To przecież tylko kolory, które fajnie dopełniają klimat tych zdjęć, ale nigdy nie zastąpią całej reszty - dobrych kadrów, idealnie złapanych momentów, ostrości w odpowiednich punktach... Słaba fotka w b&w nadal będzie tylko słabą fotką. Bez przesady z tym zachłystywaniem się, ale moim zdaniem akurat tej pani udało się naprawdę dobrze oddać klimat takich "tradycyjnych", cudownych wakacji na wsi.
świetne zdjęcia...
a te dzieciaki mimo, ze z plastrami i gipsem wydaja sie naprawde szczesliwe :)
Sadunia, świetny avatar ^_^
A co do dzieciaków - takie dzieciństwo jest wręcz błogosławieństwem. Szkoda, że nie każdy dzisiejszy rodzic to rozumie.
Taaa, kolejna wielka artystka, która wali tylko w czerni i bieli. Ale prosta, laicka gawiedź i tak się zachłyśnie tą udawną sztuką...
To przecież tylko kolory, które fajnie dopełniają klimat tych zdjęć, ale nigdy nie zastąpią całej reszty - dobrych kadrów, idealnie złapanych momentów, ostrości w odpowiednich punktach... Słaba fotka w b&w nadal będzie tylko słabą fotką. Bez przesady z tym zachłystywaniem się, ale moim zdaniem akurat tej pani udało się naprawdę dobrze oddać klimat takich "tradycyjnych", cudownych wakacji na wsi.
Owszem, zgodzę się, że kadry są skomponowane bardzo dobrze. Tutaj czepić się nie mogę :)
najlepsze pamiątki, gips i plastry i jedno naprawdę świetne zdjęcie, z skokami do wody, dziewczynka wygląda jakby chodziła po wodzie.
Bardzo ładne ujęcia. Gdyby nie crocsy przed namiotem można by pomyśleć, że to zdjęcia z dzieciństwa dzisiejszego trzydziestolatka :)
I znowu "depresjuję", że nie mam żadnej rodziny na wsi :/
Ahh ten zły internet, podejrzewam, że meteoryty i dziura ozonowa to też wina internetu