Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
319 362
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Cascabel
+10 / 10

Nie kobieca. Logika osoby, która nie umie patrzeć przyszłościowo i ma nieskończenie wiele pieniędzy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Tak86
+5 / 5

Mnie nie stać na kupowanie ubrań na raz. Zresztą nawet gdyby było to nie lubię w ten sposób marnotrawić pieniędzy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lithium222
+2 / 4

Niby dlaczego? Moim zdaniem jak ktoś mówi komplement to szczerze. Jakieś dziecinne założenia, że kobieta, nie potrafi powiedzieć niczego miłego innej kobiecie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~qq
+5 / 7

Chyba logika walikonika, który nie zna żadnej kobiety i wstawia takie bzdury.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Magdziarek
+2 / 2

Facet po takim komplemencie będzie w tej kreacji chodził dopóki się nie rozpadnie.Kobieta też ,jeśli to ciuch do pracy lub na co dzień.Natomiast w przypadku imprezy istotnie kobieta więcej takiej kiecki nie założy,bo koleżanki wypomną jej to *życzliwie* za pięć lat : * W tym wdzianku byłaś na weselu Iksów ! Ich dzieciak właśnie idzie do komunii ! Ślicznie wtedy wyglądałaś !*Co taki tekst dokładnie znaczy chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć.A może go rzucić nawet własna matka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TakaJednaWredna
-1 / 1

@Magdziarek Ja zakładam wiele razy te same sukienki na imprezy i jakoś żyje. Na tekst w stylu "Już kiedyś byłaś w tej sukience, nie stać CI na nową? (hihi)" odpowiadam "Stać, ale po co kupować nową jak ja umiem szanować ubrania i mogę założyć nie raz bo się w nie jeszcze mieszczę :). Ani ja ani moje ciuchy nie są jednorazowe Kochana, co tam u Ciebie wgl?(uśmiech nr 5)" i jakoś tyle wystarczy.
Znam kobiety, które mają sukienki na raz i nigdy nie mogę dostać odpowiedzi na pytanie "dlaczego". Dla mnie jako kobiety ubrania nie są jednorazowe jak maszynki, sztućce, serwetki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
0 / 0

@Magdziarek Przypomniałaś mi moją historyczkę, która miała cztery sukienki na studniówki w szafie z karteczką z doczepionym rokiem, by przypadkiem się nie pomyliła i nie poszła dwa lata pod rząd w tej samej :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar jagodaidaniel
-1 / 1

A ja mam ulubione spodnie w ktorych bylam na jakiejs imprezie rodzinnej tesciowa Mi powiedziala ze gruby tylek w nich mam I teraz zakladam je na kazda okazje kiedy sie z nia spotykam:))

Odpowiedz Komentuj obrazkiem