@colin90; @ja;
To w ogóle ciekawa sprawa - często, przy ciężkich chorobach, na jakiś czas przed śmiercią (nawet kilka dni) widać znaczącą poprawę, a niedługo potem - trach.
Pamiętam, jak dziadek chorował na raka - też pewnego dnia zaczęło mu się poprawiać, w babci odżyła nadzieja, a potem... cóż. Takie życie.
wiecie co mowicie pewna osoba z mojej rodziny bardzo chorowala i normalnie nie mogla wytrzymac z cierpienia nic nie jadla ani nie chciala sie ruszyc . w dzien smierci zjadla obiad z dokladka normalnie zartowala ja juz sie cieszylem ze sie polepsza a pozniej znalezlismy ja juz niezywa na lozku ;(
Wyglądał może dobrze, ale jak się czuł? Tego nie wiemy.
przed smiercia zawsze sie polepesza
wow teraz on na topie. Kto bedzie kolejny na szczycie po smierci? moze wlasnie Ty ?
Mój dziadek też całkiem dobrze czuł się minutę przed zawałem po którym umarł... Tysiące osób czują się dobrze, a następnego dnia umierają.
albo...miał doskonałe wyczucie sceny, a jak śpiewał kiedyś Freddy Mercury "show must go on"...
@colin90; @ja;
To w ogóle ciekawa sprawa - często, przy ciężkich chorobach, na jakiś czas przed śmiercią (nawet kilka dni) widać znaczącą poprawę, a niedługo potem - trach.
Pamiętam, jak dziadek chorował na raka - też pewnego dnia zaczęło mu się poprawiać, w babci odżyła nadzieja, a potem... cóż. Takie życie.
Pozdrawiam! ;)
Hmm, dziwnie wesoło ten komentarz, przez emotkę, zabrzmiał.
Prostuję: Miało być poważnie.
wiecie co mowicie pewna osoba z mojej rodziny bardzo chorowala i normalnie nie mogla wytrzymac z cierpienia nic nie jadla ani nie chciala sie ruszyc . w dzien smierci zjadla obiad z dokladka normalnie zartowala ja juz sie cieszylem ze sie polepsza a pozniej znalezlismy ja juz niezywa na lozku ;(
Czy tylko ja nie wiem kto to?
@Notex
Prawdopodobnie, dziecko.
nie zapomnijcie lajkowac na fejsie buraki !! niech smierc bedzie z Wami
Przed śmiercią człowiek czuje się najlepiej ;v