Czy wy jesteście nienormalni? Tu chodziło o zrobienie zabawnej kryjówki dla dziecka, a nie izolowanie go czy zamykanie. Ja - jako dziecko - tez marzyłem o takim tajemniczym pokoju. Ale wy zaraz naślecie na rodzica opiekę społeczną?
jak by Twoje dzieciaki lubiły Narnie i tym podobne bajeczki to dam sobie rękę uciąć że staną byś na wysokości zadania, ale wnioskuję z wypowiedzi że jedynie czego się dorobiłeś to jest kac po melanżu po sobocie, a z takim podejściem do sprawy to wybacz ale te 17 polubień to raczej twoje sub konta
"Poświęcanie czasu" to też izolowanie od ludzi. Dziecko należy wygonić na podwórko, żeby tam, razem z innymi, kopało piłkę, łaziło po dziurach, czasem dostało w dziób a czasem opr od kogoś innego, niż rodzic. Słowem - żeby uczyło się życia i świata. Granie z dzieciakiem w planszówki, kolorowanie kolorowanek i zawiezienie autem na ogrodzony plac zabaw nie spełnia tej roli. No ale wiadomo - podwórka takie niemodne i takie niebezpieczne...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 listopada 2015 o 10:29
Otóż nie - wolałem książki. Z biblioteki. Od maleńkości fascynowały mnie zupełnie inne rzeczy. Nie "rzeczy". I tak mam do dziś. Każdy z nas jest w jakimś stopniu materialistą, polecam lekturę Pereca - "Rzeczy". I refleksję :)
Nie zbudujesz. Będziesz dzielnie spłacała kredyt hipoteczny za mieszkanie. Nie będzie cię stać na takie fanaberie. Przepraszam, że psuję twoje marzenia.
Ja bym jeszcze dodała zasuwane drzwi i drążek na krótkie ubrania do powieszenia, tak, żeby po otwarciu pierwszych drzwi była szafka na ubrania - po ich rozsunięciu ukazała by się tylna ściana szafki - czyli w rzeczywistości przesuwane drzwi :D
To ma nawet swoją nazwę takie zachowanie niestety nie wiem jaką ale głównie chodzi o to by zapewnić dziecku wszystko to czego się nie miało w dzieciństwie. Takie spełnianie swoich marzeń na dziecku.
Ludzie się burzą, bo dziecko jest szczęśliwe przede wszystkim wtedy kiedy czuje się kochane rozumiane i bezpieczne. Może, żeby miało największą radochę na świecie - to już prędzej... :)
A ja głupi myślałem, ze szczęście dziecka to miłość jego rodziców i ich opieka, a nie zamknięcie go w komórce.
Czy wy jesteście nienormalni? Tu chodziło o zrobienie zabawnej kryjówki dla dziecka, a nie izolowanie go czy zamykanie. Ja - jako dziecko - tez marzyłem o takim tajemniczym pokoju. Ale wy zaraz naślecie na rodzica opiekę społeczną?
@kamileo123456 w Polsce nie ma opieki społecznej, jest tylko pomoc społeczna :)
jak by Twoje dzieciaki lubiły Narnie i tym podobne bajeczki to dam sobie rękę uciąć że staną byś na wysokości zadania, ale wnioskuję z wypowiedzi że jedynie czego się dorobiłeś to jest kac po melanżu po sobocie, a z takim podejściem do sprawy to wybacz ale te 17 polubień to raczej twoje sub konta
Poświęć mu czas , a nie izoluj od ludzi
"Poświęcanie czasu" to też izolowanie od ludzi. Dziecko należy wygonić na podwórko, żeby tam, razem z innymi, kopało piłkę, łaziło po dziurach, czasem dostało w dziób a czasem opr od kogoś innego, niż rodzic. Słowem - żeby uczyło się życia i świata. Granie z dzieciakiem w planszówki, kolorowanie kolorowanek i zawiezienie autem na ogrodzony plac zabaw nie spełnia tej roli. No ale wiadomo - podwórka takie niemodne i takie niebezpieczne...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 listopada 2015 o 10:29
@daclaw Wyganianie dziecka na podwórko to nie izolowanie od ludzi. Zamykanie w takiej komórce już tak.
Ja tam na dzieci czekać nie będę. Już chciałbym mieć taki schowek.
... żeby było najszczęśliwszym materialistą na świecie.
Bo ty jako dziecko nie byłeś materialistą, jasne...
Otóż nie - wolałem książki. Z biblioteki. Od maleńkości fascynowały mnie zupełnie inne rzeczy. Nie "rzeczy". I tak mam do dziś. Każdy z nas jest w jakimś stopniu materialistą, polecam lekturę Pereca - "Rzeczy". I refleksję :)
To jest "schowek"? Mnie to wygląda na półkę z lustrem.
@kwaskarminowy
Nie ma odbicia poszczególnych elementów, tylko drzwiczki od schowka dają takie złudzenia, ale w rzeczywistości jest to wnętrze szafki.
Nie zbudujesz. Będziesz dzielnie spłacała kredyt hipoteczny za mieszkanie. Nie będzie cię stać na takie fanaberie. Przepraszam, że psuję twoje marzenia.
Josef Fritzl też tak zrobił.
Lepsze byłyby futra, latarnia, pokryty śniegiem las i faun w czerwonym szaliku. :-)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 listopada 2015 o 0:38
@Kandara chyba dałn
@dauniak, ależ ty śmieszny jesteś.
Ja bym jeszcze dodała zasuwane drzwi i drążek na krótkie ubrania do powieszenia, tak, żeby po otwarciu pierwszych drzwi była szafka na ubrania - po ich rozsunięciu ukazała by się tylna ściana szafki - czyli w rzeczywistości przesuwane drzwi :D
Tak "szafa do Narni", prawda? Chociaż jedna osoba zajarzyła o co chodzi.
Nie, nie- mając taki schowek na dziecko- to Ty będziesz najszczęśliwszy na świecie
To już wiem, gdzie schować się, gdy policja zacznie walić w drzwi o 6 rano.
W mieszkaniu o powierzchni 37 m2 mając 4 osobową rodzinę zarabiając najniższa krajową... Powodzenia
a ono i tak pójdzie grać w CS'a.
To ma nawet swoją nazwę takie zachowanie niestety nie wiem jaką ale głównie chodzi o to by zapewnić dziecku wszystko to czego się nie miało w dzieciństwie. Takie spełnianie swoich marzeń na dziecku.
kamileo123456, bo wszyscy na demotach spinają dupę przy byle obrazku.
Ludzie się burzą, bo dziecko jest szczęśliwe przede wszystkim wtedy kiedy czuje się kochane rozumiane i bezpieczne. Może, żeby miało największą radochę na świecie - to już prędzej... :)
Fuu. Lepiej normalny pokój dać, niż coś takiego.
Harry Potter też miał coś podobnego...
Szukam faceta, który umieścił ten demot, oczywiście jeżeli jesteś singlem ;)
Zbudujesz w kredycie hipotecznym na 135 lat