Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1185 1252
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
D daro97
+11 / 17

Lub za mało pieniędzy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sceptyk00
-4 / 4

kiedyś półki z książkami uginały się od dzieł Lenina, Marksa i Hitlera. skutki tych dzieł odczuwamy do dzisiaj

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~tex1234
+2 / 14

Nie potwierdzam,mimo iż czytam dużo książek sam takowych prawie nie posiadam, nie jestem kolekcjonerem makulatury :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar chamzewsi
+6 / 14

OK, do wszystkich pozerów, co to "love książka" a "film be". Uświadomcie sobie, że sam fakt, że ktoś coś napisał i wydał nie oznacza, że jest to wielka mądrość. Istnieje wiele książek: idiotycznych, złych lub po prostu nudnych. Natomiast celem wydania ich wszystkich był fejm i hajs autora i wydawcy, nie zawsze zaś ukazanie światu jakiejś mądrości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kulecek
+4 / 8

A jak dla mnie @chamzewsi ma rację, na demotach ludzie strasznie lubią się wywyższać przez czytanie książek. Ile to już powstało demotów wychwalających książki, a mieszających z błotem filmy. Nie każda książka jest zmaterializowaną mądrością.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Nieoswojona
+2 / 4

@Fragglesik Jasne, że są, ale o nieciekawych książkach mówi się znacznie rzadziej niż o słabych filmach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Azon
-1 / 1

@Fragglesik @Nieoswojona No tak, ale mało kto się odważy powiedzieć, że Bezsenność S. Kinga jest wyjątkowo słabą książką bo się zaraz wszyscy obruszą, ze jak to można nie doceniać takiego genialnego pisarza. W przypadku wpadek znanych reżyserów można sobie pozwolić na większą krytykę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Nieoswojona
+2 / 4

@Fragglesik Miałam na myśli książki-książki, a nie pseudofilozoficzne wypociny komercyjnych gwiazdek, których "dzieła" można by streścić w jednym, niespecjalnie skomplikowanym zdaniu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J JimaIwo
+4 / 6

Szczera prawda, ciągle czyszczę inne półki by więcej książek się zmieściło, z tymi pieniędzmi też racja

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Snickers2012
-1 / 3

Ja potwierdzam xD Jak komuś nie zależy na chronologii ani tematyce to może mniejszy problem ma, ale jak ktoś z chociaż z grubsza tytuły układa względem tematyki to półek może braknąć. No chyba, że ktoś ma takie półki po kilka metrów. W sumie to jedna taka 5m by starczyła na obecny mój arsenał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kandara
-1 / 1

@Snickers2012 Ostatnio próbowałam układać książki, przynajmniej te z naukowe i popularno naukowe tematycznie. Efekt jest taki, że historia (w tym biografie), sztuka (malarstwo, rzeźba, architektura) literatura oraz psychologia są zajmują w sumie jakieś półtora półki i dalej pozostają ze sobą przemieszane, ale to akurat wina poczucia estetyki, które kazało mi układać książki od największej i najgłupszej do najmniejszej. Ponadto wiele niewielkich książeczek o sztuce leży na górze, znaczy się na egzemplarzach stojących, bo gdzie indziej się nie mieści, a dwie takie o ładniejszych okładkach "zakańczają" otwartą z jednej strony półkę z powieściami (tak się składa, że większość książek trzymam w salonie i no po prostu musi to też jakoś wyglądać). Dalej, na drugiej połowie drugiej półki z literaturą i historią znajdują się pojedyncze egzemplarze książek o różnej tematyce (od kosmosu po sztukę tworzenia kwiatowych kompozycji). Do tego osobna półka na encyklopedią, gdzie z przyczyn czysto praktycznych musiałam dołożyć "Kuchnię Polską" (zwyczajnie nigdzie indziej się nie mieściła). Za to w powieściach i poezji mam całkiem spory misz-masz (przynajmniej pośród tych znajdujących się w dużym pokoju, u siebie w sypialni mam trochę większy porządek, ale tylko dwie półki). Znaczy starałam się poukładać to według jakiegoś klucza i częściowo się to nawet udało: moje ukochane powieści z motywami dalekowschodnimi są obok siebie na dwóch sąsiednich półkach, ale znowu pomiędzy nimi zaplątało się fantasy, jakiś poradnik i amerykański obyczaj... No ale wolę to niż trzymanie książek po szafach, aczkolwiek tam też w nadal trochę ich zostało. Chyba powinnam kupić większe mieszkanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Snickers2012
0 / 2

@Kandara W takim razie należymy do zupełnie innej ligi czytelniczej bo moja kolekcja to raczej w większości fantastyka, postapo, king, koontz, thriller, sensacja no i na końcu kilka takich "mądrzejszych" książek typu "polactwo" albo "świat według korwina". Przypuszczam, że nigdy nie udałoby mi się przemóc do przeczytania książki o sztuce ;>

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kandara
0 / 2

@Snickers2012 Książki o sztuce są akurat ze zbiorów mamy, ale coś mi mówi, że powinnam przeczytać przynajmniej te o kubizmie i symbolizmie. Ja tam skupuje głównie książki o Japonii, Chinach (zarówno powieści jak i publikacje popularno naukowe, ale dość powoli mi to idzie). Oprócz tego zbieram też obyczaj, fantastykę (chociaż ostatnio mniej) i takie tam różne. Nie ma ograniczeń.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A AnarchySlav
+2 / 4

Nie ma czegoś takiego jak 3 w nocy! Jeszcze jedna tura!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~xzc
+1 / 3

A każdy "holizm" to uzależnienie, które powinno się leczyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Mazino
0 / 4

A każda przenośnia może nie dotrzeć do ''pewnych'' osób.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~whatzzz
+2 / 4

a co niby ciekawego w tych książkach

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar tytusz
-1 / 3

Poczytaj ciekawą książkę, zamiast pytać w internetach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ekhmekhmEKHM
0 / 2

Ewentualnie za mało czasu :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~132
+1 / 3

Kindle'a się kupuje... :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem