O co chodzi? Skoro brakuje ci tych czasów, to znaczy, że jesteś dorosły. Zrób coś dla swoich dzieci i też pobaw się z nimi na odwórku zamiast narzkać na dzisiejsze czasy
ja tam codziennie slysze jak dzieciaki bawia sie za oknem w chowanego, klasy, czy mama patrzy/nie patrzy. To ze jak grasz i slyszysz dzieciaki po 2 stronie mikrofonu nie znaczy to ze w tym samym czasie jakies dzieci nie biegaja po polu i sie bawia. Czemu wy na sile chcecie wszedzie wciskać stereotypy mimo iż wasze tezy na nie pryskaja juz po pierwszym wychyleniu lba przez okno ?
To samo napisalam pod innym demotem kiedys. Na moim osiedlu dzieciaki w czasie wakacji bylo slychac caly czas, biegaja i bawia sie, tak samo, jak my kiedyś. Dzieci same z siebie nie siadaja przed tv/tabletem. Duzo zalezy od rodzicow. To przeciez ci, co siedzieli na trzepaku i ogladali Bolka i Lolka, funduja teraz dzieciom tabletowe dziecinstwo, a potem narzekaja, jak to kiedys bylo lepiej.
Ja tam myślę, że niektórych nigdy się nie dało uszczęśliwić. Pamiętam jak za dzieciaka wchodziliśmy na drzewa to kazali nam schodzić, bo łamiemy gałęzie. Jak graliśmy w piłkę to się wkurzali, że zaraz wybijemy komuś okno. Jak zwyczajnie biegaliśmy i bawiliśmy się w policjantów i złodziei to narzekali, że za głośno. Teraz mówią, że im tego brakuje. Rozdwojenie jaźni czy co?
Ja mam 17 lat, często proponuję znajomym, żebyśmy wyszli na pole, zazwyczaj mnie wyśmiewają. No bo po co? Przecież zimno, nie ma co robić, lepiej pograć. Smutne trochę.
może gdyby tamto pokolenie dobrze wychowało swoje dzieci dziś nie narzekali by jaka ta młodzież jest nie wychowania
@jokerv101 stare pierniki zawsze w narzekały na młodzież, zapominając że to jaka jest wynika częściowo z tego jak ją wychowali
@jokerv101 dzisiaj państwo zabrania wychowywać dzieci, dlatatego to takie durne to jest
Może gdyby realia tamtych czasów były takie wspaniałe i ponadczasowe, to dzisiaj wciąż byłyby praktykowane...
O co chodzi? Skoro brakuje ci tych czasów, to znaczy, że jesteś dorosły. Zrób coś dla swoich dzieci i też pobaw się z nimi na odwórku zamiast narzkać na dzisiejsze czasy
ja tam codziennie slysze jak dzieciaki bawia sie za oknem w chowanego, klasy, czy mama patrzy/nie patrzy. To ze jak grasz i slyszysz dzieciaki po 2 stronie mikrofonu nie znaczy to ze w tym samym czasie jakies dzieci nie biegaja po polu i sie bawia. Czemu wy na sile chcecie wszedzie wciskać stereotypy mimo iż wasze tezy na nie pryskaja juz po pierwszym wychyleniu lba przez okno ?
To samo napisalam pod innym demotem kiedys. Na moim osiedlu dzieciaki w czasie wakacji bylo slychac caly czas, biegaja i bawia sie, tak samo, jak my kiedyś. Dzieci same z siebie nie siadaja przed tv/tabletem. Duzo zalezy od rodzicow. To przeciez ci, co siedzieli na trzepaku i ogladali Bolka i Lolka, funduja teraz dzieciom tabletowe dziecinstwo, a potem narzekaja, jak to kiedys bylo lepiej.
Tak, lato to fajna sprawa.
Nie, zdecydowanie mi ich nie brakuje.
Ja tam myślę, że niektórych nigdy się nie dało uszczęśliwić. Pamiętam jak za dzieciaka wchodziliśmy na drzewa to kazali nam schodzić, bo łamiemy gałęzie. Jak graliśmy w piłkę to się wkurzali, że zaraz wybijemy komuś okno. Jak zwyczajnie biegaliśmy i bawiliśmy się w policjantów i złodziei to narzekali, że za głośno. Teraz mówią, że im tego brakuje. Rozdwojenie jaźni czy co?
Ludzie to hipokryci i debile
Jest zima...
Szkoda tego wszystkiego :'( Stare dobre czasy nie wrócą ;'( I wspomnienia wróciły... ;')
Ja mam 17 lat, często proponuję znajomym, żebyśmy wyszli na pole, zazwyczaj mnie wyśmiewają. No bo po co? Przecież zimno, nie ma co robić, lepiej pograć. Smutne trochę.
obrazki z neta
Autor jest gimbusem i myśli, że jak wstawi obrazki typu "Ja dorosły" to dostanie się na główną.
Ani trochę!!!!!!!!!!!!!!!
Jestem nonkonformistą.