Bogaci i przystojni mają łatwiej w życiu ale jeśli nim nie jesteś to po co myśleć o tym co byś robił gdybyś był nim lepiej skupić się na tym co jest i jakim się jest
Za pomocą kasy nie rozwiążesz niektórych problemów, nie mając kasy nie rozwiążesz większości problemów. Rozsądnie używana kasa przesuwa akcent z "radzić sobie" w kierunku "żyć".
@duszekpl
Kiedyś, dawno temu, myślałem, że wygląd i pieniądze to wszystko. Potem zmądrzałem i zacząłem myśleć, że są inne sposoby aby być szanowanym przez innych i sprawnie realizować cele życiowe. Teraz jestem jeszcze mądrzejszy i rozumiem, że na samym początku miałem rację.
Wszędzie dobrze gdzie nas niema...
Stres może mieć każdy bez względu na stan majątkowy.
Jeden się stresuje jak przeżyć za 1100 zł, jak zapłacić rachunki, wynajem, kupić jedzenie, a za co zatankować samochód by dojechać do pracy, a tu jeszcze szef straszy że ma pięciu na twoje miejsce.
Drugi ma np. trzy miliony, firmę, ekstra samochody i kilka domów, i też się stresuje czy coś w firmę się stanie, czy któryś kontrahent nie zrezygnuje z jego usług, czy nie wyrośnie mu konkurencja, czy ktoś z jego współpracowników go nie oszuka, że ktoś czyha na jego majątek, może go okraść, porwać lub grozić rodzinie i żądać okupu.
Bogaci i atrakcyjni startują się też. Porównują się z jeszcze bogatszymi i jeszcze atrakcyjniejszymi i też czują zazdrość, kompleksy, odrzucenie. Mają dużo do stracenia i muszą sporo robić żeby utrzymać pozycję, kontakty i reputację. Z zalet - dużo łatwiej mogą utrzymać zdrowy tryb życia i dobrze zarządzać czasem.
Jak widzę taki śliczniusi obrazek z podpisem "jestem piękny i bogaty" to przypomina mi się taki tekst: "Jestem punkiem, mam p*erdolca, w uchu kolczyk, w d*pie stolca".
Jeżeli ktoś ma być ofermą życiową i wiecznym nieudacznikiem to nawet kasa i wygląd nie pomogą. A jak ktoś ma dobrze poukładane w głowie, jest ambitny i chce coś osiągnąć, to brak kasy i przeciętna aparycja nie będą przeszkodą.
Taki demot to tylko szukanie wymówek dla własnych niepowodzeń.
za dużo seriali. Trzeba żyć i radzić sobie nie ważne w jakiej sytuacji się jest. Niektórych rzeczy nie rozwiążesz nawet kasą
@duszekpl Tak.... Bo bogaci i przystojni mają tak naprawdę bardzo ciężko w życiu.
Bogaci i przystojni mają łatwiej w życiu ale jeśli nim nie jesteś to po co myśleć o tym co byś robił gdybyś był nim lepiej skupić się na tym co jest i jakim się jest
ffffffffff9, wcale też nie muszą mieć tak łatwo, jak Tobie się wydaje, że mają.
Za pomocą kasy nie rozwiążesz niektórych problemów, nie mając kasy nie rozwiążesz większości problemów. Rozsądnie używana kasa przesuwa akcent z "radzić sobie" w kierunku "żyć".
@duszekpl
Kiedyś, dawno temu, myślałem, że wygląd i pieniądze to wszystko. Potem zmądrzałem i zacząłem myśleć, że są inne sposoby aby być szanowanym przez innych i sprawnie realizować cele życiowe. Teraz jestem jeszcze mądrzejszy i rozumiem, że na samym początku miałem rację.
Wszędzie dobrze gdzie nas niema...
Stres może mieć każdy bez względu na stan majątkowy.
Jeden się stresuje jak przeżyć za 1100 zł, jak zapłacić rachunki, wynajem, kupić jedzenie, a za co zatankować samochód by dojechać do pracy, a tu jeszcze szef straszy że ma pięciu na twoje miejsce.
Drugi ma np. trzy miliony, firmę, ekstra samochody i kilka domów, i też się stresuje czy coś w firmę się stanie, czy któryś kontrahent nie zrezygnuje z jego usług, czy nie wyrośnie mu konkurencja, czy ktoś z jego współpracowników go nie oszuka, że ktoś czyha na jego majątek, może go okraść, porwać lub grozić rodzinie i żądać okupu.
Bogaci i atrakcyjni startują się też. Porównują się z jeszcze bogatszymi i jeszcze atrakcyjniejszymi i też czują zazdrość, kompleksy, odrzucenie. Mają dużo do stracenia i muszą sporo robić żeby utrzymać pozycję, kontakty i reputację. Z zalet - dużo łatwiej mogą utrzymać zdrowy tryb życia i dobrze zarządzać czasem.
Jak widzę taki śliczniusi obrazek z podpisem "jestem piękny i bogaty" to przypomina mi się taki tekst: "Jestem punkiem, mam p*erdolca, w uchu kolczyk, w d*pie stolca".
Jeżeli ktoś ma być ofermą życiową i wiecznym nieudacznikiem to nawet kasa i wygląd nie pomogą. A jak ktoś ma dobrze poukładane w głowie, jest ambitny i chce coś osiągnąć, to brak kasy i przeciętna aparycja nie będą przeszkodą.
Taki demot to tylko szukanie wymówek dla własnych niepowodzeń.