Chodzę sama do toalety, nikt jeszcze nie musi mi pomagać, ale dziwi mnie to niezdrowe zainteresowanie "co wy tam robicie". Jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy siedzieć koło ubikacji z kajecikiem w ręce i rejestrować, kto z kim i kiedy wychodzi.
najfajniejsze jest to że jak dziewczyny tam wchodzą to sensacji nie ma, natomiast jak z kolegami w grupie wejdziemy to zaraz nauczycielki się zlatują i wyganiają i nawet odlać się nie da.
ja do toalety chodzę tylko jak mam okres, wiadomo po co.
U mnie w szkole jest na odwrót, panowie całymi stadami wchodzą do łazienki na fajki, a w damskich zazwyczaj jakaś samotna antylopa przesiaduje na fajce albo poprawia szpachle na twarzy.
@JimaIwo @Creyven wydaje mi się, że to ile czego jest zależy od polityki szkoły, u mnie kible są po równo dla każdej płci, a co do szatni laski mają jedną, a panowie trzy - wszystkie tej samej wielkości.
Co to za zblazowane, grafomańskie wypociny małolata stylizującego się intelektualistę, piszącego wywody o temacie, o którym żarty krążyły już kiedy byłem w zerówce? Co on, Amerykę odkrywa? O kobiecej zmienności też napisze natchniony esej i będzie wyważał otwarte drzwi...
Chodzę sama do toalety, nikt jeszcze nie musi mi pomagać, ale dziwi mnie to niezdrowe zainteresowanie "co wy tam robicie". Jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy siedzieć koło ubikacji z kajecikiem w ręce i rejestrować, kto z kim i kiedy wychodzi.
najfajniejsze jest to że jak dziewczyny tam wchodzą to sensacji nie ma, natomiast jak z kolegami w grupie wejdziemy to zaraz nauczycielki się zlatują i wyganiają i nawet odlać się nie da.
ja do toalety chodzę tylko jak mam okres, wiadomo po co.
U mnie w szkole jest na odwrót, panowie całymi stadami wchodzą do łazienki na fajki, a w damskich zazwyczaj jakaś samotna antylopa przesiaduje na fajce albo poprawia szpachle na twarzy.
czysta prawda, u mnie w szkole nawet się postarano by dziewczynom spokojnie się rozmawiało, bo mają 14 klozetów, a my faceci jedynie 3
@JimaIwo U mnie dziewczyny mają dwie szatnie, faceci jedną. Nie pytaj, ja też nie wiem.
@JimaIwo @Creyven wydaje mi się, że to ile czego jest zależy od polityki szkoły, u mnie kible są po równo dla każdej płci, a co do szatni laski mają jedną, a panowie trzy - wszystkie tej samej wielkości.
Co to za zblazowane, grafomańskie wypociny małolata stylizującego się intelektualistę, piszącego wywody o temacie, o którym żarty krążyły już kiedy byłem w zerówce? Co on, Amerykę odkrywa? O kobiecej zmienności też napisze natchniony esej i będzie wyważał otwarte drzwi...
My tam gadamy stojąc obok umywalek, tak żeby panowie nas nie słyszeli, tematy tych rozmów są ściśle tajne