Oto skutki paranoicznie rozumianej ideologii "taniego państwa" i neoliberalizmu gospodarczego. ZUS nie może mieć własnych informatyków bo to kosztuje i tańszy jest (wedle neoliberalnych troglodytów) outsourcing, czyli jak tutaj zlecania zewnętrznym korporacjom zadania stworzenia systemu.
Znam analogiczną sytuację z energetyki. Mój ojciec był swego czasu kierownikiem wydziału informatyki Zakładu Energetycznego (to były jeszcze czasy kiedy zespołami fachowców kierowali fachowcy w danej dziedzinie a nie szpenie od marketingu i zarządzania) i wraz z zespołem stworzyli w pełni funkcjonalny i sprawny system obsługi klientów. :Potem Zakłady Energetyczne zostały wchłonięte przez kilka koncernów, a usługi informatyczne przeszły na zewnętrzne korporacje. W efekcie system informatyczny w Enerdze to jakaś porażka a koszty są o 2-3 rzędy wielkości większe.
@zaymoon: To chyba samozaoranie, bo widać od razu jak "tanie" to państwo. W warunkach wolnorynkowych klient przeniósłby po prostu pieniądze do innego ubezpieczyciela/banku, który lepiej zarządza jego pieniędzmi. W sytuacji monopolistycznego ZUSu twoje pieniądze nie są twoje, a ZUSu. Ty musisz mu płacić, a to czy dostaniesz coś z tego, to jest dobra wola polityków aktualnie rządzących.
"ZUS nie może mieć własnych informatyków "
Kto mu tego zabrania ? Jeśli tak, to kolejny dowód, że nie ma wolnego rynku.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 października 2015 o 20:28
@skromny
Wolnorynkowe emerytury były w Chile i dziś 2/3 emerytur musi ludziom dopłacać państwo by ci nie pomarli z głodu. Wolnorynkowe emerytury miałeś też w XIX wieku, efekt był taki że pracowało się do śmieci.
ZUS to państwo, a państwem rządzą dziś neoliberalni troglodyci więc realizują swoje paranoiczne pomysły.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 października 2015 o 12:53
@zaymoon Trzeba o rodzinę dbac, a nie że bedziesz się utrzymywał na starość z pensji jakiegoś innego gimbokomucha. Widać, że socjaluchy mają gdzieś instytucję rodziny.
@zaymoon: no tak, bo dziś neoliberalizm oznacza po prostu chronienie przez państwo "swoich". I dlatego mamy właśnie ustawę, gdzie bank może legalnie okraść klienta, gdyby bank miał kłopoty finansowe.
To nie ma nic wspólnego z wolnym rynkiem, jest dokładnie po przeciwniej stronie.
"Wolnorynkowe emerytury były w Chile i dziś 2/3 emerytur musi ludziom dopłacać państwo by ci nie pomarli z głodu. Wolnorynkowe emerytury miałeś też w XIX wieku, efekt był taki że pracowało się do śmieci."
Czyli znowu państwo niszczy wolny rynek okradając dzisiejszych pracujących, przez co oni mają o wiele mniej środków pieniężnych i teraz umierają. Obiecuje im się, że w przyszłości dostaną coś. Nie wiadomo co, bo to zależy od widzimisię polityków aktualnie przy sterach władzy. Oczywiście nie ma tu mowy nawet na oddanie włożonego wkładu. Najlepiej zostawić wolnemu rynkowi, czyli to ja decyduję, co zrobić z tymi pieniędzmi, czy inwestuje, czy są mi bardziej potrzebne teraz. Troglodytą jest osoba, która za mnie decyduje, czy lepiej będzie, jeśli umrę teraz z powodu braku pieniędzy, czy później, bo obieca mi się emeryturę, która nie starczy nawet na żywność i leki.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 października 2015 o 22:43
Z tą różnicą, że sondy działają...
A jednak we wszystkich przypadkach można powiedzieć, że pieniądze poszły w Kosmos.
To dopiero przekręt
Dalej grzecznie proszę stawiać "X" na kartach i nie marudzić. Twój głos ma wpływ !! idź !! i napraw kraj :D hahahaahahaha
Skrzyknąć kilka autokarów kolesi z kijami, koktajlami, nożami, młotkami i sprzątnąć to ścierwo raz na zawsze.
Oto skutki paranoicznie rozumianej ideologii "taniego państwa" i neoliberalizmu gospodarczego. ZUS nie może mieć własnych informatyków bo to kosztuje i tańszy jest (wedle neoliberalnych troglodytów) outsourcing, czyli jak tutaj zlecania zewnętrznym korporacjom zadania stworzenia systemu.
Znam analogiczną sytuację z energetyki. Mój ojciec był swego czasu kierownikiem wydziału informatyki Zakładu Energetycznego (to były jeszcze czasy kiedy zespołami fachowców kierowali fachowcy w danej dziedzinie a nie szpenie od marketingu i zarządzania) i wraz z zespołem stworzyli w pełni funkcjonalny i sprawny system obsługi klientów. :Potem Zakłady Energetyczne zostały wchłonięte przez kilka koncernów, a usługi informatyczne przeszły na zewnętrzne korporacje. W efekcie system informatyczny w Enerdze to jakaś porażka a koszty są o 2-3 rzędy wielkości większe.
@zaymoon: To chyba samozaoranie, bo widać od razu jak "tanie" to państwo. W warunkach wolnorynkowych klient przeniósłby po prostu pieniądze do innego ubezpieczyciela/banku, który lepiej zarządza jego pieniędzmi. W sytuacji monopolistycznego ZUSu twoje pieniądze nie są twoje, a ZUSu. Ty musisz mu płacić, a to czy dostaniesz coś z tego, to jest dobra wola polityków aktualnie rządzących.
"ZUS nie może mieć własnych informatyków "
Kto mu tego zabrania ? Jeśli tak, to kolejny dowód, że nie ma wolnego rynku.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 października 2015 o 20:28
@skromny
Wolnorynkowe emerytury były w Chile i dziś 2/3 emerytur musi ludziom dopłacać państwo by ci nie pomarli z głodu. Wolnorynkowe emerytury miałeś też w XIX wieku, efekt był taki że pracowało się do śmieci.
ZUS to państwo, a państwem rządzą dziś neoliberalni troglodyci więc realizują swoje paranoiczne pomysły.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 października 2015 o 12:53
@zaymoon Trzeba o rodzinę dbac, a nie że bedziesz się utrzymywał na starość z pensji jakiegoś innego gimbokomucha. Widać, że socjaluchy mają gdzieś instytucję rodziny.
@zaymoon: no tak, bo dziś neoliberalizm oznacza po prostu chronienie przez państwo "swoich". I dlatego mamy właśnie ustawę, gdzie bank może legalnie okraść klienta, gdyby bank miał kłopoty finansowe.
To nie ma nic wspólnego z wolnym rynkiem, jest dokładnie po przeciwniej stronie.
"Wolnorynkowe emerytury były w Chile i dziś 2/3 emerytur musi ludziom dopłacać państwo by ci nie pomarli z głodu. Wolnorynkowe emerytury miałeś też w XIX wieku, efekt był taki że pracowało się do śmieci."
Czyli znowu państwo niszczy wolny rynek okradając dzisiejszych pracujących, przez co oni mają o wiele mniej środków pieniężnych i teraz umierają. Obiecuje im się, że w przyszłości dostaną coś. Nie wiadomo co, bo to zależy od widzimisię polityków aktualnie przy sterach władzy. Oczywiście nie ma tu mowy nawet na oddanie włożonego wkładu. Najlepiej zostawić wolnemu rynkowi, czyli to ja decyduję, co zrobić z tymi pieniędzmi, czy inwestuje, czy są mi bardziej potrzebne teraz. Troglodytą jest osoba, która za mnie decyduje, czy lepiej będzie, jeśli umrę teraz z powodu braku pieniędzy, czy później, bo obieca mi się emeryturę, która nie starczy nawet na żywność i leki.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 października 2015 o 22:43
Poland cannot into space :(
No, i teraz Kłamaczka zlikwiduje ZUS i zamówią nowy galaktyczny system...
ja się zastanawiam tylko kiedy wreszcie ludzie zamiast szemrać po kontach wreszcie się zbuntują
3mld... to dla klakierów PO ktorzy mowia ze nie da sie przywrocic poprzedniego wieku emerytalnego...