@XklocMan8
Za 30 mln dolarów to nawet F 16 się nie kupi. Cena pierwszych F 35 to grubo ponad 200 mln dolarów. Obecnie dostarczane egzemplarze kosztują ok. 100 mln. Docelowo ma być 85 mln w 2021 roku. Co nie zmienia faktu, że 700 mln z obrazka jest mocno z czapy.
@XklocMan8 koszt jednej sztuki B-2 Spirit wynosi coś ponad 700mln dolarów a był on wykorzystywany w walkach na Bliskim Wschodzie więc demot nie jest przesadzony
@saas MON podał informacje, że planuje nabycie samolotów za kwotę 90 MLN złotych. Może jakaś zniżka po znajomości poszła. Mimo wszystko mój błąd, bo skoro Grippeny nie wyposażone w technologię stealth i będące dużo starszą konstrukcją chodzą do dziś po 70 MLN USD, to F-35 z pewnością nie chodzą za 30 MLN.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 grudnia 2015 o 23:06
Co za idiotyczny demot. Równie dobrze mozna zrobic taki sam o jedzeniu: "Po co karmić człowieka kosztownym jedzeniem, skoro kiedyś i tak umrze?" To logika autora demota.
To jest inwestycja. Wyślą drogi sprzęt, postrzelaja do zacofanych Muslimow a następnie przejmą ich ropę warta o wiele więcej niż cała operacja. PS Syria jest bogata w ropę.
Gra warta "świeczki", bo w tym namiocie siedzą gnoje z poje**anymi mózgami, którzy dla swoich wyimaginowanych racji zabijają setki ludzi, myślących inaczej niż oni.
Takie pytanie padło z ust pewnego senatora w USA gdy zapadła decyzja o bombardowaniu Afganistanu po atakach 9/11. Kwoty były inne ale takie pytanie było. Odpowiedź to taka, że jak bomba poleci to generuje zapotrzebowanie na produkcję następnej czyli rządowe zamówienia. Zamówienie sprawia, iż potrzeba wielu surowców, pracy, transportu. Ludzie mają pracę a jak jest praca to i wydatki typu nowy dom na przykład. Rusza budownictwo itd itp. Rusza gospodarka. Proste? A kasę rząd sobie znajdzie w ropie lub z kredytów udzielonych w ramach programu pomocy dla bombardowanego kraju.
Za 700 MLN Dolarów to możesz sobie kupić dwie albo trzy Fregaty. F-35 kosztuje około 30 MLN.
@XklocMan8
Za 30 mln dolarów to nawet F 16 się nie kupi. Cena pierwszych F 35 to grubo ponad 200 mln dolarów. Obecnie dostarczane egzemplarze kosztują ok. 100 mln. Docelowo ma być 85 mln w 2021 roku. Co nie zmienia faktu, że 700 mln z obrazka jest mocno z czapy.
@XklocMan8 koszt jednej sztuki B-2 Spirit wynosi coś ponad 700mln dolarów a był on wykorzystywany w walkach na Bliskim Wschodzie więc demot nie jest przesadzony
@saas MON podał informacje, że planuje nabycie samolotów za kwotę 90 MLN złotych. Może jakaś zniżka po znajomości poszła. Mimo wszystko mój błąd, bo skoro Grippeny nie wyposażone w technologię stealth i będące dużo starszą konstrukcją chodzą do dziś po 70 MLN USD, to F-35 z pewnością nie chodzą za 30 MLN.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 grudnia 2015 o 23:06
Ktoś mi powie gdzie kupić namiot za dolara?
Spytaj Oklahome. Sorry Bahame.
W Indiajskiech wiosce Hauwu-Deppe
Tak, bo przecież namiot jest zagrożeniem... Bardzo ładnie pomija się tutaj wartość życia ludzkiego. Współczesna czy nie, wojna zawsze jest wojną.
A jak wycenić jednego terrorystę? Czy szerzej żołnierza.
I tak nie ma głupszych niż demotywatorowi ateiści swoją drogą.
Co za idiotyczny demot. Równie dobrze mozna zrobic taki sam o jedzeniu: "Po co karmić człowieka kosztownym jedzeniem, skoro kiedyś i tak umrze?" To logika autora demota.
.............. na terrorystę który może przynieść miliardowe straty .. To też wypadało by dodać na końcu.
@Lukki MERYTORYKA nie mów mi na czym się znam a na czym nie tylko posługuj się merytoryką...
Ps: nie wciągaj mnie w epitety.
To jest inwestycja. Wyślą drogi sprzęt, postrzelaja do zacofanych Muslimow a następnie przejmą ich ropę warta o wiele więcej niż cała operacja. PS Syria jest bogata w ropę.
Nie ważne ile wart jest namiot, ważne co jest w środku.
Ale liczy się, kto jest w tym namiocie.
Nowoczesna wojna - gówno o niej wiesz :)
w star warsach jest nowoczesna wojna
zabić 10 terrorystów w namiocie bezcenne
Gra warta "świeczki", bo w tym namiocie siedzą gnoje z poje**anymi mózgami, którzy dla swoich wyimaginowanych racji zabijają setki ludzi, myślących inaczej niż oni.
Takie pytanie padło z ust pewnego senatora w USA gdy zapadła decyzja o bombardowaniu Afganistanu po atakach 9/11. Kwoty były inne ale takie pytanie było. Odpowiedź to taka, że jak bomba poleci to generuje zapotrzebowanie na produkcję następnej czyli rządowe zamówienia. Zamówienie sprawia, iż potrzeba wielu surowców, pracy, transportu. Ludzie mają pracę a jak jest praca to i wydatki typu nowy dom na przykład. Rusza budownictwo itd itp. Rusza gospodarka. Proste? A kasę rząd sobie znajdzie w ropie lub z kredytów udzielonych w ramach programu pomocy dla bombardowanego kraju.
sadze, ale moge sie mylic ze wazniejsze jest KTO w tym namiocie przebywa :)
Tyle że w tym namiocie bedzie 12 ludzi, których szkolenie, uzbrojenie oraz płace przewyższają miliony.
A w namocie czlowiek kierujacy armia, ta zas powoduje straty w milionach. Zabicie jednej osoby moze ocalic wiele istnien, zmniejszyc zniszczenia.