No dobrze, może tak się zdarzyć, że w klamce jest czerwony znaczek, bo np: jest zepsuta, a w środku nikogo nie ma, ale nie kulturalniej najpierw zapukać w drzwi kabiny, zamiast od razu szarpać?
@Nocna_Zmora Spoko, u mnie w pracy babka weszła za mną do pomieszczenia z umywalkami, ja do kabiny, a ta za klamkę. Odechciało mi się wypuszczania kreta, bo tam wiadomo, jakie ona ma zamiary?
nosz kur.... jak nie ma czerwonego znaczka to i tak zawsze pukam i najgorsze jest to że nikt nie odpowie "zajęte" to otwieram drzwi a zasami tam ktoś siedzi na kiblu, nosz kurrrrrrrr..............
Raz w jednej z galerii zmuszony byłem krzyknąć w końcu "SRAM KU*WA!" Gdyż w pewnym momencie uznałem, że te drzwi nie wytrzymają zbyt długo tej szarpaniny.
Raczej ludzie szarpią, bo tak często zdarza się, że coś co jest publiczne, jest zepsute.
Kiedy kogoś bardzo ciśnie, to niekoniecznie logicznie myśli. Priorytetem jest wówczas załatwienie swojej potrzeby.
No dobrze, może tak się zdarzyć, że w klamce jest czerwony znaczek, bo np: jest zepsuta, a w środku nikogo nie ma, ale nie kulturalniej najpierw zapukać w drzwi kabiny, zamiast od razu szarpać?
@Nocna_Zmora Spoko, u mnie w pracy babka weszła za mną do pomieszczenia z umywalkami, ja do kabiny, a ta za klamkę. Odechciało mi się wypuszczania kreta, bo tam wiadomo, jakie ona ma zamiary?
@Nocna_Zmora Wydaje mi się że gdy budki są tuż obok siebie to czasem ciężko jest ocenić czy pukanie jest akurat do naszych drzwi, czy do drzwi obok.
Świetny i ambitny demot @Pierdomenico! Nie mógł się spokojnie wysrać ze dwa razy, więc musiał ogłosić to światu na portalu.
Chyba, że ktoś źle przykręci klamkę - wtedy czerwony pasek oznacza wolne :D
nosz kur.... jak nie ma czerwonego znaczka to i tak zawsze pukam i najgorsze jest to że nikt nie odpowie "zajęte" to otwieram drzwi a zasami tam ktoś siedzi na kiblu, nosz kurrrrrrrr..............
Raz w jednej z galerii zmuszony byłem krzyknąć w końcu "SRAM KU*WA!" Gdyż w pewnym momencie uznałem, że te drzwi nie wytrzymają zbyt długo tej szarpaniny.