Matka Teresa z Kalkuty oraz Zgromadzenie Misjonarek Miłości przez lata ukrywało miliony dolarów, które miały być przekazane na pomoc cierpiącym i umierającym. Dzięki międzynarodowej sławie do sióstr napływały regularnie olbrzymie pieniądze od darczyńców z całego świata. Niestety, nie były one przeznaczane na pomoc potrzebującym. Matka Teresa trzymała miliony dolarów na tajnych kontach, podczas gdy w tworzonych przez nią przytułkach panowały skandaliczne warunki. Brakowało w nich pomocy medycznej dla umierających i nie dochowywano elementarnych zasad higieny.
@tomxy @tomxy Na głównej, znajduje się demot, który opowiada historię nauczyciela, który kazał uczniom opróżnić zawartość pasty, pianki itp, demot ten niesie bardzo ważne przesłanie - uważaj za nim coś powiesz, bo raz wypowiedzianych słów nie da się cofnąć. Więc panowie zapamiętajcie to przesłanie i zostawcie propagandę, która szkaluje dobre imię Matki Teresy z Kalkuty. Osobiście przez taką postawę jak wasz ateizm nie kojarzy mi się z niczym pozytywny, a jedynie z ślepą nienawiścią do religii w szczególności KK i tym co z nim związane. Mam jeszcze jedną propozycję, zostawcie cały swój majątek, dotychczasowe życie i zacznijcie zajmować się ludźmi, którym wszyscy inni gardzą i boją się dotknąć. Umyjcie ich opatrzcie im rany i obdarzcie serdecznym uśmiechem, żeby przynajmniej przez ostatnie dni swojego życia na czuli się jak śmieci. Innymi słowy zaprezentujcie się, że jesteście lepsi niż Matka Teresa.
@tomxy Odniosę się jeszcze do jednej sprawy, hipokryzji, jak zapanowała w Internecie, w sprawie Matki Teresy mamy do czynienie jedynie z urojeniem wojujących ateistów, które to urojenia przekładają się na pomówienia, za co na MTK zostało wylane morze hejtu. Gdy jednak okazało się, że Jurek Owsiak, nie jest taki dobry na jakiego go kreują media i przegrał sprawę z blogerem Matka kurka, to w przypadku Jurka pojawiły się głosy tyle dobra zrobił, to może coś dla siebie zabrać.
Dość powiedzieć, że ci "naukowcy", którzy rzekomo wszystko "przeanalizowali", nie podali żadnych źródeł, żadnych cytatów, żadnych dokumentów, nie dokonali samodzielnie żadnych ustaleń - kompletnie nic! Może dlatego, że nie są przygotowani merytorycznie do takich analiz, gdyż z wykształcenia są... psychologami.
Ich pseudo-rapot oceniał działalność Matki Teresy pod kątem finansowym, medycznym, zarządczym, formalno-prawnym - i tego wiekopomnego dzieła dokonali psycholodzy, na podstawie danych z... internetu. Chyba nie będzie zdziwienia jeżeli napiszę, wszyscy autorzy tego raportu są fanatycznymi ateistami, wielbicielami Hitchensa (cytują go często) - guru ateistów.
@marcel300553 Bredzisz. Wypieranie faktów nic nie da.
@Fragglesik Bardzo bym chciał powiedzieć, ci, że masz rację, ale nie masz. Teresa z Kalkuty, nawiasem nie będąca moja matką, była oszustką i fanatyczką prowadzącą umieralnie gdzie "Cierpiano dla Chrystusa".
@Rzymski_katolik Przykro mi, ale to nie ma nic wspólnego z ateizmem. Po prostu była oszustką.
@tomxy Masz rację,ona zbyt normalna to nie była bo namawianie chorych do modlitwy zamiast do leczenia jest szaleństwem.Nie mam nic do modlitwy bo dużo zależy od psychiki i nastawienia chorego ale Pan Bóg nie pomoże jeżeli sami sobie nie chcemy pomóc.
Wyjątkowo odrażająca postać. Teresa propagowała patologiczną ideę, wg której cierpienie jest cnotą. Była celebrytką światowej rangi, ale nie niosła REALNEJ pomocy potrzebującym. Zakładała tylko przytułki będące faktycznie zwykłymi umieralniami. Za to kiedy sama potrzebowała pomocy, to udała się do pierwszorzędnej amerykańskiej kliniki.
@Mroovkoyad Generalnie cały Kościół Katolicki propaguje ideę, wg której cierpienie jest cnotą. Każda religia i kultura próbuje odpowiedzieć na pytanie o to jakie jest źródło cierpienia, by wyjaśnić DLACZEGO. KK na to pytanie odpowiada w taki właśnie sposób, że musimy cierpieć, bo jesteśmy grzeszni i musimy nieść swój krzyż. Ale ja osobiście uważam, że przeradza się to w pewne umiłowanie cierpienia, taki psychiczny masochizm.
"Im mniej posiadamy, tym więcej mamy", taaa...
"Wątpliwe finanse, wątpliwy cud
Naukowcy poddają w wątpliwość także działania finansowe związane z misjami matki Teresy. Jak podkreślają, pomimo licznych klęsk żywiołowych w Indiach, zamiast pomocy finansowej na rzecz ofiar, oferowała ona jedynie modlitwę i medaliki Maryi Dziewicy. Z drugiej strony, nie miała nic przeciwko przyjmowaniu datków od rodziny Duvalierów, rządzącej po dyktatorsku na Haiti.
Brakuje kilku mniej znanych cytatów takich jak: "Środki przeciwbólowe? Chyba och*jałeś. Cierp gnido bo Pambuk to lubi." albo: "Dawać mi więcej tych trędowatych do moich umieralni bo hajs musi się zgadzać!".
Przeczytałem od deski, do deski, a harmonii jak nie było, tak nie ma. Nawet pod łóżkiem sprawdzałem, ale znalazłem tylko stary bębenek. A tak bym sobie pograł...
skoro była taka święta i lubowała się w cierpieniu dla Chrystusa dlaczego nie udała się do jednego ze swoich szpitali tylko do najlepszej i najnowocześniejszej kliniki w Szwajcarii i hojnie korzystała z dobrodziejstw medycyny jak środki przeciwbólowe, których sama przy ogromnym majątku innym odmawiała? Pomoc na pokaz a nie z dobroci serca jest najgorszą formą hipokryzji.
Matka Teresa z Kalkuty oraz Zgromadzenie Misjonarek Miłości przez lata ukrywało miliony dolarów, które miały być przekazane na pomoc cierpiącym i umierającym. Dzięki międzynarodowej sławie do sióstr napływały regularnie olbrzymie pieniądze od darczyńców z całego świata. Niestety, nie były one przeznaczane na pomoc potrzebującym. Matka Teresa trzymała miliony dolarów na tajnych kontach, podczas gdy w tworzonych przez nią przytułkach panowały skandaliczne warunki. Brakowało w nich pomocy medycznej dla umierających i nie dochowywano elementarnych zasad higieny.
Jesteś przykładem typowego gimboateisty.
@tomxy @tomxy Na głównej, znajduje się demot, który opowiada historię nauczyciela, który kazał uczniom opróżnić zawartość pasty, pianki itp, demot ten niesie bardzo ważne przesłanie - uważaj za nim coś powiesz, bo raz wypowiedzianych słów nie da się cofnąć. Więc panowie zapamiętajcie to przesłanie i zostawcie propagandę, która szkaluje dobre imię Matki Teresy z Kalkuty. Osobiście przez taką postawę jak wasz ateizm nie kojarzy mi się z niczym pozytywny, a jedynie z ślepą nienawiścią do religii w szczególności KK i tym co z nim związane. Mam jeszcze jedną propozycję, zostawcie cały swój majątek, dotychczasowe życie i zacznijcie zajmować się ludźmi, którym wszyscy inni gardzą i boją się dotknąć. Umyjcie ich opatrzcie im rany i obdarzcie serdecznym uśmiechem, żeby przynajmniej przez ostatnie dni swojego życia na czuli się jak śmieci. Innymi słowy zaprezentujcie się, że jesteście lepsi niż Matka Teresa.
@tomxy Odniosę się jeszcze do jednej sprawy, hipokryzji, jak zapanowała w Internecie, w sprawie Matki Teresy mamy do czynienie jedynie z urojeniem wojujących ateistów, które to urojenia przekładają się na pomówienia, za co na MTK zostało wylane morze hejtu. Gdy jednak okazało się, że Jurek Owsiak, nie jest taki dobry na jakiego go kreują media i przegrał sprawę z blogerem Matka kurka, to w przypadku Jurka pojawiły się głosy tyle dobra zrobił, to może coś dla siebie zabrać.
@Ninja
- Kompletne brednie wyjaśnione tutaj: http://www.christianpost.com/news/atheist-paper-discrediting-mother-teresa-baseless-catholic-league-says-91518/
Dość powiedzieć, że ci "naukowcy", którzy rzekomo wszystko "przeanalizowali", nie podali żadnych źródeł, żadnych cytatów, żadnych dokumentów, nie dokonali samodzielnie żadnych ustaleń - kompletnie nic! Może dlatego, że nie są przygotowani merytorycznie do takich analiz, gdyż z wykształcenia są... psychologami.
Ich pseudo-rapot oceniał działalność Matki Teresy pod kątem finansowym, medycznym, zarządczym, formalno-prawnym - i tego wiekopomnego dzieła dokonali psycholodzy, na podstawie danych z... internetu. Chyba nie będzie zdziwienia jeżeli napiszę, wszyscy autorzy tego raportu są fanatycznymi ateistami, wielbicielami Hitchensa (cytują go często) - guru ateistów.
@marcel300553 Bredzisz. Wypieranie faktów nic nie da.
@Fragglesik Bardzo bym chciał powiedzieć, ci, że masz rację, ale nie masz. Teresa z Kalkuty, nawiasem nie będąca moja matką, była oszustką i fanatyczką prowadzącą umieralnie gdzie "Cierpiano dla Chrystusa".
@Rzymski_katolik Przykro mi, ale to nie ma nic wspólnego z ateizmem. Po prostu była oszustką.
@tomxy Masz rację,ona zbyt normalna to nie była bo namawianie chorych do modlitwy zamiast do leczenia jest szaleństwem.Nie mam nic do modlitwy bo dużo zależy od psychiki i nastawienia chorego ale Pan Bóg nie pomoże jeżeli sami sobie nie chcemy pomóc.
ratunku! pomóżcie! przeczytałem wszystko i nie odnalazłem harmonii!
Jest u Martel79 na szafie
@Zofia_Dyrman zaorane.
to nie moja. to martela
Wyjątkowo odrażająca postać. Teresa propagowała patologiczną ideę, wg której cierpienie jest cnotą. Była celebrytką światowej rangi, ale nie niosła REALNEJ pomocy potrzebującym. Zakładała tylko przytułki będące faktycznie zwykłymi umieralniami. Za to kiedy sama potrzebowała pomocy, to udała się do pierwszorzędnej amerykańskiej kliniki.
@Mroovkoyad Generalnie cały Kościół Katolicki propaguje ideę, wg której cierpienie jest cnotą. Każda religia i kultura próbuje odpowiedzieć na pytanie o to jakie jest źródło cierpienia, by wyjaśnić DLACZEGO. KK na to pytanie odpowiada w taki właśnie sposób, że musimy cierpieć, bo jesteśmy grzeszni i musimy nieść swój krzyż. Ale ja osobiście uważam, że przeradza się to w pewne umiłowanie cierpienia, taki psychiczny masochizm.
@lilu84 Tylko nie cały kościół prowadzi sieć umieralni i nie cały kradnie pomoc dla swoich podopiecznych.
"jest coś pięknego w akceptacji cierpienia przez biednych, tak jak cierpiał Jezus Chrystus. Świat zyska dużo na tym cierpieniu"
Z najnowszych badań wynika że była ona sadystką lubującą się w cierpieniu innych ludzi.
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/naukowcy-obalaja-mit-matki-teresy/cn1mz
"Im mniej posiadamy, tym więcej mamy", taaa...
"Wątpliwe finanse, wątpliwy cud
Naukowcy poddają w wątpliwość także działania finansowe związane z misjami matki Teresy. Jak podkreślają, pomimo licznych klęsk żywiołowych w Indiach, zamiast pomocy finansowej na rzecz ofiar, oferowała ona jedynie modlitwę i medaliki Maryi Dziewicy. Z drugiej strony, nie miała nic przeciwko przyjmowaniu datków od rodziny Duvalierów, rządzącej po dyktatorsku na Haiti.
Większość rachunków bankowych miała być tajna. - Należy zapytać, co stało się z milionami dolarów, które miały być przekazane na rzecz biednych, i gdzie te pieniądze się podziały? - pyta retorycznie Larivee."
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/naukowcy-obalaja-mit-matki-teresy/cn1mz
http://m.wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,117915,13516396,Naukowcy_obalaja_mit_Matki_Teresy__Tajemnicze_konta.html a tu, parę ciekawostek.
To jedna ze zmór tego świata...
Brakuje kilku mniej znanych cytatów takich jak: "Środki przeciwbólowe? Chyba och*jałeś. Cierp gnido bo Pambuk to lubi." albo: "Dawać mi więcej tych trędowatych do moich umieralni bo hajs musi się zgadzać!".
ho ho ho, czyżby ktoś tu czytał lifehacka? W sumie to dobrze :-)
http://www.krytykapolityczna.pl/artykuly/swiat/20130313/ciemna-strona-matki-teresy - Matka Teresa miała na kontach ponad 100 milionów dolarów, a ludziom w jej domach opieki odmawiano leków przeciwbólowych.
Straszna z niej była hipokrytka- w swoim cierpieniu nie widziała nic pięknego i wolała cywilizowane metody leczenia i uśmierzania bólu.
Przeczytałem od deski, do deski, a harmonii jak nie było, tak nie ma. Nawet pod łóżkiem sprawdzałem, ale znalazłem tylko stary bębenek. A tak bym sobie pograł...
skoro była taka święta i lubowała się w cierpieniu dla Chrystusa dlaczego nie udała się do jednego ze swoich szpitali tylko do najlepszej i najnowocześniejszej kliniki w Szwajcarii i hojnie korzystała z dobrodziejstw medycyny jak środki przeciwbólowe, których sama przy ogromnym majątku innym odmawiała? Pomoc na pokaz a nie z dobroci serca jest najgorszą formą hipokryzji.