.
- Eee, no i?
- No i wpadnę między świętami.
- Hej koleś! Dzwoń na policję!
- Czemu, co się stało?
- Twoja dziewczyna właśnie skradła mi serce.
- Jadasz czasem w McDonald’s?
- No czasami, ale o co chodzi?
-Gdybyś była kanapką nazywałabyś się McBeauty
- Twój tata musiał być marynarzem, a rodzicie na pewno poczęli Cię na morzu.
- Co?
- Bo zajebiście stawiasz maszty.
Nie no, słabe ale jakby kilka grzeczniejszych stąd wyciągnąć i obrócić w beke to mogłoby być zabawnie.
@LittleCosette taaa, ze dwa to nawet by się do czegoś nadały, ale część się kwalifikuje do kopa w ryja...
@LittleCosette A w połowie wystarczy zmienić odpowiedź na reakcję dziewczyny i byłoby ok. Typu z tą kawą, powinno być "ok, ale ja ciebie nie wyciągam na randkę, ale miło że mi to zasugerowałaś :)" i już...
@LittleCosette Jakby obrócić je w żart to może. w bekę to tylko jak Jasiu podrywa 12-letnia Basię. Pamiętaj,a że dorośli ludzie funkcjonują i myślą ciut inaczej, szczególnie jak są między obcymi. Facet, który jest przed 30-tką robi "Bekę" tylko z dobrymi kumplami i to po paru piwach.
@Innkeeper śmiech i ubaw jest zawsze na miejscu, aczkolwiek masz słuszność, zależnie od wieku zmienia się forma. Klasyczna beka to domena małolatów, im później tym bardziej żart robi się cięty i inteligentny, czasem sarkastyczny. Podstawą panowie nie jest to co mówicie, ale przede wszystkim jak mówicie! Humor na poziomie, pewność siebie, spójność charakteru i zachowania (poparte czynem), wysoka samoocena i już 3/4 roboty za wami :)
Najbardziej podobał mi się tekst pod zdjęciem z facetem trzymającym rękę na ramieniu babki w czarnej kiecce.
A mi z kolei tekst pod obrazkiem, na którym kobieta z mężczyzną piją lampkę wina.
moj ukochany kumpel wyrywal na tekst "ej, laska! zauwazylem, ze sie nie pocisz"... co wiecej, wielokrotnie widzialam,ze ten tekst... dzialal:) ale krzysiu byl przeprzystojny to fakt, wiec jesli facet nie jest - niech nie probuje tego w domu:)
Powinien za każde użycie zwrotu "ej,laska!" dostawać plaskuna w ryło, to może przeczytałby ze dwie książki i wzbogacił słownictwo.
@krzepki_alojz wzbudziles we mnie wspomnienia... krzys postanowil przeczytac lekture i z kartkowki z tej lektury dostal 2. jak pisal ze streszczen dostawal minimum 4. pamietam, ze go to bardzo zniesmaczylo i postanowil wiecej nie czytac:)
@Sadunia Haha, mi się przypomniało, jak znajomy opowiadał, że (w czasach PRL) przeczytał Antygonę i dostał dwóję ze znajomości lektury. Na poprawę postanowił się bardziej przyłożyć i przeczytał książkę drugi raz. Dostał drugą dwóję. Mimo to do czytania się nie zraził, lecz do tej jednej książki owszem.
a ozo chodzi, te teksty są całkiem dobre...
Dobrze ci w czerni
-naprawdę
- ja dostane zasiłek a ty burkę
***
Lubisz zwierzęta?
-tak a co
- to zostań moją kozą