Niby dlaczego? Moim zdaniem jak ktoś mówi komplement to szczerze. Jakieś dziecinne założenia, że kobieta, nie potrafi powiedzieć niczego miłego innej kobiecie.
Facet po takim komplemencie będzie w tej kreacji chodził dopóki się nie rozpadnie.Kobieta też ,jeśli to ciuch do pracy lub na co dzień.Natomiast w przypadku imprezy istotnie kobieta więcej takiej kiecki nie założy,bo koleżanki wypomną jej to *życzliwie* za pięć lat : * W tym wdzianku byłaś na weselu Iksów ! Ich dzieciak właśnie idzie do komunii ! Ślicznie wtedy wyglądałaś !*Co taki tekst dokładnie znaczy chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć.A może go rzucić nawet własna matka.
@Magdziarek Ja zakładam wiele razy te same sukienki na imprezy i jakoś żyje. Na tekst w stylu "Już kiedyś byłaś w tej sukience, nie stać CI na nową? (hihi)" odpowiadam "Stać, ale po co kupować nową jak ja umiem szanować ubrania i mogę założyć nie raz bo się w nie jeszcze mieszczę :). Ani ja ani moje ciuchy nie są jednorazowe Kochana, co tam u Ciebie wgl?(uśmiech nr 5)" i jakoś tyle wystarczy.
Znam kobiety, które mają sukienki na raz i nigdy nie mogę dostać odpowiedzi na pytanie "dlaczego". Dla mnie jako kobiety ubrania nie są jednorazowe jak maszynki, sztućce, serwetki.
@Magdziarek Przypomniałaś mi moją historyczkę, która miała cztery sukienki na studniówki w szafie z karteczką z doczepionym rokiem, by przypadkiem się nie pomyliła i nie poszła dwa lata pod rząd w tej samej :)
A ja mam ulubione spodnie w ktorych bylam na jakiejs imprezie rodzinnej tesciowa Mi powiedziala ze gruby tylek w nich mam I teraz zakladam je na kazda okazje kiedy sie z nia spotykam:))
Nie kobieca. Logika osoby, która nie umie patrzeć przyszłościowo i ma nieskończenie wiele pieniędzy.
Mnie nie stać na kupowanie ubrań na raz. Zresztą nawet gdyby było to nie lubię w ten sposób marnotrawić pieniędzy.
Niby dlaczego? Moim zdaniem jak ktoś mówi komplement to szczerze. Jakieś dziecinne założenia, że kobieta, nie potrafi powiedzieć niczego miłego innej kobiecie.
Chyba logika walikonika, który nie zna żadnej kobiety i wstawia takie bzdury.
Facet po takim komplemencie będzie w tej kreacji chodził dopóki się nie rozpadnie.Kobieta też ,jeśli to ciuch do pracy lub na co dzień.Natomiast w przypadku imprezy istotnie kobieta więcej takiej kiecki nie założy,bo koleżanki wypomną jej to *życzliwie* za pięć lat : * W tym wdzianku byłaś na weselu Iksów ! Ich dzieciak właśnie idzie do komunii ! Ślicznie wtedy wyglądałaś !*Co taki tekst dokładnie znaczy chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć.A może go rzucić nawet własna matka.
@Magdziarek Ja zakładam wiele razy te same sukienki na imprezy i jakoś żyje. Na tekst w stylu "Już kiedyś byłaś w tej sukience, nie stać CI na nową? (hihi)" odpowiadam "Stać, ale po co kupować nową jak ja umiem szanować ubrania i mogę założyć nie raz bo się w nie jeszcze mieszczę :). Ani ja ani moje ciuchy nie są jednorazowe Kochana, co tam u Ciebie wgl?(uśmiech nr 5)" i jakoś tyle wystarczy.
Znam kobiety, które mają sukienki na raz i nigdy nie mogę dostać odpowiedzi na pytanie "dlaczego". Dla mnie jako kobiety ubrania nie są jednorazowe jak maszynki, sztućce, serwetki.
@Magdziarek Przypomniałaś mi moją historyczkę, która miała cztery sukienki na studniówki w szafie z karteczką z doczepionym rokiem, by przypadkiem się nie pomyliła i nie poszła dwa lata pod rząd w tej samej :)
A ja mam ulubione spodnie w ktorych bylam na jakiejs imprezie rodzinnej tesciowa Mi powiedziala ze gruby tylek w nich mam I teraz zakladam je na kazda okazje kiedy sie z nia spotykam:))