~mikrobiolog_radzi 4 października 2015 o 19:11 0 / 2 jak są przetrwalniki to trzeba autoklawować! Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A asias69 4 października 2015 o 20:27 0 / 4 mojego ciepłego kota ciągle nie ma. Nażre się franca i w długą. A jak chcesz się przytulić, to kota nie ma... Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mardoczek 5 października 2015 o 9:09 +2 / 6 Biedne dziewoje :( zamiast kota znajdźcie sobie chłopa, a wtedy nawet najzimniejszy wieczór zamieni się w gorącą noc ;) Odpowiedz Komentuj obrazkiem
~jkgdjgkd 5 października 2015 o 22:48 +1 / 1 @mardoczek Takiej brzydkiej nikt nie będzie chciał. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
~Glaurung_Uluroki 5 października 2015 o 10:15 +2 / 4 Ciepły kot - to znaczy "świeżo ubity"? Odpowiedz Komentuj obrazkiem
~ale_to_durne 5 października 2015 o 12:30 -1 / 3 Złote myśli z poradnika ohydnej dziewczyny Odpowiedz Komentuj obrazkiem
maggdalena18 5 października 2015 o 21:16 0 / 0 + książka (niekoniecznie ciepła :P) Odpowiedz Komentuj obrazkiem
~Antrekk 5 października 2015 o 22:48 +2 / 2 @Krzysiek9375 W krainie mających za dużo czasu hipsterów. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
~bdsbdsbdf 6 października 2015 o 10:01 -1 / 1 Ja mam coś innego: szerokie duże łóżko bez faceta ale za to z ciepłą miękką kołdrą, gorąca czekolada z odrobiną chili, żadnego pieprzonego kota za to dobra książka. Oczywiście żadnych dzieci! Odpowiedz Komentuj obrazkiem
~gjkfdjkgd 6 października 2015 o 17:55 0 / 0 No pewnie, że żadnych dzieci. Który facet by się zmieścił z tobą do wyra? :) Odpowiedz Komentuj obrazkiem
jak są przetrwalniki to trzeba autoklawować!
mojego ciepłego kota ciągle nie ma. Nażre się franca i w długą. A jak chcesz się przytulić, to kota nie ma...
Biedne dziewoje :( zamiast kota znajdźcie sobie chłopa, a wtedy nawet najzimniejszy wieczór zamieni się w gorącą noc ;)
@mardoczek Takiej brzydkiej nikt nie będzie chciał.
Ciepły kot - to znaczy "świeżo ubity"?
Złote myśli z poradnika ohydnej dziewczyny
+ książka (niekoniecznie ciepła :P)
a gdzie ciepła książka?
@Krzysiek9375 W krainie mających za dużo czasu hipsterów.
Ja mam coś innego: szerokie duże łóżko bez faceta ale za to z ciepłą miękką kołdrą, gorąca czekolada z odrobiną chili, żadnego pieprzonego kota za to dobra książka. Oczywiście żadnych dzieci!
No pewnie, że żadnych dzieci. Który facet by się zmieścił z tobą do wyra? :)