Moją pierwszą "miłością" w rodzinie była mama i nadal bardziej cenię ją od taty. Może i jest on dla mnie bohaterem bo kiedyś sam finansowo utrzymywał rodzinę, ale tak samo bohaterką jest dla mnie mama- męczyła się ze mną w brzuchu przez 9 miesięcy i jeszcze przeżywała wyciąganie mojego wielkiego łba ze swojej kobiecości. Zależy od osoby, bo z pewnością słowa tego demota nie są żadną regułą.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 listopada 2015 o 16:08
"Ojciec - pierwsza miłość córki" J. Fritzl.
Moją pierwszą "miłością" w rodzinie była mama i nadal bardziej cenię ją od taty. Może i jest on dla mnie bohaterem bo kiedyś sam finansowo utrzymywał rodzinę, ale tak samo bohaterką jest dla mnie mama- męczyła się ze mną w brzuchu przez 9 miesięcy i jeszcze przeżywała wyciąganie mojego wielkiego łba ze swojej kobiecości. Zależy od osoby, bo z pewnością słowa tego demota nie są żadną regułą.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 listopada 2015 o 16:08