Krzyczeli; Şehitler ölmez, vatan bölünmez. Męczennicy są nieśmiertelni, naród jest niepodzielny. Tureckie partiotyczne hasło. Na początku sprawdźcie temat zeby pozniej oceniać.
@Porażka_na_demotach
Jak mogli wychwalać zamachy w Paryżu jeśli ich dopiero co spotkało to samo (zamachy w Ankarze)! Tyle że wtedy FIFA nie zarządziła przed meczami minuty ciszy, więc Turcy mieli prawo być trochę wqurwieni.
"podczas minuty ciszy kibice z Turcji nie krzyczeli o Allahu, ale „Sehitler olmez, vatan bolunmez”, czyli „męczennicy nie umierają, kraj jest niepodzielny”. To nacjonalistyczne hasło dotyczące przede wszystkim żołnierzy i innych poległych w walce o jedność kraju, dotyczące szczególnie ich niekończących się konfliktów z Kurdami. Gwizdy? I na to znalazło się wytłumaczenie. One miały bowiem być gestem sprzeciwu wobec relatywizowania zbrodni – tureccy fanatycy wyrażali w ten sposób rozżalenie, że podobny zamach w Ankarze – gdy zginęły 102 osoby, a przeszło 400 odniosło rany – przeszedł bez echa w środowisku piłkarskim."
Odczepcie się od Turków i Rosjan. Jak we Francji są zamachy, to wszyscy muszą to czcić. Jak spada rosyjski samolot lub są zamachy w Stambule to Francuzi mają to w głębokim poważaniu. To NIE z Turkami jest coś nie tak.
powiem tylko tyle że Turcy gwizdali dlatego że jak w Ankarze były zamachy to Francja nie uczciła tego minutą ciszy. Także trochę zrozumienia
Krzyczeli; Şehitler ölmez, vatan bölünmez. Męczennicy są nieśmiertelni, naród jest niepodzielny. Tureckie partiotyczne hasło. Na początku sprawdźcie temat zeby pozniej oceniać.
No właśnie tak słucham słucham i pomimo sugestii opisu nigdzie nie słyszę hasła "allahu akbar". Dzięki za wyjaśnienie.
Nawet jeśli nie wołali allah akbar(celowo z małej litery),tylko wychwalali męczenników,to i tak pochwalali zamachy w Paryżu.
@Porażka_na_demotach
Jak mogli wychwalać zamachy w Paryżu jeśli ich dopiero co spotkało to samo (zamachy w Ankarze)! Tyle że wtedy FIFA nie zarządziła przed meczami minuty ciszy, więc Turcy mieli prawo być trochę wqurwieni.
,,AllaH Akbar''-kur*a!Nie AllahU!
A może "Aloha Akbar"?
http://weszlo.com/2015/11/18/co-tureccy-kibice-krzyczeli-podczas-minuty-ciszy/ - Zalecam przeczytać ten tekst. A adminów demotywatorów proszę o nieco sumienniejszy przegląd informacji z poczekalni i nie wrzucanie demotów o wymowie jawnie propagandowej...
Tak, qrwa!
http://weszlo.com/2015/11/18/co-tureccy-kibice-krzyczeli-podczas-minuty-ciszy/
"podczas minuty ciszy kibice z Turcji nie krzyczeli o Allahu, ale „Sehitler olmez, vatan bolunmez”, czyli „męczennicy nie umierają, kraj jest niepodzielny”. To nacjonalistyczne hasło dotyczące przede wszystkim żołnierzy i innych poległych w walce o jedność kraju, dotyczące szczególnie ich niekończących się konfliktów z Kurdami. Gwizdy? I na to znalazło się wytłumaczenie. One miały bowiem być gestem sprzeciwu wobec relatywizowania zbrodni – tureccy fanatycy wyrażali w ten sposób rozżalenie, że podobny zamach w Ankarze – gdy zginęły 102 osoby, a przeszło 400 odniosło rany – przeszedł bez echa w środowisku piłkarskim."
Zdejmijcie to z głównej, ktoś znowu przeczyta tylko tytuł i zacznie rozpowiadać
Nie lewica a skrajna lewica jak już a to różnica. Poza tym nasza lewica różni się od zagranicznej, jeśli już kierujesz pytanie do naszej
A nasi kibice rzucając banany w pilkarzy zawsze sa mega poprawni politycznie...
Odczepcie się od Turków i Rosjan. Jak we Francji są zamachy, to wszyscy muszą to czcić. Jak spada rosyjski samolot lub są zamachy w Stambule to Francuzi mają to w głębokim poważaniu. To NIE z Turkami jest coś nie tak.