W tych statystykach jako mężczyźni "samotni" uwzględnieni są też ci po rozwodach oraz ci, których żona zmarła. Mężczyźni, którzy nigdy się nie ożenili żyją dłużej od tych, którzy się ożenili i są najmniej narażeni na choroby serca. Są nawet mniej narażeni na choroby serca od kobiet, które nigdy nie wyszły za mąż. Za to żonaci mężczyźni są najbardziej narażeni na choroby serca, więc bycie żonatym ewidentnie jest dla mężczyzn źródłem stresu. Główną przyczyną, dla której mężczyźni żyją krócej są choroby serca i papierosy. Gdy wykluczy się te 2 rzeczy ze statystyk, mężczyźni żyją tak samo długo jak kobiety. Zarówno palenie papierosów jak i chore serca są mocno skorelowane ze stresem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
23 sierpnia 2015 o 18:41
~Plague_Doctor Ja bym do tej statystyki dołożyła również dzieci ;) Myślę, że na choroby serca u mężczyzn wpływają nie tylko strasy wynikające z ożenku, ale również te związane z wychowaniem dzieci lub ogólnie ujmując opieka nad rodziną.
Kolejny demot o biednych mężczyznach, zdominowanych przez kobiety, bojący się wyjść ze swojej budy, nawet jak jeść dają... Matko, pomyśleć, że to to nie tak dawno chodziło na mamuty czy siłowało się z niedźwiedziami...
Szkoda, że według statystyk to mężczyźni posiadający żony żyją dłużej od tych, którzy ich nie mają.
W tych statystykach jako mężczyźni "samotni" uwzględnieni są też ci po rozwodach oraz ci, których żona zmarła. Mężczyźni, którzy nigdy się nie ożenili żyją dłużej od tych, którzy się ożenili i są najmniej narażeni na choroby serca. Są nawet mniej narażeni na choroby serca od kobiet, które nigdy nie wyszły za mąż. Za to żonaci mężczyźni są najbardziej narażeni na choroby serca, więc bycie żonatym ewidentnie jest dla mężczyzn źródłem stresu. Główną przyczyną, dla której mężczyźni żyją krócej są choroby serca i papierosy. Gdy wykluczy się te 2 rzeczy ze statystyk, mężczyźni żyją tak samo długo jak kobiety. Zarówno palenie papierosów jak i chore serca są mocno skorelowane ze stresem.
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 sierpnia 2015 o 18:41
~Plague_Doctor Ja bym do tej statystyki dołożyła również dzieci ;) Myślę, że na choroby serca u mężczyzn wpływają nie tylko strasy wynikające z ożenku, ale również te związane z wychowaniem dzieci lub ogólnie ujmując opieka nad rodziną.
Kolejny demot o biednych mężczyznach, zdominowanych przez kobiety, bojący się wyjść ze swojej budy, nawet jak jeść dają... Matko, pomyśleć, że to to nie tak dawno chodziło na mamuty czy siłowało się z niedźwiedziami...
jak mężowie nie niszcza im życia, to te kobiety, żyją jeszcze dłużej
"Bo na OGÓŁ nie mają żon". Heh, kiedyś wystarczyło powiedzieć "bo nie mają żon", ale teraz nic nie jest takie oczywiste.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 sierpnia 2015 o 23:36
Już niedługo...Niech tylko Grodzka i Biedroń dojdą do władzy