Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
923 977
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
R robertomota338
+9 / 9

kazdy wie ze w polskich ambasadach pracuja lenie i nieuki a jedyna zasluga za ktora tam sa to sa znajomosci,ich glupota nie zna granic ,polskie ambasady sa tylko po to zeby lokowac tam swoich bezmuzgich pociotkow ktorzy sa calkowicie bezuzyteczni dla imigrantow

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AVictor
+2 / 2

Większość urzędów tak ma... może trzeba do nich właśnie takim językiem pisać, bo często nie potrafią dobrze zinterpretować przepisów, zwłaszcza lokalnych tworzonych przez nich!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~lkjhuhgg
+3 / 7

Te "proste i szczere słowa" są jedynymi, jakimi potrafi posługiwać się samozwańczy "Rektor". ASBIRO to nie jest uczelnia, tylko zwykły przewał!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Innkeeper
+2 / 4

Ta. "Proste i szczere". Brak szacunku do adresata, ostentacyjne pisanie imienia i nazwiska z małej i wulgaryzmy. W oficjalnej odpowiedzi powinien dostać na kartce słowo "spi#rdalaj" i tyle. Obrażanie własnego kraju ("pi#rdolona Polska" "w takim zakichanym kraju jak Polska"). Nie mówiąc już o tym, że sam obraża osobę, w której sprawie pisze, bo nagryzmolił "Murzyn" małą literą. On jest rektorem? Już widzę jak rektor mojej uczelni bluzga w oficjalnym piśmie. Mam u siebie pismo Dziekana. Tzn. miałem, bo zgubiłem. było mało ważne akurat, a sprawa jest dawno załatwiona. Nie przypominam sobie, zeby napisał "W odpowiedzi na pana pi#rdolonae podanie, które może sobie pan w d*pę wsadzić ch*j ci w d*pę cwelu i wypi#rdalaj", czy coś w tym stylu. Jestem d niego z 2 razy młodszy, mam znacznie nizszy tytuł naukowy i generalnie mu podlegam, ale pismo było uprzejme, moje imię i nazwisko były wielką literą, słowa "Pan" i "Pana" też.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Jan_Kulczyk
-2 / 8

Ho ho ho nasz pierwszy najmłodszy milioner się odezwał. Szczerze mu zazdroszczę pomysłowości, pierwszy milion zarobił nagrywając w domu płyty z brykami dla maturzystów czy gimnazjalistów. Teraz własna międzynarodowa uczelnia znajomości w biznesie, tysiące polskich wannabe przedsiębiorców biorących udział w szkoleniach i wyjazdach do Afryki w celu budowy szkół, "wywiady, autografy, wizyty po zakładach pracy." ;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I inOs
+3 / 5

"pierwszy milion zarobił nagrywając w domu płyty z brykami dla maturzystów czy gimnazjalistów" Dlaczego tak klamiesz? Dobrze wiesz ze to nie prawda, pewnie jestes zwyklym nieudacznikem, a on tym co osiagnal, ciagle ci o tym przypomina...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Rua
+6 / 6

Janek, a Ty na czym zarobiłeś pierwszy milion?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Jan_Kulczyk
+1 / 1

@inOs Dlaczego podważasz pomysłowość tego człowieka? Moim zdaniem to geniusz. I jeszcze mnie obrażasz, nazywasz nieudacznikiem choć mnie nie znasz. Kim Ty jesteś, że naskakujesz tak na ludzi i zarzucasz kłamstwo? Nie wypada źle mówić o zmarłym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kubek0012
+1 / 1

Raz Camerun raz Kamerun............

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S slony12
+1 / 1

sciema

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~dasd32eh08
+4 / 6

Gdzieś w środku pisma byłem już święcie przekonany, że ambasada miała rację.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~dan89
+2 / 4

Ten człowiek przedstawia się jako rektor uniwersytetu. Żeby móc być rektorem trzeba mieć minimum tytuł doktora. Ten pan jest po maturze. Uniwersytet to uczelnia, która ma prawo nadawania tytułu doktora z minimum 10 dziedzin. Klub tego pana nie posiada takich uprawnień. Żeby móc dawać "licencjaty" współpracują z Wyższą Szkołą Turystyki i Ekologii. Równie ambitną instytucją.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~koleerd
-1 / 5

To jest jego własna uczelnia, więc może się ogłosić na niej kim chce. Tytuły może też nadawać jakie chce komu chce, a jedynie państwowe uczelnie mogą tego nie uznać. Widzę, że uznajesz tylko definicje jedyną właściwą państwową , ach te faszystowskie myślenie. Na tej uczelni wykładają ludzie którzy mają wieloletnie doświadczenie z biznesem, a nie tak jak na państwowych co biznes znają tylko z książek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Innkeeper
+3 / 3

@koleerd Jak widać po poziomie wypowiedzi Cebulskiego jednak "faszystowskie myślenie" i państwowe uczelnie zapewniają pewien poziom. I nie, nie można nadawać tytułów "jak się chce". Tytuły magistra, doktora i doktora habilitowanego wymagają odpowiednich procedur. Profesora nadaje prezydent. Wszystkie te tytuły są zewnętrzne, nie wewnątrzuczelniane. Zresztą jeśli miałbyś rację Cebulski mógłby nadawać tytuł magistra. a nie może. W sumie nikt nie może, poza komisją przed którą broni się pracy magisterskiej.
I o ile mi wiadomo WSZYSTKIE uczelnie podlegają Ministerstwu Szkolnictwa Wyższego. Nawet prywatne, z których większość teraz walczy o renomę, bo ich dyplomy sa zazwyczaj respektowane jakby faktycznie ich rektorzy mogli je dawać jak im się podoba.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lech2
+1 / 1

@koleerd aby w Polsce nazwać uczelnie uniwersytetem trzeba spełnić cały szereg warunków. Widocznie w Anglii możne uniwersytetem nazwać swój schowek na szczotki i facet z tego korzysta. Ale żeby w Polsce tytułować się rektorem nie wystarczy być właścicielem schowka na szczotki w Anglii. Od razu widać, że krętacz i oszust.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~koleerd
0 / 0

@Innkeeper Ja mogę nadać tytuł doktora własnemu psu i kto mi zabroni? Najwyżej jakaś uczelnia czy pracodawca tego nie uzna.
@lech2 Ja nazywam swój kibel uniwersytetem i nie sądzę żeby spełniał cały szereg warunków.
Na tym polega wolność że uczelnia daje dyplom, a pracodawca może powiedzieć, że chu*owa uczelnia i go nie uzna. A może uznać np dyplom Asbiro bo być może jest dla niego bardziej wartościowy.
Chyba, że uważacie że państwo ma monopol na tworzenie definicji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lech2
0 / 0

@koleerd po pierwsze widać, że nie masz doświadczenia życiowego. Taki liberalizm jaki proponujesz zadziałałby tylko w utopii. Popierają go Ci, którzy się obracają w towarzystwie inteligentnych, pracowitych i uczciwych ludzi. Jednak przynajmniej 95% społeczeństwa nie posiada przynajmniej jednej z powyższych cech. Po drugie nawet liberalizm zakłada przestrzeganie umów, ochronę własności. Można uznać, że uniwersytet i rektor to nazwa zastrzeżona- coś jak marka, znak jakości itp. Tak jak nie możesz sprzedawać swojego napoju pod nazwą coca-cola, tak nie możesz powoływać się na bycie rektorem uniwersytetu jeżeli odpowiednia organizacja, który ten znak towarowy zastrzegła nie pozwala Ci się nim posługiwać. Swój kibel możesz nazwać uniwersytetem- i owszem- jeżeli nie będzie proponował ludziom studiów na takim "uniwersytecie", nie będzie organizował konferencji pod jego szyldem -jednym słowem nie będziesz tego upubliczniał . Facet posługuje się luką w przepisach i powszechną znajomością angielskiego w Polsce i wprowadza w błąd ludzi oszukując, że jego firma to uniwersytet. A to zdaje się nie jest nawet uczelnia. Wątpię by zatrudniała choć jednego doktora o profesorze już nie wspominając.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 sierpnia 2015 o 17:30

I inOs
-2 / 4

Cebulski dobry jest, polecam jego ksiazki, jesli interesuje Cie biznes.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Innkeeper
+1 / 1

@inOs Jak to powyżej to jest wg. niego wzór oficjalnego pisma to pięknie dziękuje za jego nauki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~vdf
+5 / 5

Nie wiem dlaczego niektórym osobom podoba się ten poziom wypowiedzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~wtfh
+1 / 1

Bo to guru młodego zbuntowanego biznesu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lech2
0 / 0

Też się dziwie, że się komuś podoba. Z kolei się nie dziwię, że wizy odmówili, jeżeli pomagał wypełnić wniosek o wizę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Innkeeper
+1 / 1

Bo gimbazie imponuje pokazywanie braku szacunku i bluzgi. O ile list Zaporożców do sułtana mnie bawił i pokazywał, że mieli jaja, to on był odezwą na jego żądanie pełnego poddaństwa, w którym sułtan puszył się jak nie wiem i faktycznie lekceważenie go coś pokazywało. Ale to? To jest g*wno nie pismo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Jellycrusher1
+4 / 4

Język istotnie cebulski.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~sae65n656n
+3 / 3

Rektor który nie potrafi pisać po polsku. Tego jeszcze nie grali.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~SamaraFelcenloben
+1 / 1

A imienia i nazwiska to nie pisze się przypadkiem z wielkiej litery?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Innkeeper
0 / 0

Bo ja wiem? Nie jestem rektorem znanej w 4 państwach uczelni :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kamileo123456
+1 / 1

W Polsce - jeśli nazwymyślasz urzędnikom, to od razu jesteś bohaterem. nawet, jeśli jesteś chamem i krętaczem. brawo Polacy!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~elenor45
+1 / 1

"Uczelnia ASBIRO"? Brzmi jak "Uniwersytet Amway" albo "Wyższa Szkoła Chwilówki"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Alf_
+1 / 1

Wystosował, to jest napisał, wydrukował, podpisał, zeskanował, i wrzucił do niszczarki? Bo nie widzę takiej gupiej pieczątki "konsulat, wpłynęło dnia xyz".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~zenon4141
+1 / 1

Napisane w Jędrzejowie, podpisane przez jakąś instytucją w Wielkiej Brytanii a adresowane do Konsulatu w Abudży (w Abudży jest wiele konsulatów, RP reprezentuje tam tylko ambasada). Więc to jakiś przewał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bajk4
0 / 0

Takie farmazony NIE POWAŻNY autorze tego g***a możesz wsadzić w buty swoim lesiom.
Napisz cos lepszego.....
Cebulaku

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bajk4
0 / 0

Mieszkam w Doncaster. Roterham niedaleko.
We wspomnianej przez przygłupa miejscowości NIE MA !!!! uniwersytetu ASBIRO.
Ja pierdziu....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~mopet
0 / 0

Że chciał napisać wulgarnie - cóż, jego styl. Ale że tyle błędów interpunkcyjnych, ortograficznych i stylistycznych z ręki "rektora" wyszło? Oj, nie chciałabym się u niego szkolić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem