Hans idzie sobie ulicą. Nagle zauważa, że otaczają go dzikie hordy, które go obrażają ale postanawia mieć to w dupie i nie bacząc na swoją odciętą głowę próbuje iść dalej. Dobra robota, Hans.
Ale są sprawy których w dupie nie możemy mieć i musimy walczyć o nie. A jak będziemy mieć w d....wszystko i wszystkich...no to nieciekawa przyszłość tego kraju się szykuje...
Hans idzie sobie ulicą. Nagle zauważa, że otaczają go dzikie hordy, które go obrażają ale postanawia mieć to w dupie i nie bacząc na swoją odciętą głowę próbuje iść dalej. Dobra robota, Hans.
I większość ludzi tak właśnie robi - dlatego w internecie jest tyle głupot zostawionych bez komentarza (a później np. korwiniści myślą, że są potęgą).
Ale są sprawy których w dupie nie możemy mieć i musimy walczyć o nie. A jak będziemy mieć w d....wszystko i wszystkich...no to nieciekawa przyszłość tego kraju się szykuje...
Jak mówi stare łacińskie przysłowie "Quo tacet, consentire videtur" - kto milczy, ten zezwala.