@daila
1.Podejdź do zwierzaka na odległość ok 1-1.5m(zależy od rozmiaru zwierzęcia i preferencji)
2.Wykonaj ruch do tyłu preferowaną nogą
3.Szybko i mocno wykonaj ruch tą samą nogą w przód.
@daila @daila adekwatnie do sposobu w jaki zwierze może ugryźć albo podrapać. Wypadkowa chęci z argumentami zawsze równa się wynikowi. Gdy chęci są duże, musi być masa argumentów przeciw by uderzenie nie nastąpiło. Gdy nie chce się, jak w Twoim przpyadku, musi być masa argumentów za (powiedzmy narobienie na dywan, pogryzienie ulubionej książki, obsikanie dziecka itd.) a nastąpi pozytywny wynik na uderzenie zwierzęcia. Gdy jest się neutralnym, decyduje o tym ilość argumentów. Których jest więcej, to decyduje. Im większy wynik ZA, tym mocniejsze uderzenie. Im większy wynik PRZECIW, tym większe pieszsczoty lub łakocie dostaje zwierze.
Też się nie jaram kotami, w sumie nawet nie lubię kotów, ale kopanie czy bicie JAKIEGOKOLWIEK zwierzęcia jest skur*ysyństwem. Nawet za zjedzenie dwóch kęsów szynki.
@Matadorro Kot nie, ale jakby przeliczyć, ile szynek wpie*dolił mi pies... no trochę tego będzie. Ale NIGDY nie przyszło mi do głowy, żeby go za to uderzyć.
Aż się kurna posmarkałem ze śmiechu! Mamy kota lecz on jest ulubieńcem pani a nie moim. Kto ma to kudłate i cwane a nie mizdrzy się do niego to zna zagadnienie i rechocze razem ze mną!
Było.
Jak mozna kopnac zwierze?
@daila
najlepiej mocno :)
@b_o_b
nieśmieszne.
raczej tragiczne.
@daila
1.Podejdź do zwierzaka na odległość ok 1-1.5m(zależy od rozmiaru zwierzęcia i preferencji)
2.Wykonaj ruch do tyłu preferowaną nogą
3.Szybko i mocno wykonaj ruch tą samą nogą w przód.
rece opadaja.....
@daila @daila adekwatnie do sposobu w jaki zwierze może ugryźć albo podrapać. Wypadkowa chęci z argumentami zawsze równa się wynikowi. Gdy chęci są duże, musi być masa argumentów przeciw by uderzenie nie nastąpiło. Gdy nie chce się, jak w Twoim przpyadku, musi być masa argumentów za (powiedzmy narobienie na dywan, pogryzienie ulubionej książki, obsikanie dziecka itd.) a nastąpi pozytywny wynik na uderzenie zwierzęcia. Gdy jest się neutralnym, decyduje o tym ilość argumentów. Których jest więcej, to decyduje. Im większy wynik ZA, tym mocniejsze uderzenie. Im większy wynik PRZECIW, tym większe pieszsczoty lub łakocie dostaje zwierze.
Coś jeszcze?
Wyżywać na kotach, to tak jak być arabem. Kota należy "marchewką", a kij na tych palantów mówiących "najlepiej mocno".
Rage kociarzy za 3... 2... A dobra, już się zaczął.
Też się nie jaram kotami, w sumie nawet nie lubię kotów, ale kopanie czy bicie JAKIEGOKOLWIEK zwierzęcia jest skur*ysyństwem. Nawet za zjedzenie dwóch kęsów szynki.
@BlackWolf120 Mówisz tak, bo tobie kot nigdy nie wje*ał szynki. :)
@Matadorro Kot nie, ale jakby przeliczyć, ile szynek wpie*dolił mi pies... no trochę tego będzie. Ale NIGDY nie przyszło mi do głowy, żeby go za to uderzyć.
Jak można kopnąć zwierzaka, pytają ludzie, którzy potrafią zdeptać i zniszczyć innego człowieka. Miło :)
Masz swoja teorie i masz do tego prawo,ale wkladaj wszystkich do jednego worka.
Też tak kalkuluję rwiąc laski
laski zamykają cię na balkonie? no to nie zazdroszczę
Aż się kurna posmarkałem ze śmiechu! Mamy kota lecz on jest ulubieńcem pani a nie moim. Kto ma to kudłate i cwane a nie mizdrzy się do niego to zna zagadnienie i rechocze razem ze mną!