Moi starsi znajomi bądź starsze rodzeństwo moich rówieśników raczej nie siedzą po MaCach tylko raczej w Niemczech, UK i Holandii. I z tego co widzę na tym democie to na pewno nie żałują. Nie każdy tam zarabia kokosy, ale z tego co się dowiaduję to wołami ich tu nie zaciągną dopóki zarobki nie będą takie jak w tych krajach. I popieram. Pamiętam jak po maturze popracowałem sobie dwa miesiące za granicą z takim kumplem, bo jego kuzyn pracował w firmie w hurtowni. Praca była ciężka, ale pieniądze były adekwatne do pracy. Zarobiłem spoko i kiedy dla jaj chciałem tu wziąć poradzę to wyśmiałem pracodawcę za te ochłapy . To było takie przyjemne :)
Może i najlepiej wykształconą ale czy inteligentną? Bo inteligencja a wykształcenie to różnica (np. Pani Ministra Mucha)
Wiem że to pierwsza i najłatwiejsza do pozyskania praca na trudnym rynku pracy, dla osoby młodej i uczącej się, ale...
Ale trzeba uważać, moja znajoma studiowała italianistykę następnie podyplomowe ekonomię i zarządzanie, była pilną studentką, w między czasie pracowała jako kelnerka w dobrej restauracji.
Szukała pracy długo i kiedyś w jakiejś firmie zapytała dlaczego ją odrzucono, na to dostała dosadną odpowiedź "Chyba Pani nie myśli że zatrudnimy kelnerkę?" Dopóki oznajmiała fakt że była kelnerką w CV, żadna firma jej nie chciała przyjąć, nawet na staż.
Moi starsi znajomi bądź starsze rodzeństwo moich rówieśników raczej nie siedzą po MaCach tylko raczej w Niemczech, UK i Holandii. I z tego co widzę na tym democie to na pewno nie żałują. Nie każdy tam zarabia kokosy, ale z tego co się dowiaduję to wołami ich tu nie zaciągną dopóki zarobki nie będą takie jak w tych krajach. I popieram. Pamiętam jak po maturze popracowałem sobie dwa miesiące za granicą z takim kumplem, bo jego kuzyn pracował w firmie w hurtowni. Praca była ciężka, ale pieniądze były adekwatne do pracy. Zarobiłem spoko i kiedy dla jaj chciałem tu wziąć poradzę to wyśmiałem pracodawcę za te ochłapy . To było takie przyjemne :)
Praca w takich miejscach jest zazwyczaj przejściowa... Znajdą lepszą odchodzą.
Nie - Empik posiada lepszą :)
Lepiej robić w maku niż siedzieć i nie robić nic.
W tym kraju albo się emigruje albo zostają socjalistyczne poglądy. Dopiero zagranica uwalnia skrzydła.
Żal kur*a
Może i najlepiej wykształconą ale czy inteligentną? Bo inteligencja a wykształcenie to różnica (np. Pani Ministra Mucha)
Wiem że to pierwsza i najłatwiejsza do pozyskania praca na trudnym rynku pracy, dla osoby młodej i uczącej się, ale...
Ale trzeba uważać, moja znajoma studiowała italianistykę następnie podyplomowe ekonomię i zarządzanie, była pilną studentką, w między czasie pracowała jako kelnerka w dobrej restauracji.
Szukała pracy długo i kiedyś w jakiejś firmie zapytała dlaczego ją odrzucono, na to dostała dosadną odpowiedź "Chyba Pani nie myśli że zatrudnimy kelnerkę?" Dopóki oznajmiała fakt że była kelnerką w CV, żadna firma jej nie chciała przyjąć, nawet na staż.