Telefon wpadł mu do rzeki. Takiego obrotu spraw się nie spodziewał
(11 obrazków)
To właściciel telefonu. 29-letni chłopak, który po prostu wybrał się nad rzekę Bow w Kanadzie. Tam przez przypadek telefon wpadł mu do wody i nawet nie myślał o tym, że może go odzyskać.
10 dni później, na facebooku właściciela zaczęto publikować zdjęcia
"Obczaj swój status na fejsie". Nic nie publikowałem!
"Po prostu niesamowite"
"To możliwe? Rzeka wyrzuciła telefon na brzeg?"
"Dziwne!"
Później coraz więcej fotek z "przygodami telefonu" zaczęło napływać na ścianę właściciela
"Wygrałem meczyk w ping-ponga"
Telefon "używał węża strażackiego" i "jeździł wozem"
Co za bzdury telefon przetrwał upadek i leżenie w rzece ? A potem organ państwowy staż pożarna robiła sobie jaja i wrzucała komuś zdjęcia na fejsa zamiast go ddać ??
@wft123 to demotywatory:) Tu nie ma prawdziwych informacji:) Witamy na portalu, gdzie (wg userów) PiS jak będzie przy władzy, to wiek emerytalny obniży, podatki obniży, dług publiczny obniży i będzie "oh" i "ah".
jedyne warte uwagi, to jak strażacy robili sobie jaja. jak mi wpadł do rzeki to wyjąłem go 10 minut później, szukałem go stopami na ok 1,2 m głębokości i nurkowałem po niego. słyszałem sporo narzekania na producenta, ale solid, którego mam zdał test. wpadał mi jeszcze kilkakrotnie, ale na mniejszych głębokościach, pływałem i brodziłem po pas z nim w kieszni
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 sierpnia 2015 o 13:02
Co za bzdury telefon przetrwał upadek i leżenie w rzece ? A potem organ państwowy staż pożarna robiła sobie jaja i wrzucała komuś zdjęcia na fejsa zamiast go ddać ??
@wft123 to demotywatory:) Tu nie ma prawdziwych informacji:) Witamy na portalu, gdzie (wg userów) PiS jak będzie przy władzy, to wiek emerytalny obniży, podatki obniży, dług publiczny obniży i będzie "oh" i "ah".
Wodoodporność dla swojego telefonu można sobie kupić, o tutaj http://www.liquipel.com/
jedyne warte uwagi, to jak strażacy robili sobie jaja. jak mi wpadł do rzeki to wyjąłem go 10 minut później, szukałem go stopami na ok 1,2 m głębokości i nurkowałem po niego. słyszałem sporo narzekania na producenta, ale solid, którego mam zdał test. wpadał mi jeszcze kilkakrotnie, ale na mniejszych głębokościach, pływałem i brodziłem po pas z nim w kieszni
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 sierpnia 2015 o 13:02
Ktoś może to streścić, bo 11 obrazków to chyba przesada
Wszystko fajnie, super, ale czemu właściciel nie zmienił hasła do fb po zgubieniu telefonu? A no tak, wtedy nie byłoby tej historyjki.