@Qrvishon Wiesz, Rickman to za je bis ty aktor i będę go wielbić za rolę anioła z depresją w "Dogmie". Ale na moje oko oskarowy nie jest. Porównaj z Heleną Carter, zobacz jak zagrała Lady Jane Grey i Morganę w "Merlinie".
@Hannya gorsi aktorzy z gorsze role dostawali Oscary. Także to dość subiektywne jest, więc to że ja uważam że ktoś zasłużył na Oscara nie musi się zgadzać z wizją akademii czy twoją. Z resztą miarą aktora jest to ile mu płacą za rolę a nie liczba statuetek - moim zdaniem.
Co do Oldmana to w zupełności się zgadzam, od zawsze twierdziłem, że to aktor genialny. Co do wrzuconego tutaj obrazka, na którym jest m.in. Depp... no cóż, Oskar faktycznie może mu się należy, choćby za Jacka Sparrowa, bo takiego świra to niewielu by zagrało. Jednak ogólnie... on gra w zdecydowanej większości dziwaków, bez dwóch zdań tak uniwersalny i dobry jak Oldman nie jest. Chociaż są jeszcze Oskary za całokształt twórczości :) Rzekłem.
Gary Oldman
Jest jeszcze dwójka takich,,,
http://i1.zombiak.pl/2013/10/odbyt13819501892441.jpg
@AVictor Poważnie? Helena Bohnam Carter jeszcze nie ma Oscara?
@babariba149 naprawdę? nigdy nie domyśliłabym się kto to ._.
@babariba149 Myślę że Alan Rickman też zasłużył https://myfilmviews.files.wordpress.com/2011/10/alan-rickman.jpg
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 września 2015 o 23:07
@Qrvishon Wiesz, Rickman to za je bis ty aktor i będę go wielbić za rolę anioła z depresją w "Dogmie". Ale na moje oko oskarowy nie jest. Porównaj z Heleną Carter, zobacz jak zagrała Lady Jane Grey i Morganę w "Merlinie".
@Hannya gorsi aktorzy z gorsze role dostawali Oscary. Także to dość subiektywne jest, więc to że ja uważam że ktoś zasłużył na Oscara nie musi się zgadzać z wizją akademii czy twoją. Z resztą miarą aktora jest to ile mu płacą za rolę a nie liczba statuetek - moim zdaniem.
EVERYONE!!!
Syriusz!
a co z karolakiem?
Co do Oldmana to w zupełności się zgadzam, od zawsze twierdziłem, że to aktor genialny. Co do wrzuconego tutaj obrazka, na którym jest m.in. Depp... no cóż, Oskar faktycznie może mu się należy, choćby za Jacka Sparrowa, bo takiego świra to niewielu by zagrało. Jednak ogólnie... on gra w zdecydowanej większości dziwaków, bez dwóch zdań tak uniwersalny i dobry jak Oldman nie jest. Chociaż są jeszcze Oskary za całokształt twórczości :) Rzekłem.
Ja bym jeszcze dorzucił Andy'ego Serkisa. Oscar mu się należy za Golluma i za Caesara z nowej Planety Małp.
fajnie że używasz interpunkcji.
Zgadzam się, zasługuje nawet bardziej niż Depp czy Helena.
W końcu, moja wielka miłość
Oldman ma niestety wielki Problem: gra na ogół postacie złych... w nich jest najlepszy.
A komu potrzebna ta amerykańsko-żydowska nagroda.
Oni srają na te statuetki. Leo i Gary, czy też Norton to aktorzy, którzy powinni dawno temu zdobyć Oscara, ale nie, bo nie.
Dajcie już spokój z tym Garym Oldmanem. 90% jego ról to charakteryzacja i reżyseria. Jako aktor wcale nie jest taki wybitny.