Reakcja kobiety normalna. Za to podniecenia czymś, co powinno być wszechobecne, nie potrafię pojąć. Jeszcze kilka lat, a pomaganie innym będzie sportem. Ludzie będą szukać jedynie rozgłosu i oklasków, a przecież nie o to chodzi w pomocy dla bliźniego.
Ej no... to chyba normalna reakcja nie? Przecież nikt by nie został na ceremonii gdyby wiedział że jego rodzic ma wypadek...
Każdy by wybiegł jeśli RODZINA uległaby wypadkowi. Poświęcenie to byłoby gdyby wybiegła do obcych.
Ktoś zrobił by inaczej? bzdura
Reakcja kobiety normalna. Za to podniecenia czymś, co powinno być wszechobecne, nie potrafię pojąć. Jeszcze kilka lat, a pomaganie innym będzie sportem. Ludzie będą szukać jedynie rozgłosu i oklasków, a przecież nie o to chodzi w pomocy dla bliźniego.