Wydaje się, nic nie wiesz o polskiej tradycji gorzelniczej i o naszym dziedzictwie narodowym, unikalnym w skali świata jakim są receptury setek nalewek np. tych sezonowanych i trzymanych w beczkach. Po Twoim wpisie widać także, że nie potrafisz docenić tradycji polskiego stołu i gorzałki, która zawsze na tym stole była obecna. Poza tym zdaje się, że masz kompleksy narodowe i "żenuje" cię tradycja własnego narodu. Oprócz tego zdaje się także, że nie masz poczucia humoru...Napij się, może Ci się jelita odblokują i wydalisz z odbytu kij który tam tkwi.
Polska tradycja gorzelnicza została zapoczątkowana przez Austriaków. Zresztą, już samo określenie: "polska tradycja gorzelnicza" dowodzi, że libidom ma trochę racji. Tradycja picia.
Tradycja to tradycja. Nasi lubili sobie popić inni najechać sąsiednią wieś. Do dziś dnia, my pijemy a inni okradają sąsiednie państwa. Jeśli tak Wam przeszkadza polskie pijactwo, na szybko jeden przykład w czym się przydało. Pod dowództwem Napoleona jedynie polscy żołnierze potrafili stawić opór wrogu gdy inni wojacy zaniemogli. Było to pod wpływem alkoholu. Czemu się przydało? Dzięki tradycji do pijaństwa, potrafili na tyle panować nad sobą że pobili wroga... tylko nie wiadomo czy szabelką czy oddechem. Ale jeśli coś działa, to dobrze.
Herves Z tymi Austriakami to (że tak powiem) guzik prawda, nie będę ci tu dokładnie opisywał historii gorzelnictwa w naszym kraju bo nie lubię się wymądrzać, ale wszystko możesz znaleźć u wujka Google (wiem, wiem że internet kłamie). A tak swoją drogą to że używasz mądrych zdań nie świadczy, że wypowiedź nie mija się z prawdą.
no i dlatego za granicą za taką robotę dostajemy gówno, oni tylko podali mu kod liczby pozycji (zgięć ramion) to w budzie uczą pierwszy rok. Te inżyniery u nas to niżyniery
Nie skonstruowali tego robota tylko uczelnia go zakupiła, bo na takich się uczy programowania. Jedyne co to mogli go zaprogramować, a nie że zbudowali.
trochę to dziwne, ale mam wrażenie ze zdjęcia, że nie zaprojektowali tego robota, tylko zaprogramowali (ewentualnie zaprojektowali uchwyt do wódki) (coś o tym wiem bo jestem programistą robotów fanuc - koleś w ręce trzyma kontroler typowy dla robotów przemysłowych)
W tym wszystkim najtrudniejszym przeciwnikiem był czas. Wszystko musiało zostać zaprogramowane na hackatonie a w tym przypadku na AGHacks. Czyli mieli na wszystko 2 dni oraz najtrudniejszy w tym wszystkim jest pomysł a nie wykonanie.
Też się jest czym podniecać. Ujowy ten robot, nalewa do szklanek. Zróbcie takiego co do wódczanych czyli wąskich kieliszków leje. A tak w ogóle to kto wymyślił, że do wódki? Można mu włożyć w łapkę cokolwiek. Byle nie gazowane, bo się zapieni i ten genialny robocik zgłupieje.
A Polacy jak zwykle świętują ponowne wynalezienie koła. Takie maszyny są już na świecie dostępne od jakiegoś czasu i to w bardziej zaawansowanych wersjach, bo funkcjonują jako barmani.
mateczek debilu widać manipulator ma w rękach, a kamerę w oczach. Odmierzyć sobie możesz swoją srakę bo ten sprzęt na pewno nie zmierzył by ubytku 50 mll. Da się to zrobić jak mówiłeś ale nie w tej szkole, bo gówno uczą tam. Uczą żebyś automatykę simensa trzaskał dobrze i żeby przelewy od przepompowni kup otwierały się na czas.
~zx A zastanowiłeś się po co szklanki stoją na podkładce w kratę? Zobacz film jak "operator" prawie nie zwraca uwagi na to jakie robot wykonuje ruchy. No chyba, że ten gość trzyma manipulator dla jaj a drugi stoi poza polem widzenia kamery. Co do tego czego uczą na AGH to jesteś w błędzie. Masz z tą uczelnią tyle wspólnego co ja z KUL-em. No, teraz mnie też możesz zwyzywać od debili, mam to w dupie.
Jaki to wynalazek? Robot masowo robiony przez firmę, odpowiednio napisany program. Każdy student robotyki to potrafi. Nawet kartka wydrukowana gdzie kieliszki ustawić, aby była powtarzalność ruchów...
Nigdy nie zapomnę imprezy u mojej koleżanki, 7 dziewcząt i jej facet. Ona do niego: 'Paweł, polej", a ona na to z jękiem: "Oj Natalia, czemu ja? Ja nie chcę, nie umiem, niech któraś z was poleje". No co za pipa!!!!
Jak tak patrzę na te komentarze... Nieee nooo spoko tradycja! Przeczytajcie sobie ilu ludzi na drogach zabijają pijani mordercy. Pijani kierowcy przepraszam. Nie ma to jak pić napój, który degeneruje mózg żeby politycy i inne ścierwo mogli Wami manipulować jak stadem psów uj*banych gównem. Pijcie sobie wódeczkę na zdrowie... Pijcie... Ja tam wolę strzelić yerba mate albo browara dla ochłody. Przynajmniej jakieś witaminy mam!
No i to jest wynalazek...! Skończy się "teraz ty - ja przed chwilą polewałem". Na gwiazdkę w każdym domu!
jakie to żenujące,naród pijaków
Wydaje się, nic nie wiesz o polskiej tradycji gorzelniczej i o naszym dziedzictwie narodowym, unikalnym w skali świata jakim są receptury setek nalewek np. tych sezonowanych i trzymanych w beczkach. Po Twoim wpisie widać także, że nie potrafisz docenić tradycji polskiego stołu i gorzałki, która zawsze na tym stole była obecna. Poza tym zdaje się, że masz kompleksy narodowe i "żenuje" cię tradycja własnego narodu. Oprócz tego zdaje się także, że nie masz poczucia humoru...Napij się, może Ci się jelita odblokują i wydalisz z odbytu kij który tam tkwi.
Polska tradycja gorzelnicza została zapoczątkowana przez Austriaków. Zresztą, już samo określenie: "polska tradycja gorzelnicza" dowodzi, że libidom ma trochę racji. Tradycja picia.
Tradycja to tradycja. Nasi lubili sobie popić inni najechać sąsiednią wieś. Do dziś dnia, my pijemy a inni okradają sąsiednie państwa. Jeśli tak Wam przeszkadza polskie pijactwo, na szybko jeden przykład w czym się przydało. Pod dowództwem Napoleona jedynie polscy żołnierze potrafili stawić opór wrogu gdy inni wojacy zaniemogli. Było to pod wpływem alkoholu. Czemu się przydało? Dzięki tradycji do pijaństwa, potrafili na tyle panować nad sobą że pobili wroga... tylko nie wiadomo czy szabelką czy oddechem. Ale jeśli coś działa, to dobrze.
Herves Z tymi Austriakami to (że tak powiem) guzik prawda, nie będę ci tu dokładnie opisywał historii gorzelnictwa w naszym kraju bo nie lubię się wymądrzać, ale wszystko możesz znaleźć u wujka Google (wiem, wiem że internet kłamie). A tak swoją drogą to że używasz mądrych zdań nie świadczy, że wypowiedź nie mija się z prawdą.
@~Herves , a to ciekawe bo okowity się pędzi w Polsce od wieków np. Starkę, czyli nasze whisky od XV wieku. M
A gdzie robot do krojenia ogóreczków i zawijania śledzi w rolmpsy?!
dopiero początek semestru, do końca roku akademickiego pewnie dadzą radę
To w następnym roku na AGHacks. Muszą coś zostawić dla młodszych roczników
@Wynajdą_ruscy no ruscy wynajdą, co to za pytanie z takim nickiem?
no i dlatego za granicą za taką robotę dostajemy gówno, oni tylko podali mu kod liczby pozycji (zgięć ramion) to w budzie uczą pierwszy rok. Te inżyniery u nas to niżyniery
Nie skonstruowali tego robota tylko uczelnia go zakupiła, bo na takich się uczy programowania. Jedyne co to mogli go zaprogramować, a nie że zbudowali.
Wątpię by skonstruowali tego robota. Po prostu go zaprogramowali.
Nam tak powiedzieli na projekcie z mikrokontrolerów. Ale obawiam się, że nie wymyślimy nic tak przydatnego jak to tutaj ;-)
trochę to dziwne, ale mam wrażenie ze zdjęcia, że nie zaprojektowali tego robota, tylko zaprogramowali (ewentualnie zaprojektowali uchwyt do wódki) (coś o tym wiem bo jestem programistą robotów fanuc - koleś w ręce trzyma kontroler typowy dla robotów przemysłowych)
Nie wymyślił... przecież to jest robot firmy Kawasaki. Owy student wykonał uchwyt do trzymania "flaszki" i napisał program do polewania.
tyle, że robot z tego co widać jest firmy Astor... Więc go nie skonstruowali a tylko zaprogramowali a tyle to każdy automatyk potrafi zrobić
W tym wszystkim najtrudniejszym przeciwnikiem był czas. Wszystko musiało zostać zaprogramowane na hackatonie a w tym przypadku na AGHacks. Czyli mieli na wszystko 2 dni oraz najtrudniejszy w tym wszystkim jest pomysł a nie wykonanie.
Też się jest czym podniecać. Ujowy ten robot, nalewa do szklanek. Zróbcie takiego co do wódczanych czyli wąskich kieliszków leje. A tak w ogóle to kto wymyślił, że do wódki? Można mu włożyć w łapkę cokolwiek. Byle nie gazowane, bo się zapieni i ten genialny robocik zgłupieje.
A Polacy jak zwykle świętują ponowne wynalezienie koła. Takie maszyny są już na świecie dostępne od jakiegoś czasu i to w bardziej zaawansowanych wersjach, bo funkcjonują jako barmani.
Wódka... i wszyscy się cieszą, jak idioci. Żałosne moczymordy...
mateczek debilu widać manipulator ma w rękach, a kamerę w oczach. Odmierzyć sobie możesz swoją srakę bo ten sprzęt na pewno nie zmierzył by ubytku 50 mll. Da się to zrobić jak mówiłeś ale nie w tej szkole, bo gówno uczą tam. Uczą żebyś automatykę simensa trzaskał dobrze i żeby przelewy od przepompowni kup otwierały się na czas.
~zx A zastanowiłeś się po co szklanki stoją na podkładce w kratę? Zobacz film jak "operator" prawie nie zwraca uwagi na to jakie robot wykonuje ruchy. No chyba, że ten gość trzyma manipulator dla jaj a drugi stoi poza polem widzenia kamery. Co do tego czego uczą na AGH to jesteś w błędzie. Masz z tą uczelnią tyle wspólnego co ja z KUL-em. No, teraz mnie też możesz zwyzywać od debili, mam to w dupie.
Jaki kutwa wynalazek ? 10 min programowania manipulatora....
Aleksander Kwaśniewski lubi to!
Jaki to wynalazek? Robot masowo robiony przez firmę, odpowiednio napisany program. Każdy student robotyki to potrafi. Nawet kartka wydrukowana gdzie kieliszki ustawić, aby była powtarzalność ruchów...
wiem jak hleją na aghu więc profesor nic nie musiał mówić, studenci sami wiedzieli co robić,
Nigdy nie zapomnę imprezy u mojej koleżanki, 7 dziewcząt i jej facet. Ona do niego: 'Paweł, polej", a ona na to z jękiem: "Oj Natalia, czemu ja? Ja nie chcę, nie umiem, niech któraś z was poleje". No co za pipa!!!!
Jak tak patrzę na te komentarze... Nieee nooo spoko tradycja! Przeczytajcie sobie ilu ludzi na drogach zabijają pijani mordercy. Pijani kierowcy przepraszam. Nie ma to jak pić napój, który degeneruje mózg żeby politycy i inne ścierwo mogli Wami manipulować jak stadem psów uj*banych gównem. Pijcie sobie wódeczkę na zdrowie... Pijcie... Ja tam wolę strzelić yerba mate albo browara dla ochłody. Przynajmniej jakieś witaminy mam!