Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
150 183
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
N nhh9n4wm
-4 / 4

Bycie w pace.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ziemek99
+2 / 6

Najlepiej nie mieć ukochanej osoby, żeby nie było problemów. ~NastoletniProgramista

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S stach1947
-4 / 10

Brak jego emerytury na koncie każdego 10-ego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Szymek6666
+20 / 20

to jest prawdziwy demot a nie gówno jakie wrzuca 99% ludzi

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~gulo
+3 / 3

I nawzajem - jak sądzisz, co będą czuć inni po Twojej śmierci...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ThomasHewitt
+10 / 10

Może choć tutaj ktoś zatęskni za moimi komentarzami...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hympf666
0 / 0

Zależy jak szybko mnie pochowają

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Tuon
0 / 0

@ThomasHewitt Napisz jak umrzesz, to zapłaczę nad twoimi komentarzami. (to tylko taki kiepski żart, nie bierzcie go na serio)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+8 / 8

Rok po tym, jak pochowaliśmy dziadka, babcia zaczęła wyrzucać/oddawać pierwsze z jego rzeczy. I tak oto trafiła na portfel. A w portfelu dziadka jej prawo jazdy - nigdy nie chciał, żeby jeździła, więc to chował kluczyki, to dokumenty, to właśnie prawo jazdy - babcia po jego śmierci robiła duplikat.
Druga rzecz: sześć lat po jego śmierci trafiła na jego kurtkę, a w niej napoczętą paczkę papierosów - przed śmiercią dziadek krył się z papierosami i udawał (tylko przed nim), że nie pali.
A najgorsze jest ciągle powracający w pamięci komórki numer telefonu...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zibi27
-2 / 2

Niezapłacony rachunek za internet...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Ja
+2 / 2

Cisza

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hympf666
+1 / 1

Pustka

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Black_Widow
+8 / 8

Najgorsze jest wyczekiwanie, że wróci i wejdzie do domu. Najgorsze, jest ciągłe sprawdzanie telefonu, a nuż jakiś sms lub nieodebrane połączenie. Najgorsza jest dziura w sercu, której do tej pory (tj. 2,5 roku) nie mogę po śmierci męża zapełnić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem