ja w podobnych miejscach spędzam nawet tygodnie, kilka razy w roku. I to w Polsce (nie, nie Tatry, choć też). Zaskoczony? Trzeba tylko ruszyć się z domu. I znać odpowiednie miejsca.
I to jest właśnie demotywujące, że w takim miejscu młodzi ludzie spędziliby jedynie jeden dzień, bo na dłuższą metę nie wiedzieliby co ze sobą mają zrobić bez galerii handlowych,klubów, telewizji, internetu itd
To miejsce występowało w komedii "Wiosła w dłoń"
kanion bryce
Dajcie mi jeszcze grilla i mogę tam zamieszkać:)
ja w podobnych miejscach spędzam nawet tygodnie, kilka razy w roku. I to w Polsce (nie, nie Tatry, choć też). Zaskoczony? Trzeba tylko ruszyć się z domu. I znać odpowiednie miejsca.
I to jest właśnie demotywujące, że w takim miejscu młodzi ludzie spędziliby jedynie jeden dzień, bo na dłuższą metę nie wiedzieliby co ze sobą mają zrobić bez galerii handlowych,klubów, telewizji, internetu itd
ja też (jeśli jest tam Wi-Fi)
Facetowi chyba chodzi o samą ławeczkę. Bo całe zdjęcie obejmuje dość przestrzeni na miesięczny obóz wędrowny.