@misiawy powiem Ci że jesteś mistrzem bo nic nie zdążysz napisać a już ludzi wkur***z obecnością ^_^ nie wiem albo Ty jesteś głupi albo tylko udajesz, kto normalny cofnie się 5000 tysięcy stron do tyłu żeby szukać jakieś demota? jedynie Ty masz tyle czasu bo nie pracujesz ;) Misiawy tak troche ten nick zajeżdża pedalstwem/PO weź Ty się kiedyś w końcu ujawnij bo 5/6 osób z tego fora Ciebie nienawidzi bo potrafisz tylko pluć jadem przez internet ^^
Najwyraźniej nie znasz tej definicji. Piłowanie na ręcznym przednionapędówek to: Powerslide driving, a throttle-on induced oversteer. Initiating a drift (oversteer) by applying the throttle in a turn enough to make the rear wheels break traction and slide out. Głąby wolą szczycić się, że to drift.
Pojęcie driftu oznacza jazdę w poślizgu kontrolowanym, nigdzie nie jest napisane, czy samochód ma mieć napęd na przód, tył, gąsienicowy czy odrzutowy. Więc to jak najbardziej drift. Nie wspominając że ten demot powtarza się co roku
A powerslide can be done on ANY drive train. so fwd, rwd, awd. What you basically do is pull the hand brake to initiate a slide with your rear wheels and you constantly apply and release the handbreak while turning the opposite way of the corner to keep the slide going. |||| A drift can only by done on rwd or awd cars because you need to send power to the rear wheels to make the rear end swing out. Basically you pull and release the handbrake to get the rear wheels sliding, then press the gas and the rear end swings out, but you have to counter that with the steering wheels the balance the car so it doesn't spin out. on more powerful cars, you could just use the power of the engine to make the wheels loose traction. |||| So powerslide only uses the handbrake, drifting uses the power of the engine. ||||
Jeśli dalej się upieracie, możecie również obejrzeć ten film: https://www.youtube.com/watch?v=Whn-0-ei53g ||||
Jeśli wciąż nie widzicie różnicy, pozostawię Was i waszą ignorancję w spokoju i mam nadzieję, że nie uważacie się za pasjonatów tego sportu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 października 2015 o 5:28
@CzlowiekSzczery Chociaż dla jednego zainteresowanego warto się wysilić i przetłumaczyć || Powerslide może być wykonany (autem) z dowolnym napędem: FWD, RWD, AWD. Zasadniczo zaciąga się ręczny, by zapoczątkować poślizg tylnych kół i odpuszcza się dopiero, gdy (auto obróci się na tyle) trzeba kontrować (kierownicą) i utrzymać poślizg. || Od siebie dodam, że najpierw wchodzi się w zakręt, potem zaciąga ręczny. Bardzo trudno opanować auto po odpuszczeniu ręcznego (szczególnie na suchej i wilgotnej, nie mokrej, nawierzchni), bo gdy nagle tył złapie przyczepność, nie ma szans na wyprostowanie kół, co powoduje gwałtowny skręt w drugą stronę i niemal zerową możliwość wyjścia. Masz szczęście to się tylko obrócisz i zatrzymasz. Mniej szczęścia i zaliczasz krawężnik... Trzeba nauczyć się wyczuwać, choć i tak jest to bardzo zdradliwe. W napędzie FWD można, a nawet zaleca się używać gaz. || Drift może być wykonany tylko autami z napędem RWD i AWD, gdyż trzeba przesyłać moc (moment obrotowy) na koła tylne, by (zerwać przyczepność) i obrócić tył. Zasadniczo zaciąga się i odpuszcza ręczny w celu wywołania poślizgu, wtedy depczesz gaz i tył obraca się, ale musisz kontrować kierownicą utrzymując balans auta, by nie zrobić bączka. W mocniejszych autach można po prostu wykorzystać moc silnika (raczej duży moment obrotowy) do utraty trakcji. Więc powerslide wykorzystuje jedynie hamulec ręczny, a w drifcie używa się mocy (momentu obrotowego) silnika. || Od siebie dodam, że tylnonapędówkami z małą mocą, np. E36 1.8 105KM na suchym bardzo trudno zerwać przyczepność tylko gazem (zasada ta sama, najpierw wejść w zakręt, potem gaz, żeby nie wypaść ze względu na podsterowność) i trudno utrzymać (chyba, że wsadzi się most od 1.6 - inne przełożenie). Z większą mocą można już polatać i steruje się tylko gazem. W beemkach z modyfikacją CDV prędzej spali się sprzęgło niż dobrze polata na suchym asfalcie. W 4-napędzie z małą mocą P mniejsze od 200KM na suchym jest jeszcze trudniej, ponadto są bardzo zdradliwe, bo przód stale wyciąga auto i łatwo nagle złapać trakcję na tylnych kołach, co przy kontrowaniu może doprowadzić do nagłego skrętu pojazdu w kierunku kontry (efekt podobny do powerslidu w FWD po odpuszczeniu ręcznego).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
19 października 2015 o 8:21
a dlaczego nie? nie każdy musi mieć nowiutkie BMW czy mercedesa za kilkaset tysięcy. Grunt że ma się frajde a że komuś nie podoba się auto to nie powód żeby się przejmować. Zresztą domyślam się ze zdecydowaną większość osób wypowiadających się tutaj nie stać na nowe auto, NOWE. Obecnie nie mam samochodu - uprzedzam stwierdzenia typu "ooo właściciel golfa się odezwał".
@misiawy było ale jest w archiwum ^-^ a teraz jest nowy i każdy się cieszy... troche szkoda bo miałem nadzieje że już masz bana :/
@misiawy powiem Ci że jesteś mistrzem bo nic nie zdążysz napisać a już ludzi wkur***z obecnością ^_^ nie wiem albo Ty jesteś głupi albo tylko udajesz, kto normalny cofnie się 5000 tysięcy stron do tyłu żeby szukać jakieś demota? jedynie Ty masz tyle czasu bo nie pracujesz ;) Misiawy tak troche ten nick zajeżdża pedalstwem/PO weź Ty się kiedyś w końcu ujawnij bo 5/6 osób z tego fora Ciebie nienawidzi bo potrafisz tylko pluć jadem przez internet ^^
@misiawy @OficerPL @Mentally a to mój z 12.10.2012. Oczywiście na głównej http://demotywatory.pl/3990893/Spadl-snieg. Buźka.
Gdzie spadł śnieg? Szkoda że nie u mnie
@grzesiek135 śląskie > lubliniec
@dbgoku zazdroszczę
Nie mogę zliczyć, który to już raz Internet zatacza koło.
mowisz o golfie II gtd 1,6 80km?? bluźnisz...
lecisz bokiem - jest drift
Z punktu widzenia definicji "Driftu" Piłowanie Golfa na ręcznym jest jak najbardziej driftem i to w czystej postaci.
Najwyraźniej nie znasz tej definicji. Piłowanie na ręcznym przednionapędówek to: Powerslide driving, a throttle-on induced oversteer. Initiating a drift (oversteer) by applying the throttle in a turn enough to make the rear wheels break traction and slide out. Głąby wolą szczycić się, że to drift.
Mam beemkę, więc zaplusuję choćby powtarzano to n-razy ;-P
Pojęcie driftu oznacza jazdę w poślizgu kontrolowanym, nigdzie nie jest napisane, czy samochód ma mieć napęd na przód, tył, gąsienicowy czy odrzutowy. Więc to jak najbardziej drift. Nie wspominając że ten demot powtarza się co roku
A powerslide can be done on ANY drive train. so fwd, rwd, awd. What you basically do is pull the hand brake to initiate a slide with your rear wheels and you constantly apply and release the handbreak while turning the opposite way of the corner to keep the slide going. |||| A drift can only by done on rwd or awd cars because you need to send power to the rear wheels to make the rear end swing out. Basically you pull and release the handbrake to get the rear wheels sliding, then press the gas and the rear end swings out, but you have to counter that with the steering wheels the balance the car so it doesn't spin out. on more powerful cars, you could just use the power of the engine to make the wheels loose traction. |||| So powerslide only uses the handbrake, drifting uses the power of the engine. ||||
Jeśli dalej się upieracie, możecie również obejrzeć ten film: https://www.youtube.com/watch?v=Whn-0-ei53g ||||
Jeśli wciąż nie widzicie różnicy, pozostawię Was i waszą ignorancję w spokoju i mam nadzieję, że nie uważacie się za pasjonatów tego sportu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 października 2015 o 5:28
@CzlowiekSzczery Chociaż dla jednego zainteresowanego warto się wysilić i przetłumaczyć || Powerslide może być wykonany (autem) z dowolnym napędem: FWD, RWD, AWD. Zasadniczo zaciąga się ręczny, by zapoczątkować poślizg tylnych kół i odpuszcza się dopiero, gdy (auto obróci się na tyle) trzeba kontrować (kierownicą) i utrzymać poślizg. || Od siebie dodam, że najpierw wchodzi się w zakręt, potem zaciąga ręczny. Bardzo trudno opanować auto po odpuszczeniu ręcznego (szczególnie na suchej i wilgotnej, nie mokrej, nawierzchni), bo gdy nagle tył złapie przyczepność, nie ma szans na wyprostowanie kół, co powoduje gwałtowny skręt w drugą stronę i niemal zerową możliwość wyjścia. Masz szczęście to się tylko obrócisz i zatrzymasz. Mniej szczęścia i zaliczasz krawężnik... Trzeba nauczyć się wyczuwać, choć i tak jest to bardzo zdradliwe. W napędzie FWD można, a nawet zaleca się używać gaz. || Drift może być wykonany tylko autami z napędem RWD i AWD, gdyż trzeba przesyłać moc (moment obrotowy) na koła tylne, by (zerwać przyczepność) i obrócić tył. Zasadniczo zaciąga się i odpuszcza ręczny w celu wywołania poślizgu, wtedy depczesz gaz i tył obraca się, ale musisz kontrować kierownicą utrzymując balans auta, by nie zrobić bączka. W mocniejszych autach można po prostu wykorzystać moc silnika (raczej duży moment obrotowy) do utraty trakcji. Więc powerslide wykorzystuje jedynie hamulec ręczny, a w drifcie używa się mocy (momentu obrotowego) silnika. || Od siebie dodam, że tylnonapędówkami z małą mocą, np. E36 1.8 105KM na suchym bardzo trudno zerwać przyczepność tylko gazem (zasada ta sama, najpierw wejść w zakręt, potem gaz, żeby nie wypaść ze względu na podsterowność) i trudno utrzymać (chyba, że wsadzi się most od 1.6 - inne przełożenie). Z większą mocą można już polatać i steruje się tylko gazem. W beemkach z modyfikacją CDV prędzej spali się sprzęgło niż dobrze polata na suchym asfalcie. W 4-napędzie z małą mocą P mniejsze od 200KM na suchym jest jeszcze trudniej, ponadto są bardzo zdradliwe, bo przód stale wyciąga auto i łatwo nagle złapać trakcję na tylnych kołach, co przy kontrowaniu może doprowadzić do nagłego skrętu pojazdu w kierunku kontry (efekt podobny do powerslidu w FWD po odpuszczeniu ręcznego).
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 października 2015 o 8:21
piłowanie starej beemki to tez nie drift
a dlaczego nie? nie każdy musi mieć nowiutkie BMW czy mercedesa za kilkaset tysięcy. Grunt że ma się frajde a że komuś nie podoba się auto to nie powód żeby się przejmować. Zresztą domyślam się ze zdecydowaną większość osób wypowiadających się tutaj nie stać na nowe auto, NOWE. Obecnie nie mam samochodu - uprzedzam stwierdzenia typu "ooo właściciel golfa się odezwał".
Z racji tego że spadł śnieg sezon driftów dla BMW uważam za otwarty.... a nie przepraszam, BMW z racji dupopędu nie może driftować