Ktoś kto wybierze 3 musi być dość niesprytny. 6 daje możliwość zmiany ciała w dowolnym momencie? Wszystkich jego aspektów? Czyli regeneracja, odmładnianie i wszelkie działania przeciwchorobowe też w tym się mieszczą. Tak samo jak wyostrzenie zmysłów, czy Chwilowe przekształcenie okładu nerwowego ta,, żeby mieć fazę
Ale jesteś hulkiem i potrafisz rozpi*rdolisz wszystko, kark w bmw zajedzie ci drogę... jeb i spokój, mistrz świata wszystkich federacji sztuk walki, gwiazdor hollywood itp. Nie piernicz że wolałbyś "odnowić" wyrostek robaczkowy jak sie spierniczy.... a hulk nie potrzebuje wyrostka .
@abcdefghijkllmnoprst1234567890 myślę, że Hulk to tylko obrazek. Ta moc nie da ci super siły czy znajomości sztuk walki, da ci tylko to o czym mówi opis. Jeśli moc nr. 6 pozwoli ci na przybranie wyglądu innego, żyjącego człowieka oraz to o czym wspomniał @Sam_Crow to masz dostęp do efektów wszystkich innych mocy. Dlatego to chyba jedyny sensowny wybór.
1 - bez sensu, równie dobrze redtube powinien wystarczyć... albo fortuna - jeszcze lepiej...
2 - marny efekt, chociaż jak to mówią - by być szczęśliwym wystarczy być całe życie na opiatach...
3 - wg. mnie najrozsądniejszy wybór (żyjąc dłużej i bez jakichkolwiek dolegliwości można i zbudować karierę, mieć pieniądze, mieć czas na zadbanie o siebie, drugą połówkę i nie trzeba się przejmować dolegliwościami po używkach.
4 - nadal bardzo dobry wybór, ale czasem zdrowia się nie kupi ;)
5 - i co niby miałyby mi powiedzieć niższe gatunki niż człowiek? Może jakby był ktoś jakimś badaczem psychologii zwierząt, to by miało sens.
6 - jeśli nadal komórki byłyby stare jak z pierwotnego ciała, to wybór dobry tylko dla złodziei...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 listopada 2015 o 18:49
@Kiciulek90 "by być szczęśliwym wystarczy być całe życie na opiatach..." Nie wystarczy. Opiaty są w stanie zapewnić szczęście jedynie przez pierwsze 2-3 lata użytkowania (choć to może być kwestia indywidualna). Później zaczynasz coraz bardziej zdawać sobie sprawę z ich negatywnego działania na organizm, którego wcześniej w ogóle nie zauważałeś. Kiedy uświadamiasz sobie, że masz już zniszczoną psychikę i że ostatnie kilka lat przeleżałeś naćpany (całkowicie olewając jakąkolwiek samorealizację i dążenia życiowe), zaczynasz żałować i nałóg zamienia się w piekło. Mimo tego, rzucenie tego raz na zawsze graniczy z cudem.
@Kiciulek90 Tyle ciekawych opcji a najrozsądniejsza(co to znaczy, że opcja ta jest rozsądna?) to 3? - podziwiam, jako, że jestem cholernie leniwym człowiekiem i była by to dla mnie kara + 50% do wydłużenia przeciętnego żywota, w połowie mojego życia wszyscy ludzi z mojego pokolenia by odeszli, tak naprawdę ubezpieczyciel by tylko na tym skorzystał nie ja, a do osiągnięcia sukcesu wcale nie trzeba mieć zdrowia a pomysł który się dobrze przyjmie i przede wszystkim siłę przebicia, każda z pozostałych już w jakiś sposób ułatwia albo przynajmniej umożliwia alternatywne opcje jak ta nr5. nic tylko wyjechać do afryki zamieszkać w dżungli, stać się królem lasu i podbijać bananowe republiki za pomocą armii much tse tse i komarów.
@Kiciulek90 No tylko 4! Fortunę masz wygrać dwa razy w życiu: wygrywasz sobie raz i przestajesz grać! Żyjesz wiecznie! Tylko trzeba będzie dobrze zainwestować pierwszą fortunę.
@Hannya To tak nie działa. Tego systemu nie da się oszukać. Znam paru cwaniaków, którzy wybrali właśnie nr. 4, myśląc podobnie jak ty, że w ten sposób można osiągnąć życie wieczne, po prostu przestając grać w gry losowe po pierwszej wygranej. Jeden z nich "przez przypadek wygrał" drugi raz, gdy kupował nowy samochód z salonu i okazało się, że jest milionowym klientem i z tej okazji dostanie całkiem pokaźną sumkę. Do drugiego z nich , ktoś po prostu zapukał do drzwi i wręczył mu czek na 10 milionów. Mogę wymieniać dalej przykłady, ale to nie ma sensu, wystarczy fakt, że choćbym nie wiem co robił, nie unikniesz drugiej wygranej.
Jeśli 6 nie ma haczyka i rzeczywiście będę mogła zmienić chore elementy ciała na zdrowe, to wybrałabym tę opcję. A jak nie to 3. 5 nie wzięłabym za nic w świecie- nie chciałabym słuchać narzekań okolicznych kotów na za słone myszy, a wejście do publicznej toalety by mnie zabiło.
Zastanawiałam się nad 5,ale 6 jest lepsza,bo mogę się odmładzać,postarzać,zmieniać się w cokolwiek i kogokolwiek będę chciała,a jak się zamienię dajmy na to w psa to i tak będę go rozumiała i będę miała wyostrzony zmysł np. węchu,słuchu :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 listopada 2015 o 12:15
moc numer 6 daje wszystko mogę zmienić układ odpornościowy by był silniejszy. mogę zmienić się w psa zeby pogadać z psem. mogę się zmienić w kogoś bogatego i kazać przelać jego pieniądze na moje konto. i mogę być nieziemsko przystojny żeby każda laska na mnie leciała
Wybrałabym pieniadze.Nie to,że jestem materialistka ale to dla mnie najlepsza opcja. Mając kasę mogłabym zmieniać ciało i twarz ;) mając kasę mogłabym sobie kupować leki przez które byłabym odporna bądź żywiłabym się tak by być zdrową.Używek nie potrzebuję tak jak i pustego pożądania bez miłości.Również pieniądze bardziej przydałyby mi się niż rozmowa ze zwierzętami bądź wydłużone życie.Co mi z życia jeśli moi bliscy umrą a ja będę żyć.No a za pieniądze można pomagać i to jest chyba najlepsza opcja.
Wystarczy wybrać fortunę. Uwodzisz wszystkich machnięciem portfela. Bierzesz używki ile chcesz, a potem cię ratują, bo masz kasę. Lekarze chętniej ci pomagają. Idziesz na operację plastyczną i stajesz się kim chcesz. Przy okazji wyostrzają ci zmysły i przedłużają życie, nawet leczą raka.
A ja poproszę na grubym cieście z serem w rancie i z kurczakiem, salami, szynką, boczkiem cebulą papryką i pieczarkami naz ostrym sosem tabasco i grubo żółtego sera heh...
5 albo 6. "Ptaszek mi wyćwierkał" - wielu ciekawych rzeczy można się dowiedzieć. A 6 chyba jest jasna - idealna figura bez diet, ćwiczeń, odnawianie ciała... Nie zalezy mi, żeby żyć o 50% dłuzej, bo nie zawsze nieśmiertelność/bardzo długie życie jest fajne. W sumie to nigdy nie jest.
Ktoś kto wybierze 3 musi być dość niesprytny. 6 daje możliwość zmiany ciała w dowolnym momencie? Wszystkich jego aspektów? Czyli regeneracja, odmładnianie i wszelkie działania przeciwchorobowe też w tym się mieszczą. Tak samo jak wyostrzenie zmysłów, czy Chwilowe przekształcenie okładu nerwowego ta,, żeby mieć fazę
Ale jesteś hulkiem i potrafisz rozpi*rdolisz wszystko, kark w bmw zajedzie ci drogę... jeb i spokój, mistrz świata wszystkich federacji sztuk walki, gwiazdor hollywood itp. Nie piernicz że wolałbyś "odnowić" wyrostek robaczkowy jak sie spierniczy.... a hulk nie potrzebuje wyrostka .
@abcdefghijkllmnoprst1234567890 myślę, że Hulk to tylko obrazek. Ta moc nie da ci super siły czy znajomości sztuk walki, da ci tylko to o czym mówi opis. Jeśli moc nr. 6 pozwoli ci na przybranie wyglądu innego, żyjącego człowieka oraz to o czym wspomniał @Sam_Crow to masz dostęp do efektów wszystkich innych mocy. Dlatego to chyba jedyny sensowny wybór.
1 - bez sensu, równie dobrze redtube powinien wystarczyć... albo fortuna - jeszcze lepiej...
2 - marny efekt, chociaż jak to mówią - by być szczęśliwym wystarczy być całe życie na opiatach...
3 - wg. mnie najrozsądniejszy wybór (żyjąc dłużej i bez jakichkolwiek dolegliwości można i zbudować karierę, mieć pieniądze, mieć czas na zadbanie o siebie, drugą połówkę i nie trzeba się przejmować dolegliwościami po używkach.
4 - nadal bardzo dobry wybór, ale czasem zdrowia się nie kupi ;)
5 - i co niby miałyby mi powiedzieć niższe gatunki niż człowiek? Może jakby był ktoś jakimś badaczem psychologii zwierząt, to by miało sens.
6 - jeśli nadal komórki byłyby stare jak z pierwotnego ciała, to wybór dobry tylko dla złodziei...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 listopada 2015 o 18:49
@Kiciulek90 "by być szczęśliwym wystarczy być całe życie na opiatach..." Nie wystarczy. Opiaty są w stanie zapewnić szczęście jedynie przez pierwsze 2-3 lata użytkowania (choć to może być kwestia indywidualna). Później zaczynasz coraz bardziej zdawać sobie sprawę z ich negatywnego działania na organizm, którego wcześniej w ogóle nie zauważałeś. Kiedy uświadamiasz sobie, że masz już zniszczoną psychikę i że ostatnie kilka lat przeleżałeś naćpany (całkowicie olewając jakąkolwiek samorealizację i dążenia życiowe), zaczynasz żałować i nałóg zamienia się w piekło. Mimo tego, rzucenie tego raz na zawsze graniczy z cudem.
@Kiciulek90 Tyle ciekawych opcji a najrozsądniejsza(co to znaczy, że opcja ta jest rozsądna?) to 3? - podziwiam, jako, że jestem cholernie leniwym człowiekiem i była by to dla mnie kara + 50% do wydłużenia przeciętnego żywota, w połowie mojego życia wszyscy ludzi z mojego pokolenia by odeszli, tak naprawdę ubezpieczyciel by tylko na tym skorzystał nie ja, a do osiągnięcia sukcesu wcale nie trzeba mieć zdrowia a pomysł który się dobrze przyjmie i przede wszystkim siłę przebicia, każda z pozostałych już w jakiś sposób ułatwia albo przynajmniej umożliwia alternatywne opcje jak ta nr5. nic tylko wyjechać do afryki zamieszkać w dżungli, stać się królem lasu i podbijać bananowe republiki za pomocą armii much tse tse i komarów.
@Kiciulek90 No tylko 4! Fortunę masz wygrać dwa razy w życiu: wygrywasz sobie raz i przestajesz grać! Żyjesz wiecznie! Tylko trzeba będzie dobrze zainwestować pierwszą fortunę.
@Hannya To tak nie działa. Tego systemu nie da się oszukać. Znam paru cwaniaków, którzy wybrali właśnie nr. 4, myśląc podobnie jak ty, że w ten sposób można osiągnąć życie wieczne, po prostu przestając grać w gry losowe po pierwszej wygranej. Jeden z nich "przez przypadek wygrał" drugi raz, gdy kupował nowy samochód z salonu i okazało się, że jest milionowym klientem i z tej okazji dostanie całkiem pokaźną sumkę. Do drugiego z nich , ktoś po prostu zapukał do drzwi i wręczył mu czek na 10 milionów. Mogę wymieniać dalej przykłady, ale to nie ma sensu, wystarczy fakt, że choćbym nie wiem co robił, nie unikniesz drugiej wygranej.
~Glors Nie wiem jak Ci to powiedzieć, ale wzorowałam się na takim jednym, który do Rzymu miał jechać.
Nr 6, byłbym lepszy niż Fantomas w kamuflażu :)
numer 3.
6 proszę :3 Fajnie by było zmieniac kształt, można tak ludzi w konia robić XD
4 to nie jest supermoc. Fortunę dwukrotnie można wygrać i bez supermocy
@costamzczymstam nie wiem czemu ktoś zminusował. To nie jest supermoc tylko superszczęście. Supermoc to jakby ktoś widział liczby, które zwyciężą.
Nic,jestem szczęśliwy :)
1 - sukub Juliet z książek o Felixie Castorze, 5 - dr. Dolittle, 6 - Pie'o'Pah z książki Imajica
W moim młodym wieku mieć mądrość starca/móc pomagać wszystkim dookoła. Dlaczego na liście nie ma rzeczy dających szczęście? A tylko zabawa?
Bo autor nie doszedł jeszcze do tego poziomu rozwoju duchowego, w którym zaczyna się rozumieć, co tak naprawdę jest źródłem szczęścia
7 - szczęście
zdecydowanie 3
6
Przy moim szczęściu wybrałbym 1 i uwodziłbym facetów :/
biore 6 zrobie sobie cycki
Jeśli 6 nie ma haczyka i rzeczywiście będę mogła zmienić chore elementy ciała na zdrowe, to wybrałabym tę opcję. A jak nie to 3. 5 nie wzięłabym za nic w świecie- nie chciałabym słuchać narzekań okolicznych kotów na za słone myszy, a wejście do publicznej toalety by mnie zabiło.
Był już tutaj identyczny demotywator jakiś czas temu.
Bym se 5 machnęła
Zastanawiałam się nad 5,ale 6 jest lepsza,bo mogę się odmładzać,postarzać,zmieniać się w cokolwiek i kogokolwiek będę chciała,a jak się zamienię dajmy na to w psa to i tak będę go rozumiała i będę miała wyostrzony zmysł np. węchu,słuchu :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 listopada 2015 o 12:15
moc numer 6 daje wszystko mogę zmienić układ odpornościowy by był silniejszy. mogę zmienić się w psa zeby pogadać z psem. mogę się zmienić w kogoś bogatego i kazać przelać jego pieniądze na moje konto. i mogę być nieziemsko przystojny żeby każda laska na mnie leciała
1 to jakaś porażka
Superklątwa :)
5 poproszę :)
Wybrałabym pieniadze.Nie to,że jestem materialistka ale to dla mnie najlepsza opcja. Mając kasę mogłabym zmieniać ciało i twarz ;) mając kasę mogłabym sobie kupować leki przez które byłabym odporna bądź żywiłabym się tak by być zdrową.Używek nie potrzebuję tak jak i pustego pożądania bez miłości.Również pieniądze bardziej przydałyby mi się niż rozmowa ze zwierzętami bądź wydłużone życie.Co mi z życia jeśli moi bliscy umrą a ja będę żyć.No a za pieniądze można pomagać i to jest chyba najlepsza opcja.
5, bo zwierzęta mają przeczucie.
Cicha promocja wilkołactwa?
Demot z cyklu "wstawię po raz 10 może się uda"
Wystarczy wybrać fortunę. Uwodzisz wszystkich machnięciem portfela. Bierzesz używki ile chcesz, a potem cię ratują, bo masz kasę. Lekarze chętniej ci pomagają. Idziesz na operację plastyczną i stajesz się kim chcesz. Przy okazji wyostrzają ci zmysły i przedłużają życie, nawet leczą raka.
Trójkę, trójkę wybierz Panie !!
A ja poproszę na grubym cieście z serem w rancie i z kurczakiem, salami, szynką, boczkiem cebulą papryką i pieczarkami naz ostrym sosem tabasco i grubo żółtego sera heh...
5 albo 6. "Ptaszek mi wyćwierkał" - wielu ciekawych rzeczy można się dowiedzieć. A 6 chyba jest jasna - idealna figura bez diet, ćwiczeń, odnawianie ciała... Nie zalezy mi, żeby żyć o 50% dłuzej, bo nie zawsze nieśmiertelność/bardzo długie życie jest fajne. W sumie to nigdy nie jest.
5 - władanie światem \,,,/
4
Wygranie fortuny :)
3 wystarczy. Resztę już mam
Bez namysłu 4:)
5