Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar marcel300553
-1 / 5

O jasna cholera, dobrze że mnie nie spotykają takie okropności, jak one sobie radzą w życiu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Centi
-4 / 6

To nie jest kobiecość tylko typowy przykład paranoi - każdy jeden z tych punktów. Ale co ja tam wiem - jestem tylko facetem (tak samo zresztą jak autor demota) więc może niech się jakaś kobieta wypowie ;] Wy naprawdę macie takie trzaski na porządku dziennym ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Koiboni
+1 / 3

@Centi @Centi okay, 1, 4, 5, 7, 8 i 9 zdarzają mi się co jakiś czas ^^ jestem naprawdę normalną dziewczyną i staram się być wyluzowana jak tylko się da, ale myśli opanować nie mogę. Co do 1 - zdarza mi się też czasem nerwowo rozglądać się kiedy słyszę, że ktoś TRĄBI. Normalna sprawa na drogach, a jednak czesto wydaje mi się, że może to na mnie... :D i owszem, one są na porządku dziennym. Nie wszystkie na raz, niektóre raz na tydzień, raz na miesiąc, ale ze zdecydowaną większością galerii niestety się utożsamiam. Nie wpływa to jednak bardzo znacząco na moje zachowanie, nie rozglądam się podejrzliwie czy nerwowo... Wszystko zostaje w mojej głowie XD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sroooooooo
+3 / 5

@Centi Niektóre z wymienionych często mi się zdarzają, szczególnie z jedzeniem w miejscu publicznym. Zawsze wydaje mi się, że ktoś kto mnie widzi myśli " o boże taka gruba i jeszcze żre". Dosyć smutne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar farbenja
+5 / 5

@Centi - Faktycznie autor galerii przedstawił te "problemy" w taki sposób, że wyglądają jak przykłady paranoi :). Uwaga, teraz się rozpiszę: Jestem dziewczyną i owszem, zdarzyło mi się w życiu pomyśleć, że ktoś obcy śmieje się akurat ze mnie, ale to sporadyczne przypadki, w sytuacjach kiedy dana grupka najpierw intensywnie się we mnie wpatrywała a potem wybuchała śmiechem, prawdopodobnie całkowicie niezwiązanym z moją osobą. Wydaje mi się, że ciężko w takim momencie nie poczuć się dziwnie, niezależnie od płci. Co do dwójki - RAZ w życiu obudziłam swojego faceta z powodu hałasu w nocy. Ktoś walił pięścią w drzwi ok. 03.00 i jak się okazało byli to konkretnie wstawieni znajomi... "Jestem w ciąży", hm, jeśli dziewczyna ma na ogół idealnie co do dnia regularne okresy i nagle coś nie pyknie, to faktycznie ma prawo być zaniepokojona (w końcu antykoncepcja też bywa zawodna), ale te sygnały opisane w tym punkcie (nabrzmiałe piersi, wilczy apetyt) jak dla mnie są oznakami nadchodzącego okresu a nie ciąży :). Co do fryzjera, to się nie wypowiem, bo nigdy nie korzystałam z jego usług (tak, wiem, dziwne...). Dalej - jeden idący za mną facet raczej nie wywołuje żadnego niepokoju, gorzej kiedy trafi się na grupkę karków, która zapragnie akurat podążać za mną przez pół miasta. Problem z jedzeniem w miejscu publicznym? Dla mnie żaden, radośnie wciągnę pół wielkiej pizzy i zapiję piwem. Być może takie niemiłe myśli mają osoby ze znaczną nadwagą... Nie wiem jak można martwić się, że chłopak nie odpisuje przez 10 minut. Na etapie flirtowania to trochę drażniące, ale później, w związku? Bez przesady. Samej zdarza mi się rzucić gdzieś telefon na pół dnia, bo jestem zajęta czymś innym. Co do zerkanie w lusterko, żeby sprawdzić, czy na pewno dobrze się wygląda, to niestety, tu muszę przyznać, że zdecydowanie cierpię na taką przypadłość :). Ostatni punkt jest trochę przekoloryzowany, przynajmniej jak dla mnie, ale coś w tym jednak jest, że kobiety mają większą skłonność do "mielenia" w głowie różnych sytuacji i wyciągania, czasami absurdalnych, wniosków...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~aa
0 / 2

Boże, jakie bzdury...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kolorowa_kredka
+1 / 1

W ŻYCIU, w całym swoim życiu, jeszcze nie zdarzyło mi się pomyśleć o tym, że kelner mógłby coś pomyśleć o mnie. wielkie G obchodziłoby mnie zdanie kelnera na mój temat, a po drugie wątpię, żeby kelner rozmyślał o klientach, którym nosi jedzenie. a jak chłopak do mnie nie odpisuje, to moją pierwsza myślą jest, że teraz jest zajęty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem