Izabela Urbaniak potrafi perfekcyjnie uchwycić klimat beztroskich wakacji z czasów dzieciństwa, który chyba wszyscy potrafimy sobie przypomnieć. Jej zdjęcia są proste, ale bajkowe i pełne pozytywnych emocji
Izabela Urbaniak pochodzi z Łodzi i fotografuje swoje dzieci oraz ich kuzynów w czasie wakacji na wsi, gdzie wszyscy razem spędzają ponad miesiąc każdego lata.
Czarno-biała seria zdjęć pt. „Summertime" powstaje od 2012 r. i przedstawia beztroskie dzieciństwo, radość życia i szczęście życia codziennego. Prezentowane tu prace to najnowsze zdjęcia, które ostatnio powstały w tym cyklu.
„Dzieci przybywają do idyllicznej naturalnej scenerii, aby spędzić czas bez komputera, internetu czy Playstation. Bardzo się cieszę, że na chwilę mogę poczuć się jak w dzieciństwie. Podglądam je, często biorę udział w ich grach, a nawet je wymyślam. Jestem wtedy szczęśliwa..." - pisze Izabela Urbaniak.
„Chciałbym, aby moje dzieci korzystały z takiego beztroskie go dzieciństwa tak długo, jak to możliwe. Obecnie dzieci mają 13, 9, 9 i 6 lat. Na zdjęciach widać także nasze dwa psy: Tosię oraz Leię, które bawią się z dzieciakami oraz okolicznymi psami" - zdradza autorka zdjęć.
Izabela Urbaniak samo pisze, że fotografia była pasją jej życia przez wiele lat, zanim została także profesją. „Teraz mogę z pewnością powiedzieć, że moja praca wcale nie jest pracą, ponieważ naprawdę kocham to co robię każdego dnia" - kończy fotografka. Bardzo podoba nam się takie podejście i serdecznie życzymy Wam, abyście mogli powiedzieć to samo o swoim życiu!
świetne zdjęcia...
a te dzieciaki mimo, ze z plastrami i gipsem wydaja sie naprawde szczesliwe :)
Sadunia, świetny avatar ^_^
A co do dzieciaków - takie dzieciństwo jest wręcz błogosławieństwem. Szkoda, że nie każdy dzisiejszy rodzic to rozumie.
Taaa, kolejna wielka artystka, która wali tylko w czerni i bieli. Ale prosta, laicka gawiedź i tak się zachłyśnie tą udawną sztuką...
To przecież tylko kolory, które fajnie dopełniają klimat tych zdjęć, ale nigdy nie zastąpią całej reszty - dobrych kadrów, idealnie złapanych momentów, ostrości w odpowiednich punktach... Słaba fotka w b&w nadal będzie tylko słabą fotką. Bez przesady z tym zachłystywaniem się, ale moim zdaniem akurat tej pani udało się naprawdę dobrze oddać klimat takich "tradycyjnych", cudownych wakacji na wsi.
Owszem, zgodzę się, że kadry są skomponowane bardzo dobrze. Tutaj czepić się nie mogę :)
najlepsze pamiątki, gips i plastry i jedno naprawdę świetne zdjęcie, z skokami do wody, dziewczynka wygląda jakby chodziła po wodzie.
Bardzo ładne ujęcia. Gdyby nie crocsy przed namiotem można by pomyśleć, że to zdjęcia z dzieciństwa dzisiejszego trzydziestolatka :)
I znowu "depresjuję", że nie mam żadnej rodziny na wsi :/
Ahh ten zły internet, podejrzewam, że meteoryty i dziura ozonowa to też wina internetu