Jestem daleki od pisu ale w tym "konflikcie " ma on absolutną racje. Bawią mnie opinie ludzi którzy mówili "no ale niemieckie, francuskie, belgijskie gazety tez to pisały. NIE. zobaczcie kto pisał te artykuły w tych gazetach praktycznie wszystkie co do jednego zanim zaczęła się ta histeria pisali polacy, emisariusze GW ( która wiadomo teraz z powodu braku w niej ogłoszeń rożnych ministerstw straci miliony) Dodatkowo w sporej mierze zakompleksione społeczeństwo polskie które płacze i wyrywa włosy "olaboga co tez tam niemieccy czy inni "zachodnio europejczycy" o nas pomyślą", Miejmy to w dupie,zamiast kształtować rozwijać i prezentować nasza słowiańską kulturę która zostanie jedyna w europie poza arabską to płaczemy co tez o nas tam na zachodzie powiedzą. Niestety od zawsze mamy w Polsce pewna grupę zdrajców, widzimy w ostatnich miesiącach targowice 2.0 na ulicach która walczy nie o wolności i "demokracje" tylko o stołki ich mocodawców + zawsze znajdzie sie grupa tych co buntują sie dla zasady.Widzimy tez masę Volksdeutschów którzy wręcz krzyczą o interwencje Bundeswehry. Gdyby rząd pisu był inteligentny dogadał by sie z chińczykami (zmiana orientacji z amerykańskiej) którzy są stabilniejszym partnerem niz USA ( w usa polityka może zmienić sie co 4 lata w chinach nie(przykład tarczy)) i w tedy zarówno pod względem gospodarczym jak i politycznym UE mogła bym nam naskoczyć.
@dekaron0789 Masz sporo racji, jednak z tym chińskim partnerstwem nie jestem do końca przekonany... Chiny to kraj eksportowy, dużo wysyłają, co my byśmy mogli im dać? Węgiel chyba tylko. Prawda jest taka że Unia się sypie... Jeszcze kilka lat, a każdy kraj (ch*****) na swój strój... Myślę że najłatwiej byłoby nam zacieśnić współpracę z Węgrami w taki sposób, że my stoimy jak beton za nimi oni za nami... Wiadomo we dwóch łatwiej coś ugrać... Jednak wróćmy do Chin. Jak ta współpraca miałaby wyglądać? Masz jakąś wizję?
Najprościej było by zrobic z polski kraj przerzutowy, miejsce do którego dostarczono by produkty chińskie (np nowy jedwabny szlak) i z polski choćby przepakowując/zmieniając "made in china" do krajów europejskich. Nie od dziś wiadomo że pośredniak zawsze spija śmietankę.
Jaka tam ustawa... Uchwała! Likwidująca Unię! :D
@bigr10 zastanawiam czy nie dało by się tego przepchnąć zmieniając regulamin sejmu...
Jestem daleki od pisu ale w tym "konflikcie " ma on absolutną racje. Bawią mnie opinie ludzi którzy mówili "no ale niemieckie, francuskie, belgijskie gazety tez to pisały. NIE. zobaczcie kto pisał te artykuły w tych gazetach praktycznie wszystkie co do jednego zanim zaczęła się ta histeria pisali polacy, emisariusze GW ( która wiadomo teraz z powodu braku w niej ogłoszeń rożnych ministerstw straci miliony) Dodatkowo w sporej mierze zakompleksione społeczeństwo polskie które płacze i wyrywa włosy "olaboga co tez tam niemieccy czy inni "zachodnio europejczycy" o nas pomyślą", Miejmy to w dupie,zamiast kształtować rozwijać i prezentować nasza słowiańską kulturę która zostanie jedyna w europie poza arabską to płaczemy co tez o nas tam na zachodzie powiedzą. Niestety od zawsze mamy w Polsce pewna grupę zdrajców, widzimy w ostatnich miesiącach targowice 2.0 na ulicach która walczy nie o wolności i "demokracje" tylko o stołki ich mocodawców + zawsze znajdzie sie grupa tych co buntują sie dla zasady.Widzimy tez masę Volksdeutschów którzy wręcz krzyczą o interwencje Bundeswehry. Gdyby rząd pisu był inteligentny dogadał by sie z chińczykami (zmiana orientacji z amerykańskiej) którzy są stabilniejszym partnerem niz USA ( w usa polityka może zmienić sie co 4 lata w chinach nie(przykład tarczy)) i w tedy zarówno pod względem gospodarczym jak i politycznym UE mogła bym nam naskoczyć.
@dekaron0789 Masz sporo racji, jednak z tym chińskim partnerstwem nie jestem do końca przekonany... Chiny to kraj eksportowy, dużo wysyłają, co my byśmy mogli im dać? Węgiel chyba tylko. Prawda jest taka że Unia się sypie... Jeszcze kilka lat, a każdy kraj (ch*****) na swój strój... Myślę że najłatwiej byłoby nam zacieśnić współpracę z Węgrami w taki sposób, że my stoimy jak beton za nimi oni za nami... Wiadomo we dwóch łatwiej coś ugrać... Jednak wróćmy do Chin. Jak ta współpraca miałaby wyglądać? Masz jakąś wizję?
Najprościej było by zrobic z polski kraj przerzutowy, miejsce do którego dostarczono by produkty chińskie (np nowy jedwabny szlak) i z polski choćby przepakowując/zmieniając "made in china" do krajów europejskich. Nie od dziś wiadomo że pośredniak zawsze spija śmietankę.
Tylko pytanie czy my Chinom jesteśmy do czegokolwiek potrzebni.
Sprawdzimy krzyże w każdej sali i akty chrztu każdego niemieckiego polityka