Mój kuzyn ma pracę w astrologii i mi powiedział, że zapłacili im żeby byłī takie prognozy bez śniegu nad Polską żeby ludzie myśleli, że jest globalne ocieplenie. Okradają nas w biały dzień.
Sześć lat temu była taka zima że śnieg leżał od listopada do kwietnia, a w maju ostatnie góry z odśnieżania stopiły się, a teraz mamy grudzień i jakieś 10 stopni i rok temu, a nawet chyba dwa to samo, a w USA rok temu były jakieś śnieżyce i nawet gdzieś na bliskim wschodzie czy w Egipcie, słabe to globalne OCIEPLENIE, ale faktycznie coś się dzieję inna kwestia to działalność człowieka z tym związana, która jest wątpliwa, a nawet jeśli to prawda to próby walki są żałosne
Mój kuzyn ma pracę w astrologii i mi powiedział, że zapłacili im żeby byłī takie prognozy bez śniegu nad Polską żeby ludzie myśleli, że jest globalne ocieplenie. Okradają nas w biały dzień.
Sześć lat temu była taka zima że śnieg leżał od listopada do kwietnia, a w maju ostatnie góry z odśnieżania stopiły się, a teraz mamy grudzień i jakieś 10 stopni i rok temu, a nawet chyba dwa to samo, a w USA rok temu były jakieś śnieżyce i nawet gdzieś na bliskim wschodzie czy w Egipcie, słabe to globalne OCIEPLENIE, ale faktycznie coś się dzieję inna kwestia to działalność człowieka z tym związana, która jest wątpliwa, a nawet jeśli to prawda to próby walki są żałosne
Nie "które", ino "ftóre", bando ceprów...