Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1544 1646
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Kandara
+17 / 23

Co tak późno? U mnie w parafii zaczynają się o 6. ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Fumanchu
+10 / 10

A nie da sie tego przelozyc na 5-ta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kandara
+10 / 10

@Fumanchu, nie da, bo o piątej są godzinki... Chyba.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar brokenMan

@Kandara u mnie kiedyś były o 18. ale to pewnie moje takie pokolenie wyrodne i pospać chciało, albo ksiądz tak fajny, że można było dziewczyny po mszy odprowadzać do domu... bo ciemno...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2015 o 2:30

avatar Kandara
+6 / 6

O 18 też są... takie bardziej dla dzieci. Tylko nie wiem czy codziennie, czy tylko we wtorki i czwartki, jak kiedyś.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Michciu13
+1 / 1

@Kandara U mnie na przykład są o 18 dla dzieci i o 6 dla dorosłych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wasp_9277
+1 / 1

@up ja na miejscu tych dorosłych i tak bym chodziła popołudniu. Po ch... tak wcześnie wstawać. Tzn. zależy jak się pracuje, ale jakbym miała 8-16 to na pewno bym nie miała zamiaru wstawać na 6

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 grudnia 2015 o 1:05

avatar Kandara
+1 / 1

Co kto lubi. Ja kiedyś słyszałam o ludziach, co lubią rano wstawać, bo podobno rano czują się najlepiej. Słyszałam też, że nazywa się ich skowronkami. Dla mnie abstrakcja i widzę, że nie jestem jedyna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~LadyMe333
0 / 0

A u nas są o 6 dla dzieci, z lampionami, losowaniem serduszek i w ogóle. O 18 jest tylko w czwartki, ale chyba w podobnym tonie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Fghhh
+2 / 14

Znaczy się będziemy grabić i gwałcić? Tylko skończę zadanie z gegry.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C chatty
+8 / 18

@costamzczymstam A co ty wiesz o średniowieczu?!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Malinator
0 / 24

To, że jakiś ksiądz potrafi używać google grafika nie znaczy, że kościół idzie z duchem czasu :v

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
+8 / 12

@Malinator a skąd wiesz że to zrobił ksiądz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar MisterWieszKto
-1 / 25

Kościół nie idzie z duchem czasu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I internauta7
0 / 12

W końcu musi zacząć się trochę dostosowywać bo pasterzom zabraknie owiec do strzyżenia i piramida się zawali. Przecież pośrednictwo w relacjach z Bogiem to najlepszy biznes więc sądzę że będzie przybywać takiego fajnego luzactwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wisniald
+4 / 10

Nie, Kościół idzie z Duchem Świętym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Matired
+6 / 8

@andrewdemo Drogi świadku Jehowy. Może jakoś raczyłbyś uargumentować, dlaczego to Kościół rzekomo z Bogiem nie ma nic wspólnego? Ja mogę powiedzieć, że w mojej opinii to Świadkowie Jehowy nie mają nic wspólnego z Bogiem, gdyż są całkowitym odwróceniem od Boga. Gdy Jezus mówi, byście brali Jego Ciało i Krew i je spożywali, wy przeciwnie, w czasie pamiątki bierzecie emblematy jak to nazywacie i je oddajecie. Gdy Jezus mówi "udzielajcie chrztu w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego", wy nie chrzcicie. Wasze Pismo jest niezgodne z wszelkimi znanymi manuskryptami i o zgrozo jest tłumaczeniem z języka angielskiego, oraz ukryliście autorów tego genialnego przekładu, tak by nie można było sprawdzić ich kompetencji. Gdzie w chrześcijaństwie Jezus to Bóg, tak u was jest to archanioł Michał, co jest absolutnie niezgodne z tekstem Pisma Świętego. Gdzie Pismo wielokrotnie mówi o działaniu charytatywnym, tak Świadkowie Jehowy w ogóle nie działają charytatywnie jako organizacja. Jak dla mnie, to wy nie macie nic wspólnego z Bogiem, zresztą sami się go wypieracie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
-2 / 2

@Matired Drogi Nie Wiadomo Kto. Guzik wiesz o Świadkach Jehowy, jeszcze mniej wiesz o Piśmie Świętym, a najwięcej masz do powiedzenia w tej sprawie. Jezus nikomu nie kazał pić krwi ani spożywać ciała, bo to jest kanibalizm. Gdyby wino mszalne zamieniało się jednak w krew, to alkomat nie wykazałby ani ćwierć procenta alkoholu w wydychanym powietrzu księdza. Jednak tak nie jest. Czy należy przez to rozumieć, że mieli dosłownie jeść ciało Jezusa i pić jego krew? Jeżeli tak, to Jezus zalecałby pogwałcenie Prawa, które Bóg dał Izraelowi przez Mojżesza. Prawo to zakazywało spożywania wszelkiej krwi (Kapł. 17:10-12). Zamiast zalecać coś takiego, Jezus zdecydowanie wypowiadał się przeciwko łamaniu jakichkolwiek przepisów Prawa (Mat. 5:17-19). A zatem Jezus musiał tu mieć na myśli jedzenie i picie w sensie symbolicznym — przez przejawianie wiary w wartość jego doskonałej ofiary ludzkiej (por. Jana 3:16; 4:14; 6:35, 40).„Rzekł do nich Jezus: ‚Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje ciało i pije moją krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje ciało i krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie’” (Jana 6:53-57, BT). Z drugiej strony, jeśli wszyscy naśladowcy Jezusa mieli pić krew i jeść ciało Jezusa, to proszę uzasadnij dlaczego robi to tylko ksiądz a parafianie nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Matired
+4 / 4

@andrewdemo No toś mnie rozwalił na wskroś. Takie bzdury opowiadasz, że zastanawiam się, czy Ty kiedykolwiek byłeś katolikiem, czy też po prostu kłamiesz. Powiedz mi, którego ze słów "To jest Ciało moje" nie rozumiesz? Oraz które słowo pokazuje, że rzekomo miało to być "symboliczne"? Żadne. Przypominam, że końcem Prawa jest Chrystus. Jezus nie przyszedł, aby znieść prawo, ale je wypełnić, i Prawo w Nim się wypełnia. Rozumiem, że skoro powołujesz się na Prawo, to też się obrzezałeś, logika tego wymaga. Obrzezanie odwołane jest w Nowym Testamencie, ale skoro uważasz że Prawo dalej obowiązuje w taki sposób, to musiałeś tego dokonać. Jeśli nie, to jesteś hipokrytą w czystej postaci, bo nas katolików uważasz za łamiących Prawo, a sam się do niego nie stosujesz. Co do Ciała i Krwi. Żeby pokazać jak istotne jes to i jak patrzył na to św. Paweł oraz katolicy jak uznają, to odwołam się oczywiście do 1 Kor 11, 22-27: "22 Czyż nie macie domów, aby tam jeść i pić? Czy chcecie znieważać Boże zgromadzenie i zawstydzać tych, którzy nic nie mają? Cóż wam powiem? Czy będę was chwalił? Nie, za to was nie chwalę! Ja bowiem otrzymałem od Pana to, co wam przekazałem, że Pan Jezus tej nocy, kiedy został wydany, wziął chleb i dzięki uczyniwszy połamał i rzekł: «To jest Ciało moje za was [wydane]. Czyńcie to na moją pamiątkę». Podobnie, skończywszy wieczerzę, wziął kielich, mówiąc: «Ten kielich jest Nowym Przymierzem we Krwi mojej. Czyńcie to, ile razy pić będziecie, na moją pamiątkę». Ilekroć bowiem spożywacie ten chleb albo pijecie kielich, śmierć Pańską głosicie, aż przyjdzie. Dlatego też kto spożywa chleb lub pije kielich Pański niegodnie, winny będzie Ciała i Krwi Pańskiej". Ostatnie zdanie wybitnie pokazuje, jak bardzo istotne dla nich było spożywanie Ciała i Krwi. Jeśli niegodnie spożywasz chleb, który jest Ciałem oraz wino, które jest Krwią, jesteś winien Ciała i Krwi Jezusa Chrystusa. Ciała i Krwi, mój drogi świadku Jehowy, a nie chleba i wina. Ponadto Jezus powiedział "bierzcie i jedzcie" a nie "bierzcie i podawajcie sobie, ale nie spożywajcie". Co do owego alkomatu, już napisałem - wino jest Krwią. Chleb jest Ciałem. W teologii katolickiej, choć zachowują swoją postać fizyczną i cechu fizyko-chemiczne, to w konsekracji stają się Ciałem i Krwią Jezusa. I mogą spożywać je wszyscy wierni. Twoje zdanie o tym, że przyjmuje je rzekomo tylko ksiądz spowodowało, iż zwątpiłem bardzo mocno w Twoją prawdomówność odnośnie bycia w przeszłości katolikiem, bo nie wierzę w to, że można być na Mszy i nie zauważyć ludzi w procesji do Komunii Świętej. Albo po prostu nigdy jej nie przyjmowałeś, a swoją przygodę z Kościołem zakończyłeś w wieku siedmiu lat. Choć jest też taka możliwość, że chodziło Tobie o to, dlaczego wierni nie spożywają Krwi. Jeśli tak, to też odpowiem. Otóż, nie udziela się jej na zwykłych Mszach z obawy przed jej przypadkowym wylaniem i ewentualną profanacją (np. przez wdepnięcie w rozlaną Krew). Kwestia czysto praktyczna. Krwi udziela się w Mszach wspólnotowych, gdzie jakaś tam grupa wiernych np. podaje między sobą kielich z Krwią albo odbywa się to przez zanurzenie Ciała we Krwi, sam spożywałem i Ciało i Krew wieeele razy. Guzik wiem o świadkach, to proszę, w czym się pomyliłem? Guzik znam się na Piśmie, to proszę, w czym się pomyliłem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 grudnia 2015 o 19:52

M Matired
+1 / 3

@andrewdemo Pozwolę sobie jeszcze zwrócić uwagę na werset, którego nie zacytowałeś (tzn. zacytowałeś, ale "wnikliwe poznawanie pism", a nie Pismo Święte. Pominę już fakt, że WPP to pozycja śmieszna i mizerna), a szkoda. J 6, 58 "To jest chleb, który z nieba zstąpił - nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki». " Jezus wyraźnie, bardzo wyraźnie odróżnia chleb, od swojego chleba czyli Ciała. Zwrócę też uwagę na zdanie "55 Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem.", a dokładniej na wyrażenie "prawdziwy pokarm/napój". Sugerujesz, że Jezus się pomylił, mówiąc, że jest to prawdziwe Jego Ciało/Krew? A może według Ciebie kłamał? To bardzo proste i bezpośrednie wyrażenie, tu nie ma mowy o jakimkolwiek symbolizmie, żadne zdanie, żadne słowo w całej tej wypowiedzi na to nie wskazuje. Zresztą, o tym, że Jezus powiedział bezpośrednio świadczą następne wersety. Bulwersuje Cię, że Jezus rzekomo mówi coś trudnego, wykraczającego poza sposób rozumowania wg Prawa. Zauważ, że podobnie i uczniowie byli zbulwersowani i nie byli w stanie tego zrozumieć. J 6, 60-62 "A spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli, wielu mówiło: «Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?» Jezus jednak świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: «To was gorszy? A gdy ujrzycie Syna Człowieczego, jak będzie wstępował tam, gdzie był przedtem?" To Cię gorszy, że Jezus ofiarował swoje Ciało i swoją Krew do spożycia? W żadnym razie to nie jest sobie jakiś symbol czy luźna metafora.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 grudnia 2015 o 21:33

A konto usunięte
-2 / 2

@Matired Twój problem polega na tym, że jesteś zaślepiony tak jak kiedyś zaślepiony był Paweł zanim został powołany na apostoła. W ogóle nie rozumiesz o czym się do ciebie mówi i krytykujesz to, co uznałbyś za oczywiste w rozmowie z np. księdzem, ale zaślepia cię twoje poczucie wyższości nade mną, więc nie dostrzegasz tego, że robisz z siebie nieuka. Już cię kiedyś prosiłem, żebyś zwolnił tempo i skupił się na jednym temacie bo inaczej to jest szarpanina a nie rozmowa. A ja nie mam na celu za każdym razem doświadczać tego w kontaktach z tobą. Pomijasz ważne sprawy, które są dla ciebie niewygodne i nie odpowiadasz na nie zastępując je swoimi kolejnymi wyssanymi z palca zarzutami. Proszę cię, zejdź na ziemię i okaż trochę szacunku tym, którzy mają odmienne zdanie niż ty, to może wreszcie usłyszysz co się do ciebie mówi. Póki co to sprawiasz wrażenie (bez obrazy) takiego psa, który szczeka na listonosza, który dobrą pocztę przyniósł. Przeczytaj jeszcze raz to, co napisałem o Jezusie i jego stosunku do Prawa a co ty na to odpowiedziałeś. Czy zauważyłeś już, jak bardzo się zagalopowałeś?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Matired
+2 / 2

@andrewdemo I znowu bawisz się w wycieczki personalne, kiedy ja się odniosłem do Twojej wypowiedzi. Widzisz, Twój problem polega na tym, że mnie przyrównujesz do psa, a siebie do listonosza. Tylko sęk w tym, że nie przynosisz dobrej poczty, ani Dobrej Nowiny jaką jest Ewangelia, a stek niebiblijnych bzdur i kłamstw. Dlaczego odpowiedziałem na Twój komentarz? Bo obrażasz Kościół, swoją wspólnotę uznając za lepszą, a nie masz absolutnie nic na poparcie tego. Biorąc pod uwagę, że większość Twojej wypowiedzi to zwykłe crtl + c, ctrl + v z tej śmiesznej książki jaką jest WPP, to nawet nie wniosłeś wiele wysiłku w pisanie, a co dopiero zrozumienie tematu. Sam z siebie robisz przez to nieuka, nie zgłębiając tematu, a kopiując książki. Skoro kopiujesz, to raczej nie masz wiedzy o tym. I znowu zapytam, cóż pominąłem, albo com wyssał z palca? W ogóle przeczytałeś moje wypowiedzi? Pytam się Ciebie na poważnie. Jesteś obrzezany? Prawo żydowskie to nakazuje, lecz też zakazuje spożywania krwi. Wiemy też, że Jezus nakazał w Nowym Testamencie spożywanie Jego Krwi, a jednocześnie NT znosi obrzezanie. Jeśli więc uważasz, że Jezus nie nakazał spożywania krwi ze względu na Prawo, to powinieneś się obrzezać, również ze względu na Prawo. Co św. Paweł pisał o prawie? Generalnie polecam przeczytać Ci Cały List do Rzymian. Wówczas zrozumiesz czym jest Prawo. Zwróć też uwagę na kilka wersetów. Rz 10, 4: „A przecież kresem Prawa jest Chrystus, dla usprawiedliwienia każdego, kto wierzy.” A do tego listu (całego) dodajmy sobie wersety Ef 2, 14-15 „W swym ciele pozbawił On mocy Prawo przykazań, wyrażone w zarządzeniach”, Kol 2, 14 „skreślił zapis dłużny obciążający nas nakazami. To właśnie, co było naszym przeciwnikiem, usunął z drogi, przygwoździwszy do krzyża.” Dodajmy do tego jeszcze List do Galatów, szczególnie trzeci rozdział. Wyróżnię kilka wersetów – 19: „Na cóż więc Prawo? Zostało ono dodane ze względu na wykroczenia aż do przyjścia Potomka, któremu udzielono obietnicy; przekazane zostało przez aniołów; podane przez pośrednika.” Oraz od 23 do 27: „Do czasu przyjścia wiary byliśmy poddani pod straż Prawa i trzymani w zamknięciu aż do objawienia się wiary. Tym sposobem Prawo stało się dla nas wychowawcą, [który miał prowadzić] ku Chrystusowi, abyśmy z wiary uzyskali usprawiedliwienie. Gdy jednak wiara nadeszła, już nie jesteśmy poddani wychowawcy. Wszyscy bowiem dzięki tej wierze jesteście synami Bożymi - w Chrystusie Jezusie. Bo wy wszyscy, którzy zostaliście ochrzczeni w Chrystusie, przyoblekliście się w Chrystusa”. A fragmentów mogę tu podać znacznie więcej. Zwrócę też drobną uwagę na wyrażenie „ochrzczeni w Chrystusie” z wersetu 27, że to kolejny przykład nie biblijności Świadków Jehowy, skoro nie chrzcicie w żadne imię. Św. Paweł napisał bardzo ładnie, że Prawo było wychowawcą do przyjścia Chrystusa. Żeby było ciekawiej, Prowadzenie Rozmów na Podstawie Pism, (też wasza literatura) s. 303-s. 309 podaje coś całkowicie odmiennego. Gdy tutaj mówisz mi, że Krew Jezusa nie może być Krwią ze względu na Prawo żydowskie, to w odniesieniu do zniesienia Szabatu powołujecie się na te fragmenty pism św. Pawła, które ogłaszają i tłumaczą koniec Prawa. Z jednej strony sami przyznajecie, że Chrystus jest końcem Prawa (a przecież Szabat miał że trwać przez wszystkie pokolenia Izraela), a z drugiej strony wciąż uważacie je za czynne. Pokrętna logika...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 grudnia 2015 o 0:06

A konto usunięte
-3 / 3

@Matired Ja nie obrażam Kościoła, tylko mówię o nim prawdę. Obrażać, jeśli już, to Kościół obraża Boga. Ale to jest oczywiste i nie o tym rozmawialiśmy. Rozmawialiśmy o twoim niewłaściwym i niepokornym podejściu do rozmówcy, wręcz zarozumiałym i pozbawionym logiki. Więc powtórzę jeszcze raz zanim znowu się naprodukujesz niepotrzebnie, bo to co natworzyłeś absolutnie nic do sprawy nie wnosi. Napisałem:"Jeżeli tak, to Jezus zalecałby pogwałcenie Prawa, które Bóg dał Izraelowi przez Mojżesza. Prawo to zakazywało spożywania wszelkiej krwi (Kapł. 17:10-12). Zamiast zalecać coś takiego, Jezus zdecydowanie wypowiadał się przeciwko łamaniu jakichkolwiek przepisów Prawa (Mat. 5:17-19)" TY napisałeś:"Przypominam, że końcem Prawa jest Chrystus. Jezus nie przyszedł, aby znieść prawo, ale je wypełnić, i Prawo w Nim się wypełnia. Rozumiem, że skoro powołujesz się na Prawo, to też się obrzezałeś, logika tego wymaga. Obrzezanie odwołane jest w Nowym Testamencie, ale skoro uważasz że Prawo dalej obowiązuje w taki sposób, to musiałeś tego dokonać. Jeśli nie, to jesteś hipokrytą w czystej postaci, bo nas katolików uważasz za łamiących Prawo, a sam się do niego nie stosujesz." Twoja "logika", Twój sposób logicznego myślenia, niestety pozostawia wiele do życzenia, skoro nie rozumiesz sensu prostego krótkiego tekstu. Szkoda że jesteś tak zaślepiony nienawiścią do nas, że nie rozumiesz tak prostego faktu, jakim jest to, że Prawo Mojżeszowe zostało spełnione z chwilą śmierci Jezusa na palu męki a nie wcześniej. Oznacza to, że Prawo Mojżeszowe przestało nas obowiązywać z chwilą śmierci Jezusa, i wciąż obowiązywało gdy mówił uczniom o nowym przymierzu co do królestwa jakie z nimi zawarł, podając im kielich wina i chleb i wypowiadając słowa o spożywaniu ich. Na dowód tego że ma to znaczenie symboliczne przytoczę słowa z wersetu 29:" Lecz powiadam wam: Odtąd nie będę już pił z tego owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić go będę z wami nowy, w królestwie mego Ojca". Książka WPP mówi to o czym uczy Biblia, w rozumieniu ŚJ. To czy ja zacytuję bezpośrednio z tej książki czy nie, nie ma żadnego wpływu na sens wypowiedzi i moje poglądy. Zacytowane w niej wersety pochodzą z Biblii, a nie z księżyca. Po prostu nazbyt dosłownie traktujesz wypowiedzi biblijne, które mają znaczenie symboliczne i tak były rozumiane przez uczniów Jezusa i apostołów. W przeciwnym razie, Jezus sam byłby heretykiem zaprzeczającym biblijnym naukom. Tak więc nie napisałem nic niezgodnego z prawdą odnośnie Prawa, a twoje zarzuty są nielogiczne i bezzasadne, ale mimo to, nie zwróciłeś na to uwagi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Matired
0 / 0

@andrewdemo Przypomnij mi, kiedy ja Ciebie w jakikolwiek sposób obraziłem, bo ja sobie nie przypominam. Mówisz prawdę o Kościele? Szkoda, że bez argumentów, a jak już coś powiesz, to same bzdury pokroju „jeśli wszyscy naśladowcy Jezusa mieli pić krew i jeść ciało Jezusa, to proszę uzasadnij dlaczego robi to tylko ksiądz a parafianie nie.” Po prostu nie masz bladego pojęcia o czym mówisz. Obalałem to już wcześniej. Prosiłem Cię również, byś powiedział, które to słowo w zdaniu „ciało moje jest prawdziwym pokarmem” oraz „krew moja jest prawdziwym napojem” wskazuje na to, że jest to „symboliczne”. Tego nie raczyłeś zrobić, odniosłeś się jedynie do wersetu 29 Mt, który nie pokazuje, że Jezus mówił w sposób symboliczny, o swoim Ciele i Krwi, bo mówi o czasach ostatecznych. Wasz problem jest taki, że przykładowo w zdaniu „Krowa jest biało czarna” stwierdzacie, że jest niebieska. Skąd? Chyba kiedyś już Ci powiedziałem, że macie ciekawy sposób patrzenia na tekst Pisma, że nie skupiacie się na tym co mówi tekst, a mówicie o tym, czego w tekście w ogóle nie ma. Jak np. archanioł Michał jako Jezus. Mój drogi świadku Jehowy. Ja całkowicie zgadzam się z tym, że Prawo w myśl tego, co powiedział święty Paweł wygasło w momencie, kiedy to Jezus, sam Bóg, oddał za nas swoje życie. Zauważ, że ostatnia wieczerza i śmierć Jezusa są w jednym ciągu wydarzeń. W wersecie J 13, 1: „ Było to przed Świętem Paschy. Jezus wiedząc, że nadeszła Jego godzina przejścia z tego świata do Ojca, umiłowawszy swoich na świecie, do końca ich umiłował.” widzimy, że Jezus zbliża się ku końcowi swojej działalności. Słowa o konieczności spożywania Jego Ciała i Krwi wypowiedział dużo wcześniej, ale wtedy jeszcze nie ustanowił Eucharystii. Wówczas nie dał im Ciała i Krwi po to, by nie łamać owego Prawa. Potem jednak w obliczu wypełniania się Prawa, Jezus daje im swoje Ciało i swoją Krew, nie wcześniej.Przypomnę jednak pewne słowa, które raczysz pomijać. „Ciało moje jest PRAWDZIWYM pokarmem, a Krew moja jest PRAWDZIWYM napojem” Tu nie ma nawet miejsca na symbolizm, Jezus ich zapewnia. Gdyby więc to był symbol, to po prostu by skłamał. A ponieważ „w Jego ustach kłamstwo nie postało (Iz 53, 9)” tak można mieć pewność, że skoro jest to prawdziwy pokarm i napój, to one rzeczywiście nimi są. To nie jest metafora jak np. w J 15, 5, to jest pełna dosłowność. Eucharystii udzielił im wtedy, zrobił to dopiero tuż przed śmiercią. W czasie wieczerzy dodatkowo zaakcentował bardzo wyraźnie czas przyszły: „która za was będzie wylana”. Uczniowie dopiero po Zmartwychwstaniu Jezusa zaczęli odprawiać Wieczerzę Pańską, zgodnie z Jego poleceniem. Warto, byś zwrócił uwagę na fakt iż pierwsi chrześcijanie, do których rzekomo nawiązujecie obchodzili i regularnie spożywali Wieczerzę Pańską. Świadczy o tym zacytowany przeze mnie fragment listu do Koryntian, który raczyłeś zignorować (może św. Paweł się mylił wg Ciebie? Bo przecież napisał w Pierwszym Liście do Koryntian: „Dlatego też kto spożywa chleb lub pije kielich Pański niegodnie, winny będzie Ciała i Krwi Pańskiej.
Niech przeto człowiek baczy na siebie samego, spożywając ten chleb i pijąc z tego kielicha. Kto bowiem spożywa i pije nie zważając na Ciało [Pańskie], wyrok sobie spożywa i pije.” A może znowu miał na myśli jakiś symbolizm, którego tutaj nie ma?). Jest szereg podań historycznych, które o roli i znaczeniu Eucharystii w czasach pierwszych chrześcijan, jeszcze zanim chrześcijaństwo zostało zalegalizowane. Jeśli uważasz, że jest to symboliczne, proszę, udowodnij. Wiecznie bawisz się w jakieś wycieczki personalne, ubzdurałeś sobie, że Cię nienawidzę (czy też was), że mam jakąś manię wyższości czy coś w ten deseń. Otóż nie, mój drogi. W przeciwieństwie do Ciebie ja Ciebie szanuję, choć Ty akurat masz mnie za psa (sorry, Twoje słowa). Sam o sobie dajesz świadectwo, ale Prawdy w Tobie nie ma. Będę się za Ciebie modlić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Matired
0 / 0

WPP jest akurat pozycją bardzo słabą. Owszem, odnosi się ona do Biblii, ale posługuje się półprawdami i manipulacjami, jak np. stwierdza, że Jezus to nie Bóg, choć całe Pismo Święte twierdzi całkowicie inaczej. Powołuje się na grecką gramatykę (np. słynny rodzajnik, a raczej jego brak w J 1, 1), często nie bardzo wiedząc jak one funkcjonują. Nie bada, gdzie te rodzajniki jeszcze są. A np. nie ma tego rodzajnika przy słowie theos w wersecie Mk 12, 27, gdzie werset bez jakiejkolwiek wątpliwości właśnie mówi o Bogu, lecz w myśl waszej teorii, że brak tego rodzajnika definiuje czy rzeczywiście mówimy o Bogu czy też nie, powinno się uznać, że tu nie ma mowy o Bogu. A znowu owe rodzajniki występują, w wersecie J 20, 28. Tomasz zwraca się do Jezusa „ho kurios mou kai ho theos mou”. Czyli znów, w myśl waszej teorii, Jezusa uznać zależy za Pana i za Boga. Dalej, w wersecie J 1, 18 nie ma znów tego rodzajnika tuż przed słowem „Bóg”, a jest to jeszcze w prologu Ewangelii św. Jana, zaraz po tym, jak jest ów werset, gdzie rzekomo brak rodzajnika wyklucza boskość Jezusa. A to tylko jeden przykład beznadziejnego poziomu merytorycznego WPP. A tak na koniec, zostawię Cię z kilkoma wersetami. Iz 45, 22-23: „Nawróćcie się do Mnie, by się zbawić,
wszystkie krańce świata,
bo Ja jestem Bogiem,
i nikt inny!
Przysięgam na Siebie samego,
z moich ust wychodzi sprawiedliwość,
słowo nieodwołalne.
Tak, przede Mną się zegnie wszelkie kolano,
wszelki język na Mnie przysięgać będzie” oraz Flp 2, 10: „aby na imię Jezusa
zgięło się każde kolano
istot niebieskich i ziemskich i podziemnych”. Na temat tego, kim jest Jezus, wniosek wyciągnij sam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 grudnia 2015 o 21:44

A konto usunięte
-1 / 1

@Matired Twoje kwalifikacje do nauczania z Pisma Świętego są żadne. W jednym komentarzu napisałeś że Świadkowie Jehowy nie są chrześcijanami. Rozumiem że Muzułmanie, Buddyści, Żydzi, nie są chrześcijanami, bo nie wyznają Jezusa Chrystusa który zapoczątkował chrześcijaństwo. Ale mówić tak o ŚJ, to świadczy o braku podstawowej edukacji i propagowaniu ciemnoty religijnej jak to czyni Kościół Katolicki we wszystkich swych odłamach od wieków. Jak widzę ty sam decydujesz o tym, które wersety należy rozumieć symbolicznie a które nie. Nie bierzesz całokształtu nauk Pisma Świętego pod uwagę, dlatego tak rozumujesz sobie jak chcesz. Podejrzewam że słowa Jezusa o uchu igielnym przez które wielbłąd przejdzie szybciej niż bogacz wejdzie do królestwa niebieskiego też uznasz za dopuszczalny cud od Boga a nie za przenośnię. Tak nadal podtrzymuję, że Kościół Katolicki nie ma z Bogiem nic wspólnego bo nawet dopuszcza się największego świętokradztwa, poniżenia i zniesławienia samego Boga. Chcesz dowodów. Proszę bardzo. Twoja wspólnota sama je przytacza. Jezus, gdy został o to poproszony przez swego ucznia, nauczył nas modlitwy wzorcowej, gdzie mówi:"Ojcze niech się święci Twoje imię". Czyż nie tak? Większość duchownych twierdzi, że służy Bogu, ale czy na pewno tak jest? Oto przykład: W przedmowie do Biblii ks. Wujka, ksiądz Frankowski napisał: "Biblia Tysiąclecia w wydaniu pierwszym i drugim używała imienia "Jahwe". Przekład ten był przeznaczony do czytania w liturgii. Trzeba stwierdzić, że nasi księża biskupi wykazali się doskonałym wyczuciem, gdy zażądali aby w przekładzie imię "Jahwe" było zastąpione słowem "Pan". Rzeczywiście dla wiernych imię "Jahwe" było zupełnie obce a nawet niezrozumiałe a nadto niezgodne z katolicką tradycją. Natomiast słowo "Pan" jest i zrozumiałe i dobrze brzmi i odpowiada tradycji" Koniec cytatu! Czy to jest według ciebie przysparzanie chwały Bogu? Czy to jest mówienie o tym "Święć się imię Twoje"? Gdy usuwa się z przekładu Biblii imię Boga i mówi się że to niezwykła bystrość umysłu duchownych, którzy zgodnie z tradycją i z odczuciami ludzi powiedzieli:"to jest dobre rozwiązanie"! To nawet Żydzi chociaż w swojej tradycji zaprzestali wymawiać imię Boga, to w Biblii Żydowskiej, jeśli kupisz ją dziś w Izraelu nadal jest tetragram wszędzie tam, gdzie został oryginalnie umieszczony. W Biblii, wymienieni są z imienia fałszywi bogowie tacy jak Asztarte, Baal, Moloch, Artemida, Hermes, czy Zeus. Wszyscy oni razem wzięci nie są wymienieni w Biblii tak często jak imię Prawdziwego Boga Jehowy, które w najstarszych bibliach występuje blisko 7000 razy! Ale jakoś twój Wielki Kościół nie zdecydował się na usunięcie imion fałszywych bóstw, lecz na usunięcie imienia Prawdziwego Boga! Kim jest Bóg, którego imię zostało usunięte? NIKIM! Tak więc logiczne jest, choć pewnie nie dla ciebie, że skoro Bóg kazał umieścić swoje imię aż tyle razy, to niewątpliwie chciał byśmy to imię znali i używali. Jest to szczególne imię, które odróżnia Go od wszystkich innych bogów, do jakich modlą się ludzie. To On jest autorem Biblii, i nikt nie ma prawa pozbawiać jej, imienia jej autora. Dzieje się tak właśnie, bo nie macie z Prawdziwym Bogiem Jehową nic wspólnego. Kościół działa nie na rzecz Boga, lecz na rzecz Diabła, który posługuje się różnymi współczesnymi objawieniami jak Fatima, Medugorie czy inne jego cuda po to by odwrócić uwagę od imienia Boga. Tak jak napisał Jeremiasz w 23:27: "Myślą o tym, by przez swoje sny, które sobie wzajemnie opowiadają, sprawić, żeby mój lud zapomniał moje imię, tak jak ich ojcowie zapomnieli o moim imieniu przez Baala". Czy Jezus mógłby zapomnieć imię swojego Ojca? Przenigdy! Tak robią tylko odstępczy chrześcijanie, którzy rozszerzają swoje tradycje i wyrugowali imię Boga z przekładów Pism Hebrajskich.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wisniald
+1 / 1

NO JA PIERD*LE TO JUŻ NAWET NIE MOŻNA STRZELIĆ KIEPSKIM ŻARTEM, ŻEBY SIĘ KTOŚ NIE POZABIJAŁ

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Matired
0 / 0

@andrewdemo Nie Tobie oceniać, jakie są moje kwalifikacje do nauczania Pisma Świętego. Nie wiem też jakie są Twoje kwalifikacje do nauczania Pisma Świętego, skoro opierasz się na WPP, które jak już napisałem i wykazałem wcześniej jest delikatnie mówiąc pozycją beznadziejną. Kwalifikacje jako przeczytanie WPP i iluśtam „Strażnic” czy „Przebudźcie się” czy ewentualnie kilku waszych książeczek to dość mało jak dla mnie… W mojej ocenie Świadkowie Jehowy nie są chrześcijaństwem. Nie może być chrześcijaninem ktoś, kto zaprzecza Bóstwu Jezusa, choć Pismo Święte nie pozostawia żadnych złudzeń. Chrześcijanin to ktoś, kto jest ochrzczony w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Nie może być chrześcijaninem ktoś, to nie chrzci, tylko kąpie się w baseniku w imię organizacji. Nie może być chrześcijaninem ktoś, kto uważa, że Jezus już powrócił w 1914 roku, choć miało go ujrzeć wszelkie oko, o czym śJ mieli rzekomo wiedzieć z 40-to letnim wyprzedzeniem, choć wg Dz 1, 7 nie jest to możliwe. Nie może chrześcijaninem być ktoś, kto uważa, że chrześcijaństwo powstało dopiero w XIX wieku, a do tej pory było pogaństwo. Biblia nie informuje, że w chrześcijaństwie będzie jakaś wyrwa trwająca prawie dwa tysiące lat. Nie może pochodzić od Boga ktoś, kto zmienia swoje nauki co kilkanaście lat, i to o 180 stopni. 100 lat to wcale nie tak długa historia, a wasze nauki w ciągu ostatnich 100 lat zmieniły się tak bardzo, że niczym nie przypominacie pierwotnej grupy. Nie może chrześcijaninem być ktoś, kto do 1983 roku powoływał się na przekład Pisma Świętego spirytysty, Johannesa Grebera. Ten fakt jest akurat doskonale udokumentowany. („Aid to Bible Understanding” s. 1134 oraz s.1669, do tego Strażnica z 1977 r. nr 21 s.24 oraz z 1979 r. nr 4 s. 23/24). To właśnie z przekładu tego spirytysty wzięliście sobie takie rozwiązanie z J 1, 1 aby zaprzeczać Bóstwu Jezusa. Ba, nawet sami przyznaliście, że był spirytystą. W Strażnicy z 1961 roku, nr 8, s.3 (wydanie polskie) napisaliście
"Niejaki Johannes Greber pisze we wstępie do swego przekładu Nowego Testamentu, wydanego w roku 1937: 'Byłem księdzem katolickim i do czterdziestego ósmego roku życia w ogóle nie wierzyłem w możliwość kontaktu ze światem duchów Bożych. Potem jednak nastał dzień, kiedy niechcący zrobiłem pierwszy krok w kierunku takich kontaktów. Przeżyłem rzeczy, które aż do największych głębi wstrząsnęły moim jestestwem. (...) Przeżycia swe opisałem w książce, która ukazała się w języku niemieckim i angielskim, a nosi tytuł: 'Komunikowanie się ze światem duchów, jego prawa i cele' (....)W przedmowie do ostatnio wspomnianej książki były ksiądz Greber powiada: 'Biblia jest najwybitniejszą książką spirytystyczną ' Kierując się takim wrażeniem Greber stara się swemu przekładowi Nowego Testamentu nadać nutę jak najbardziej spirytystyczną" [http://watchtower.org.pl/podolski_spirytyzm.php, dostęp 8.12.2015 r., chcesz to sobie sprawdź] W moim odczuciu jeśli jakaś religia opiera się na naukach kogoś, kto swoją wiedzę czerpie z seansów spirytystycznych, to jest to religia demoniczna, gdyż do demony, a nie duchy w takich seansach się ujawniają. Szczególnie Ciebie jako świadka Jehowy powinno to zdziwić, skoro z was nie istnieje świętych obcowanie, a co za tym idzie tym bardziej duchy w takich seansach nie mogą uczestniczyć. Chcesz czerpać swoją wiedzę o Jezusie od demonów, proszę bardzo. Ale nie nazywaj siebie chrześcijaninem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 grudnia 2015 o 17:37

M Matired
0 / 0

@andrewdemo Od kiedy wyrażenie "niech się święci Twoje imię" oznacza "wymawiajcie je na lewo i prawo niczym panowie niewybredne słowa pod sklepem'? Co innego uświęcać Imię Boga i traktować je jako święte, a co innego chodzić i je wymawiać na każdym miejscu. Zauważ, że Jezus mówiąc „Niech się święci Twoje Imię” nie wypowiedział imienia Bożego. W Nowym Testamencie ono w ogóle nie występuje, a znamy pięć tysięcy starożytnych manuskryptów i na żadnym (!!!) nie znaleziono imienia Bożego. W wielu fragmentach NT podajecie imię Boże, ze względu na cytat ze ST, jednakże dodaliście je wg własnego widzimisię w całej reszcie fragmentów, które nie są cytatami ST. Jakim prawem? Oraz wg jakiego klucza? Doskonale znam Imię Boże. Więc na jakiej podstawie twierdzisz, że Go usuwamy? Żydzi nie wymawiali Imienia Bożego, podobnie my czynimy. Tylko jakoś nie przypominam sobie, żeby Jezus gdziekolwiek ganił żydów za to, że tego nie robią. Nie przypominam sobie, by św. Paweł latał i traktował to imię niczym przecinek w zdaniu. W chrześcijańskich przekładach imię Boże bez zastępstwa przez PAN podaje się w jednym, najistotniejszym fragmencie, Wj 3, 14. Przypomnę również, że jest taki werset jak Wj 20, 7. Wymawianie Imienia Bożego na lewo i prawo jak to czynisz klasyfikuje się do czczych rzeczy. Ponadto są takie wersety jak Kpł 24, 16. Zawsze mnie to bawi, jak mówicie, że my się wypieramy Boga przez niewymawianie Jego imienia, że „usuwamy” Go rzekomo z Pisma. Ponadto, ale nie wiem, czy zauważyłeś to Andrzeju, ale Imię Boże to nie jest imię takie jak Twoje, czy moje. Tak naprawdę imieniem Boga jest Jego istnienie. Tak powiedział przecież: JESTEM TEN, KTÓRY JEST (Wj 3, 14). To nie jest imię pokroju Stefan, Waldek czy Marysia. Nie jest jak wspomniany przez Ciebie Zeus czy Moloch, którzy są ludzkimi bogami. I do tego imienia, do Istnienia nawiązał Jezus mówiąc „Zanim Abraham stał się, JA JESTEM”. (J 8, 58). To też kolejny dowód, że Jezus jest Bogiem. Potwierdza to werset 59, w którym to żydzi chcieli ukamieniować Jezusa za bluźnierstwo przeciw imieniu Bożemu, jak to nakazuje wspomniany już werset Kpł 24, 16. Dla żydów było to oczywiste. W waszym „cudownym” przekładnie jest tam napisane „ja byłem”, lecz jest to wbrew wszelkim znanym starożytnym manuskryptom i wbrew grece. Co więc człowiek ma sądzić o kimś, kto zmienia tekst i sens Pisma Świętego? Kolejny dowód, że od Boga to z całą pewnością nie pochodzicie. Swoją drogą to bardzo ciekawe, że powołujesz się na modlitwę pańską, którą nazywacie jedynie „wzorcową” i której nie odmawiacie, choć przecież jest napisane w Mt 6, 8: „Wy zatem tak się módlcie: Ojcze nasz (…)” oraz w Łk 11, 1-2: „ Gdy Jezus przebywał w jakimś miejscu na modlitwie i skończył ją, rzekł jeden z uczniów do Niego: «Panie, naucz nas się modlić, jak i Jan nauczył swoich uczniów». A On rzekł do nich: «Kiedy się modlicie, mówcie:
Ojcze, niech się święci Twoje imię (…)”. Oraz na koniec mam jedno pytanie. Nigdy Cię Andrzeju nie zdziwiło, że wy skupiacie się na zaprzeczaniu tekstowi Pisma? Jest tyle fragmentów, które czytelnika upewniają, że Jezus jest Bogiem (wymienię z pamięci tylko część: J 1, 1; J 1, 18, Mt 28, 19; J 8, 58; Iz 45, 22- 25 wraz z Flp 2, 10; Dz 20, 28; Ap 21, 6; Ap 22, 12-13; Iz 35, 4-5; Ps 24, 1 wraz z J 1, 11 i wieeele więcej) a nie ma nawet JEDNEGO wersetu, który by stwierdzał, że Jezus jest archaniołem Michałem. Nawet jednego nie ma, bo z wersetu 1 Tes 4, 16 nie da się wywnioskować, że Jezus to archanioł Michał. To daje do myślenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Matired
+1 / 1

@wisniald e tam zabijać. Po prostu taka sobie dyskusja :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wasp_9277
-5 / 7

Kazanie ludziom wstawac o tej porze to duch czasu? Roraty przecież są wieczorami, jak jest już ciemno - g. 18, 19

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar aku666
-1 / 9

Ja powiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Robert Biedroń
+1 / 5

@aku666 O tym, źe chorujesz na homoseksualizm to wszyscy już wiedzą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Joker
-1 / 7

Nie żeby coś, ale sekty też zachęcają młodzież na różne nowoczesne sposoby.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
0 / 2

Dałeś się skusić chociaż jednej?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Joker
-1 / 1

Na pewno nie tej z demota.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Percycox
0 / 2

ciekaw jestem, czy zapłacili Disneyowi za prawa autorskie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Poldens
0 / 0

@Percycox http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19940240083 "Art. 29. Wolno korzystać z utworów na potrzeby parodii, pastiszu lub
karykatury, w zakresie uzasadnionym prawami tych gatunków twórczości."

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 stycznia 2017 o 20:37

avatar ~MickTesso98
-1 / 1

E tam z duchem czasu - spóźnili się o kilka lat z piratami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~BaRiT
-1 / 1

W Boga wierzę, ale kościół i księża ? za bardzo jedno stało się tylko instytucją, a drugie zawodem i niczym więcej..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Poldens
0 / 0

ktoś jeszcze wierzy w boga?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem