Takie demoty nic nie dadzą bo kierowców pługopiaskarek zatrudnia się przecież zawsze dopiero jak śnieg zasypie drogi. Nikt z PO gdy oddaje zlecenie z województwa znajomemu przecież nie sprawdzi stanu osobowego firmy startującej w przetargu?
Zima nigdy nie zaskoczyła i nie zaskoczy drogowców, mało osób wie że firmy czy instytucje zajmujące się zimowym utrzymaniem dróg są zawczasu przygotowane do zimy, posiadają odpowiedni sprzęt, materiały i ludzi do walki ze śniegiem, lodem itp. W ww. jednostkach są całodobowe dyżury, osób odpowiedzialnych za pracę maszyn i ludzi, ale samą akcją kierują urzędnicy za biurka. To urzędnik decyduje o tym gdzie i kiedy ma zacząć się "walka z zimą", a nie bogu ducha winni kierowcy pługopiaskarek czy pan z szuflą do odśnieżania. Po za tym firmy które uczestniczą w akcji zima, dostają pieniądze za to co zrobiły, a nie jak niektórzy myślą że firma dostaje np. 2 mln zł i nie odśnieża bo che zaoszczędzić i niebotycznie się dorobić, wręcz przeciwnie oni by odśnieżali cały czas by zarabiać pieniądze. Owe 2 mln. to pula na zimowe utrzymanie, która jest rozdzielana za konkretne zadania, a nie pozoracje.
"Ale śnieg spadł nagle, nie ostrzegając o swoich zamiarach"
Takie demoty nic nie dadzą bo kierowców pługopiaskarek zatrudnia się przecież zawsze dopiero jak śnieg zasypie drogi. Nikt z PO gdy oddaje zlecenie z województwa znajomemu przecież nie sprawdzi stanu osobowego firmy startującej w przetargu?
Zima nigdy nie zaskoczyła i nie zaskoczy drogowców, mało osób wie że firmy czy instytucje zajmujące się zimowym utrzymaniem dróg są zawczasu przygotowane do zimy, posiadają odpowiedni sprzęt, materiały i ludzi do walki ze śniegiem, lodem itp. W ww. jednostkach są całodobowe dyżury, osób odpowiedzialnych za pracę maszyn i ludzi, ale samą akcją kierują urzędnicy za biurka. To urzędnik decyduje o tym gdzie i kiedy ma zacząć się "walka z zimą", a nie bogu ducha winni kierowcy pługopiaskarek czy pan z szuflą do odśnieżania. Po za tym firmy które uczestniczą w akcji zima, dostają pieniądze za to co zrobiły, a nie jak niektórzy myślą że firma dostaje np. 2 mln zł i nie odśnieża bo che zaoszczędzić i niebotycznie się dorobić, wręcz przeciwnie oni by odśnieżali cały czas by zarabiać pieniądze. Owe 2 mln. to pula na zimowe utrzymanie, która jest rozdzielana za konkretne zadania, a nie pozoracje.
@Anneetta I przede wszystkim to nie da się wszystkiego odśnieżyć na raz.
tymczasem śnieg spadnie kiedy Mietek będzie na urlopie, a Zdzichu na chorobowym i będzie jak zawsze!