Przecież program 500+ ma być programem wsparcia wielodzietnych rodzin w celu posiadania większej liczby dzieci i ma do tego zachęcać. Logicznym jest więc ze 500zl dostanie rodzina z 2 dzieci, a nie samotna matka! Demografia panowie demografia;p Samotna matka poszuka sobie partnera, zrobią dzidzie i też dostaną. Proste i logiczne i o to w tym wszystkim chodzi.
Bo lewakom się wydaje, że 500+ to ma być wsparcie socjalne albo tzw. "sprawiedliwość społeczna". PiS poniekąd sam też dopuścił do takiej interpretacji tego projektu, bo mówienie ludziom, że chce się ich wpierać daje dobry PR. Natomiast cel pomysłu 500+ to tylko i aż interwencjonizm demograficzny. Czy to zadziała, to osobna sprawa, ale nie, nie chodzi tu o socjalistyczną redystrybucję, ale o powiększenie chociażby kosztem dużej kasy, chociażby tylko o kilka procent (nie więcej, raczej...) przyszłej populacji Polaków, co jest interesem strategicznym państwa.
~popieram @naprawiaczlaptopow @WszystkieFajneSaZajete Odpowiedzcie mi mądrale.... Czy zachęcanie małżeństwa, które nie ma dzieci do posiadania chociaż jednego nie sprzyja demografii? Uważacie, że zdecydowanie się na jedno dziecko nie sprzyja demografii, ale już na drugie tak? Kiedy bardziej jest potrzebne dofinansowanie - przy zdecydowaniu się na pierwsze dziecko, kiedy musimy zakupić wszystko co jest potrzebne do jego wychowania, czy przy kolejnych, kiedy już mamy wózek, łóżeczko itd? Gdzie ta Wasza logika?
Jak na razie to najbardziej zadowoleni z tego programu są moi sąsiedzi, od zawsze na utrzymaniu MOPSu. Już zaczęli zaczepiać mieszkańców o pożyczenie pieniędzy na wino na konto tych przyszłych "dochodów". Oboje nie pracują, 5 dzieci, więc lekką ręką zgarną 2.5 tyś, z których te dzieci zobaczą raczej niewiele. I nie sądzę, żeby to był odosobniony przypadek.
@WszystkieFajneSaZajete Widzisz, nie ważne co się komu wydaje, kto jakie miał wyobrażenia o celu tej akcji. Ważne, jak to będzie wyglądać w praktyce, a będzie wyglądać tak, że ci co chcą mieć dzieci będą je mieć niezależnie od tych, zaznaczyć należy, chwilowo przyznanych 500 zł. Natomiast całe zastępy dzieciorobów nierobów właśnie zostały przez PiS kupione i zostały jego żelaznym elektoratem, Miało być pięknie, a wyszło jak zwykle.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 lutego 2016 o 17:02
Tak zrobi sobie, bo 500 złotych wystarczy, żeby opłacić (choćby częściowo) dochodzącą opiekunkę (nie pełnoetatową) i np. wrócić do pracy na 1 którąśtam etatu. Jedną z głównych przyczyn dla których ludzie się nie decydują na dzieci jest obawa, że kobieta straci pracę po przedłużającym się urlopie.
@bigr10: Sam sobie odpowiedziałeś, wprowadzając tezę (i trudno byłoby się z nią nie zgodzić), że koszt utrzymania kolejnych dzieci rośnie wolniej niż liniowo z liczbą dzieci. Skoro, zgodnie z tym założeniem i zakładając jakąś umowną skalę poziomu życiowego, np. wychowywanie jednego dziecka kosztowałoby 700zł/mc, a drugiego 500zł i trzeciego 400zł - to wymagany koszt pokrycia wydatków na dziecko w 100% dla samotnie wychowujących jedno dziecko 3 osób wynosi 2100zł, a dla jednej rodziny z trojgiem dzieci 1600zł. Inwestowanie w tą drugą opcję daje po prostu lepszą wydajność. Przekładając to na stałe stawki, a niekoniecznie równe prawdopodobieństwa "inwestycji" w kolejne dziecko - gdyby rzeczywiście 500zł mogło kogoś przekonać do zrobienia sobie dziecka (co jest bardzo mało prawdopodobne i dlatego w pierwszym poście piszę o "kilku procentach") - większe jest prawdopodobieństwo, że rodzina 3-dzietna zdecyduje się na 4te dziecko dla 500zł niż z tego samego powodu ktoś miałby się zdecydować na pierwsze. Ja zresztą nie bronię tego głupiego pomysłu, twierdzę tylko, że 500+ i tak jest dużo lepsze niż "500zł na dziecko".
Inna sprawa, że ludzie podnoszą krzyk, że jedynaki wychowywane przez jednego rodzica są krzywdzone przez państwo, bo nie chce dać im 500zł, wówczas, gdy najbardziej krzywdzone są przez tego rodzica przez brak posiadania rodzeństwa i pełnej rodziny.
@WszystkieFajneSaZajete nawet nie wiesz jak się cieszę, na Twoją sensowną odpowiedź :) Rzadko o takie coś tutaj. Ja też nie wierzę, że ten program w jakiś sensowny sposób przyczyni się do zwiększenia przyrostu, moim zdaniem niski przyrost naturalny jest spowodowany bardziej problemami z pewną pracą, mieszkaniem itd niż z samą kasą, dlatego moim zdaniem tą kasę lepiej byłoby zainwestować w te sprawy, no ale to inny temat. Mamy program jaki mamy - ja rozumiem Twoje wyliczenia, mają one sens, tylko, że to jest takie przedmiotowe traktowanie ludzi. Niby to pierwsze się opłaca najmniej "dofinansowywać", ale idąc takim tokiem myślenia to może zacznijmy od trzeciego...? Będzie jeszcze bardziej opłacalnie. Po prostu patrzymy na to z innej perspektywy, ja uważam, że powinno się dofinansowywać każde dziecko, po prostu każde dziecko jest ok, Ty uważasz, że trzeba patrzeć na to z punktu "optymalizacji" programu, czyli jak najmniej wydać, a osiągnąć wzrost, a ja patrzę na to żeby wydać trochę więcej, ale ten wzrost będzie jeszcze większy, no i nie będzie budzić pewnych "kontrowersji" czy "wykluczeń" :) Ale rozumiem Twój punkt widzenia ;)
"Samotna matka poszuka sobie partnera, zrobią dzidzię (?!) i też dostaną" - no wypisz, wymaluj "zmień pracę, weź kredyt" :)))
A tak swoją drogą to w trakcie kampanii przed wyborami program 500+ miał być na KAŻDE dziecko. Co się zmieniło?
~AntySocjalistycznypis Nie zapomnij jeszcze przesłać pisma do ZUS, że zrzekasz się swojej emerytury. Żeby nie marnowali na ciebie czasu. Powodzenia we współpracy z OFE lub innymi inwestycjami prywatnymi mającymi zabezpieczyć ci lata seniorskie.
może nie o tyle zachęcić do masowego mnożenia się ale ma ograniczyć strach przed posiadaniem kolejnego dziecka. od zawsze wiadomo, że dzieci to przyszłość i nie jest to twierdzenie bezpodstawne. Obecny model 2+1 spowoduje jedynie wyparcie rdzennych mieszkańców europy przez wielodzietne rodziny imigranckie z krajów muzułmańskich. najlepszym przykładem długofalowych skutków problemu imigracyjnego jest Ameryka, gdzie rdzenni mieszkańcy trafili to rezerwatów. na zachodzie już w tej chwili rodowici europejczycy wypierani są przez najezdzców z krajów muzułmańskich ale nie tylko. czy program 500+ bedzie rozwiazaniem tego nie wiem ale na pewno jest to jakis krok do przodu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 lutego 2016 o 20:31
@delafere - z tego co wiem to osoby, u których wykaże się, że pieniądze nie są przeznaczane na dzieci (alkohol, papierosy, dziwki itd.), nie będą otrzymywać pieniędzy, a zapomogę materialną (pożywienie, ubrania, bony na książki itd.). Oczywiście wiąże się to z zatrudnieniem dodatkowych urzędników, którzy wykonywać będą kontrole, a to wiąże się ze zwiększonymi kosztami utrzymania państwa, co mnie osobiście martwi.
@Akwamaryn: ZUS niestety nie akceptuje pism z informacją że ktoś chciałby się wypisać spod jego światłej opieki. Gdyby przyjmował, to byśmy się szybko przekonali jak bardzo lubiana jest to instytucja. Co najciekawsze, entuzjaści tej instytucji jakoś nie są zwolennikami sytuacji w której każdy mógłby się swobodnie zapisywać i wypisywać z ZUS :)
O co kobiecie chodzi, przecież to projekt pomocy rodzinom wielodzietnym, co nie? Pomijając że samotne matki mają inne dodatkowe świadczenia+alimenty/fundusz alimentacyjny.
@mareczek00713 Pytanie: dlaczego wielodzietnym? A urodzenie jednego dziecka to już za mało? Czy lepiej zachęcać do każdego dziecka? A idąc Twoją logiką, samotna kobieta z dwójką dzieci też nie powinna dostawać tej kasy? W końcu też ma dostęp do innych świadczeń+alimenty/fundusz alimentacyjny...
@mareczek00713 Miało być od jednego ale projekt jest torpedowany z każdej strony. Widać wszystko zrobią przeciwnicy byle ludzie kasy do rąk nie dostali. A samotna dostanie na dokładnie tych samych zasadach co nie samotna, nie jest więc w najmniejszym stopniu pokrzywdzona.
Toś się big10 popisał. Tak, urodzenie jednego dziecka to za mało bo to projekt walki z malejącym przyrostem naturalnym. Niemcy mieli niski przyrost naturalny to zabrakło im rąk do pracy i zaprosili imigrantów, konsekwencje znamy... A w stwierdzeniu o alimentach chodziło o to że z głodu nie umrze.
@mareczek00713 czekaj, Ty twierdzisz że mamy za dużo pracy i potrzebujemy pracowników? Ja natomiast twierdzę iż mamy nad-populację, brakuje pracy, stawki przez to za pracę są niskie, setki tysięcy na emigracji. Ty chcesz jeszcze zwiększyć biedotę i potrzeby socjalne. Kto będzie chciał mieć dzieci to będzie je miał niezależnie czy mu Państwo będzie pomagało czy nie. Naprodukowałeś proroków to ich utrzymuj.
@mareczek00713 to nie ja się popisałem tylko Ty. Pytam wciąż czy według Ciebie nie powinno się zachęcać rodzin bezdzietnych do posiadania chociaż jednego dziecka? Właściwie po co ja pytam, zauważyłem już, że nie potrafisz odpowiadać na pytania...
@bigr10 Z punktu Statystyki ważne, żeby współczynnik dzietności (albo przyrostu naturalnego, nie pamiętam dokładnie) wynosił 2.14. Koniec. Przecież to program zachęcający, a nie zmuszający.
@Okomorskie A ja nie, nie będę finansował się rozmnażania. Ja muszę sam na siebie zarabiać inni też mają. Nic za darmo w życiu nie ma. I jak ktoś sobie popukał to niech główkuje jak wyżywić rodzinę
@Akwamryn bzdury, program 500+ to w skrócie: kredyt + zatrudnienie 7 tys urzędników. PO zaplanowało budżetu na 2016 rok z (około) 50 mld deficytu, PiS wziął kredyt na 12,5 mld zł żeby mieli na program 500+ no i zatrudnił 7 tys urzędników by ktoś ten hajs rozsyłał dalej. Ludzie muszą teraz co miesiąc opłacać 7 tys urzędników którzy nie tworzą żadnego produktu, towaru, są tylko wydatkiem no i wkrótce będziemy musieli spłacać kredyt, takie to fajne prawda? Dostaniemy 1X, spłacimy 1.5X. Na początku będzie super, a potem co?
Samotne matki i tak korzystają ile wlezie z systemu i jeszcze im mało. Co druga albo i więcej i tak siedzi z chłopem tylko bez ślubu i udaje samotną - precz z patologią. Dotacje jeśli już to dla rodzin, a nie dla kombinatorów.
@MarcinQ84 a co będzie za różnica? Tu PiS weźmie pieniądze obywateli i rozda ludziom = gospodarka poleci na ryj. Przyjdzie partia rakłem, zabierze pieniądze obywateli, zbuduje żłobki i gospodarka nie poleci na ryj, tak? Fuck logic.
Niestety, ale ten program jest kolejnym dodatkiem do socjalu, skoro uprzywilejowuje się rodziny biedne, a bogatszym zarzuca się niemoralność. Wydaje mi się, że dodatek powinien obowiązywać na każde urodzenie dziecka, nie posiadanie. Na pierwsze za mniejszą kwotę (bo na nie ludzie decydują się bez względu na dodatki), na drugie większą, i na trzecie i każde następne największą. Dodatkowo obowiązywać powinien klasę średnią (biedni mają socjal, można go trochę zwiększyć, a bogatych jest stosunkowo niewielu).
Janusze, a jak PO rządziło to jakoś się nie pytali co ma zrobić samotna matka....
Poza tym to nie jest zwykły zasiłek dla biednych, ale pomoc rodzinom WIELODZIETNYM, czy rodzina z 1 dzieckiem jest wielodzietna? Polemizowałbym z tym...
Wszystkim sklerotykom przypominam że Maliniak w kampanii (a później Pasztetowa w swojej kampanii też) obiecywał pincet złoty na KAŻDE dziecko więc nie wciskajcie tu ciemnoty o jakimś "programie pomocy rodzinom wielodzietnym".
@WioPrr co to w ogóle za figura każde drugie? Albo każde, albo drugie i kolejne. Nie przegraliśmy ani jednego meczu to nie to samo co nie przegraliśmy meczu drugiego i kolejnych
Program 500+ to jest hodowla patologii, nie rozwiązanie kwestii demograficznych. Widać, że PiSdzielce idą w ilość, a nie w jakość. Narobić jak najwięcej dzieciorów i z głowy - a że nie ma dla nich żłobków, przedszkoli, miejsc w szkołach, perspektyw ani przyszłości (zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że patologia jest dziedziczna), to już nieistotne. Hurra, 500 złotych, Polska uratowana, a niedługo będzie nas więcej niż Chińczyków.
NIEWIEM O CO PŁACZ?
samotne? moze kilka procent reszcie po domu chłop sie peta ale niewarto go obrączkowac bo social samotnej matki przepadnie
moze to pomoże? na zalegalizowanie zwiazku by dostac te 500 zeta heheheh
aha czyli jeżeli mieszkam z kobietą bez ślubu, mamy dziecko. ja zarabiam 13 tyś, ona zostaje z dzieckiem. według prawa ona jest samotną matką bez pracy, stałego dochodu czytaj w trudnej sytuacji
Uważam że ten program to głupota. Będzie wspierał głównie patologię. Nie wierzę że już ich będą tak bardzo sprawdzać, zawsze jakaś wymówka się znajdzie. Widzę jak ludzie potrafią kombinować i żyć z sojalu. Powinno się wspierać tych którzy coś robią, starają się jakoś. Najlepszym rozwiązaniem byłaby jakaś obniżka podatków dla rodzin z dziećmi ale tych codziennych, tak żeby więcej zostawalo w kieszeni a nie pół pensji na zusy, us itp.
A tak mamy ogromną niesprawiedliwość. Ktoś pracuje, ma jedno może dwoje dzieci, finansuje projekt ze swoich podatków i dostanie max 500zł bo na drugie dziecko. A drugi stoi pod budą z piwkiem, gdzieś ma pracę i dostanie 1000 bo już ma trudną sytuację więc na dwójkę dzieci. A zauważmy że do systemu nie dołożył złotówki. Smutne to trochę czyż nie?
Jak czytam te logiczne wywody ludzi poniżej to ręce opadają. Gadanie o tym że ktoś się zdecyduje na dziecko bo dostanie "pińcet" wprawia w osłupienie. Macie luty. Polecicie zbrzuchacić żonkę czy inne stworzenie, zanim się urodzi mija 9m. Jeśli to pierwsze dziecko - raczej nic nie dostajesz chyba że nie pracujesz. Jeśli drugie, gratulacje, możliwe że za te 9m nawet już będą coś wypłacali. Do tej pory partii rządzącej zostaną może 3 lata, i nie wiadomo czy zostaną, czy przyjdzie ktoś inny. Dalej - nie wiadomo czy jeśli przyjdzie ktoś inny, to nie zlikwiduje świadczenia. A Ty zostaniesz z bachorem na którego nie było Cię stać. Coś jak kredyt we frankach.
A gdzież tatulek tego dziecka fruwa ? Wszak nie poczęło się na skutek dzieworództwa. Coś by trzeba w końcu zrobić, żeby ten, co spłodził, naprawdę musiał łożyć na utrzymanie. Ale lewactwo nie lubi odpowiedzialnych mężczyzn, prawda ?
Przecież program 500+ ma być programem wsparcia wielodzietnych rodzin w celu posiadania większej liczby dzieci i ma do tego zachęcać. Logicznym jest więc ze 500zl dostanie rodzina z 2 dzieci, a nie samotna matka! Demografia panowie demografia;p Samotna matka poszuka sobie partnera, zrobią dzidzie i też dostaną. Proste i logiczne i o to w tym wszystkim chodzi.
Bo lewakom się wydaje, że 500+ to ma być wsparcie socjalne albo tzw. "sprawiedliwość społeczna". PiS poniekąd sam też dopuścił do takiej interpretacji tego projektu, bo mówienie ludziom, że chce się ich wpierać daje dobry PR. Natomiast cel pomysłu 500+ to tylko i aż interwencjonizm demograficzny. Czy to zadziała, to osobna sprawa, ale nie, nie chodzi tu o socjalistyczną redystrybucję, ale o powiększenie chociażby kosztem dużej kasy, chociażby tylko o kilka procent (nie więcej, raczej...) przyszłej populacji Polaków, co jest interesem strategicznym państwa.
~popieram @naprawiaczlaptopow @WszystkieFajneSaZajete Odpowiedzcie mi mądrale.... Czy zachęcanie małżeństwa, które nie ma dzieci do posiadania chociaż jednego nie sprzyja demografii? Uważacie, że zdecydowanie się na jedno dziecko nie sprzyja demografii, ale już na drugie tak? Kiedy bardziej jest potrzebne dofinansowanie - przy zdecydowaniu się na pierwsze dziecko, kiedy musimy zakupić wszystko co jest potrzebne do jego wychowania, czy przy kolejnych, kiedy już mamy wózek, łóżeczko itd? Gdzie ta Wasza logika?
Jak na razie to najbardziej zadowoleni z tego programu są moi sąsiedzi, od zawsze na utrzymaniu MOPSu. Już zaczęli zaczepiać mieszkańców o pożyczenie pieniędzy na wino na konto tych przyszłych "dochodów". Oboje nie pracują, 5 dzieci, więc lekką ręką zgarną 2.5 tyś, z których te dzieci zobaczą raczej niewiele. I nie sądzę, żeby to był odosobniony przypadek.
@WszystkieFajneSaZajete Widzisz, nie ważne co się komu wydaje, kto jakie miał wyobrażenia o celu tej akcji. Ważne, jak to będzie wyglądać w praktyce, a będzie wyglądać tak, że ci co chcą mieć dzieci będą je mieć niezależnie od tych, zaznaczyć należy, chwilowo przyznanych 500 zł. Natomiast całe zastępy dzieciorobów nierobów właśnie zostały przez PiS kupione i zostały jego żelaznym elektoratem, Miało być pięknie, a wyszło jak zwykle.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 lutego 2016 o 17:02
Błagam, serio??? Wy naprawdę myślicie, że ktoś zrobi sobie dzieciaka za 500 zł???
Tak zrobi sobie, bo 500 złotych wystarczy, żeby opłacić (choćby częściowo) dochodzącą opiekunkę (nie pełnoetatową) i np. wrócić do pracy na 1 którąśtam etatu. Jedną z głównych przyczyn dla których ludzie się nie decydują na dzieci jest obawa, że kobieta straci pracę po przedłużającym się urlopie.
@bigr10: Sam sobie odpowiedziałeś, wprowadzając tezę (i trudno byłoby się z nią nie zgodzić), że koszt utrzymania kolejnych dzieci rośnie wolniej niż liniowo z liczbą dzieci. Skoro, zgodnie z tym założeniem i zakładając jakąś umowną skalę poziomu życiowego, np. wychowywanie jednego dziecka kosztowałoby 700zł/mc, a drugiego 500zł i trzeciego 400zł - to wymagany koszt pokrycia wydatków na dziecko w 100% dla samotnie wychowujących jedno dziecko 3 osób wynosi 2100zł, a dla jednej rodziny z trojgiem dzieci 1600zł. Inwestowanie w tą drugą opcję daje po prostu lepszą wydajność. Przekładając to na stałe stawki, a niekoniecznie równe prawdopodobieństwa "inwestycji" w kolejne dziecko - gdyby rzeczywiście 500zł mogło kogoś przekonać do zrobienia sobie dziecka (co jest bardzo mało prawdopodobne i dlatego w pierwszym poście piszę o "kilku procentach") - większe jest prawdopodobieństwo, że rodzina 3-dzietna zdecyduje się na 4te dziecko dla 500zł niż z tego samego powodu ktoś miałby się zdecydować na pierwsze. Ja zresztą nie bronię tego głupiego pomysłu, twierdzę tylko, że 500+ i tak jest dużo lepsze niż "500zł na dziecko".
Inna sprawa, że ludzie podnoszą krzyk, że jedynaki wychowywane przez jednego rodzica są krzywdzone przez państwo, bo nie chce dać im 500zł, wówczas, gdy najbardziej krzywdzone są przez tego rodzica przez brak posiadania rodzeństwa i pełnej rodziny.
@WszystkieFajneSaZajete nawet nie wiesz jak się cieszę, na Twoją sensowną odpowiedź :) Rzadko o takie coś tutaj. Ja też nie wierzę, że ten program w jakiś sensowny sposób przyczyni się do zwiększenia przyrostu, moim zdaniem niski przyrost naturalny jest spowodowany bardziej problemami z pewną pracą, mieszkaniem itd niż z samą kasą, dlatego moim zdaniem tą kasę lepiej byłoby zainwestować w te sprawy, no ale to inny temat. Mamy program jaki mamy - ja rozumiem Twoje wyliczenia, mają one sens, tylko, że to jest takie przedmiotowe traktowanie ludzi. Niby to pierwsze się opłaca najmniej "dofinansowywać", ale idąc takim tokiem myślenia to może zacznijmy od trzeciego...? Będzie jeszcze bardziej opłacalnie. Po prostu patrzymy na to z innej perspektywy, ja uważam, że powinno się dofinansowywać każde dziecko, po prostu każde dziecko jest ok, Ty uważasz, że trzeba patrzeć na to z punktu "optymalizacji" programu, czyli jak najmniej wydać, a osiągnąć wzrost, a ja patrzę na to żeby wydać trochę więcej, ale ten wzrost będzie jeszcze większy, no i nie będzie budzić pewnych "kontrowersji" czy "wykluczeń" :) Ale rozumiem Twój punkt widzenia ;)
"Samotna matka poszuka sobie partnera, zrobią dzidzię (?!) i też dostaną" - no wypisz, wymaluj "zmień pracę, weź kredyt" :)))
A tak swoją drogą to w trakcie kampanii przed wyborami program 500+ miał być na KAŻDE dziecko. Co się zmieniło?
Nie będę płacił z moich podatków na dzieciorobów. Jak chcą pieniędzy to prezerwatywa na członek i to roboty pracować!
~AntySocjalistycznypis Nie zapomnij jeszcze przesłać pisma do ZUS, że zrzekasz się swojej emerytury. Żeby nie marnowali na ciebie czasu. Powodzenia we współpracy z OFE lub innymi inwestycjami prywatnymi mającymi zabezpieczyć ci lata seniorskie.
^delafere Nie rób z marginesu większości. Sam mam zastrzeżenia do tego programu, ale ten argument zasługuje na poziom Gazety Wyborczej.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lutego 2016 o 18:53
A jednak, zgodnie z przewidywaniami, sprzedawczyki pisowskie przejęły komentarze
może nie o tyle zachęcić do masowego mnożenia się ale ma ograniczyć strach przed posiadaniem kolejnego dziecka. od zawsze wiadomo, że dzieci to przyszłość i nie jest to twierdzenie bezpodstawne. Obecny model 2+1 spowoduje jedynie wyparcie rdzennych mieszkańców europy przez wielodzietne rodziny imigranckie z krajów muzułmańskich. najlepszym przykładem długofalowych skutków problemu imigracyjnego jest Ameryka, gdzie rdzenni mieszkańcy trafili to rezerwatów. na zachodzie już w tej chwili rodowici europejczycy wypierani są przez najezdzców z krajów muzułmańskich ale nie tylko. czy program 500+ bedzie rozwiazaniem tego nie wiem ale na pewno jest to jakis krok do przodu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lutego 2016 o 20:31
@delafere - z tego co wiem to osoby, u których wykaże się, że pieniądze nie są przeznaczane na dzieci (alkohol, papierosy, dziwki itd.), nie będą otrzymywać pieniędzy, a zapomogę materialną (pożywienie, ubrania, bony na książki itd.). Oczywiście wiąże się to z zatrudnieniem dodatkowych urzędników, którzy wykonywać będą kontrole, a to wiąże się ze zwiększonymi kosztami utrzymania państwa, co mnie osobiście martwi.
na ch... mi 500 zl jak mieszkania nie mam dla siebie i zony? to w dziecko zainwestuje
@Akwamaryn: ZUS niestety nie akceptuje pism z informacją że ktoś chciałby się wypisać spod jego światłej opieki. Gdyby przyjmował, to byśmy się szybko przekonali jak bardzo lubiana jest to instytucja. Co najciekawsze, entuzjaści tej instytucji jakoś nie są zwolennikami sytuacji w której każdy mógłby się swobodnie zapisywać i wypisywać z ZUS :)
Czego się spodziewacie po tej kobiecinie? Szefowa regionalnych struktur tej sekty, nepotyzm porównywalny do PSL.
O co kobiecie chodzi, przecież to projekt pomocy rodzinom wielodzietnym, co nie? Pomijając że samotne matki mają inne dodatkowe świadczenia+alimenty/fundusz alimentacyjny.
@mareczek00713 Pytanie: dlaczego wielodzietnym? A urodzenie jednego dziecka to już za mało? Czy lepiej zachęcać do każdego dziecka? A idąc Twoją logiką, samotna kobieta z dwójką dzieci też nie powinna dostawać tej kasy? W końcu też ma dostęp do innych świadczeń+alimenty/fundusz alimentacyjny...
@mareczek00713 Miało być od jednego ale projekt jest torpedowany z każdej strony. Widać wszystko zrobią przeciwnicy byle ludzie kasy do rąk nie dostali. A samotna dostanie na dokładnie tych samych zasadach co nie samotna, nie jest więc w najmniejszym stopniu pokrzywdzona.
Toś się big10 popisał. Tak, urodzenie jednego dziecka to za mało bo to projekt walki z malejącym przyrostem naturalnym. Niemcy mieli niski przyrost naturalny to zabrakło im rąk do pracy i zaprosili imigrantów, konsekwencje znamy... A w stwierdzeniu o alimentach chodziło o to że z głodu nie umrze.
@mareczek00713 czekaj, Ty twierdzisz że mamy za dużo pracy i potrzebujemy pracowników? Ja natomiast twierdzę iż mamy nad-populację, brakuje pracy, stawki przez to za pracę są niskie, setki tysięcy na emigracji. Ty chcesz jeszcze zwiększyć biedotę i potrzeby socjalne. Kto będzie chciał mieć dzieci to będzie je miał niezależnie czy mu Państwo będzie pomagało czy nie. Naprodukowałeś proroków to ich utrzymuj.
@mareczek00713 to nie ja się popisałem tylko Ty. Pytam wciąż czy według Ciebie nie powinno się zachęcać rodzin bezdzietnych do posiadania chociaż jednego dziecka? Właściwie po co ja pytam, zauważyłem już, że nie potrafisz odpowiadać na pytania...
@bigr10 Z punktu Statystyki ważne, żeby współczynnik dzietności (albo przyrostu naturalnego, nie pamiętam dokładnie) wynosił 2.14. Koniec. Przecież to program zachęcający, a nie zmuszający.
~Akwamryn zgadza się, tylko pamiętaj, że jeśli w małżeństwach bezdzietnych urodzi się jedno dziecko to ten współczynnik również się podnosi ;)
Albo trudna sytuacja finansowa albo nie łapie się na 500+
*Albo dwójka dzieci, ale nie łapie się na 500+. To program wsparcia rodzin wielodzietnych.
Osoby w trudnej sytuacji finansowej dostają już na pierwsze dziecko. @T1ger nie znam się, ale się wypowiem, co?
Samotnie wychowująca matka dostanie 1,5 tyś złotych.
Czego się spodziewaliście po ludziach, których wybrał ciemnogród
@hermanbruner Tu się nie zgodzę. Prawdziwy ciemnogród nikogo nie wybierał bo nawet nie pofatygował się na wybory.
`Tchórz_Anonim Właśnie o tym mówię
i bardzo dobrze popieram 500zl
@Okomorskie A ja nie, nie będę finansował się rozmnażania. Ja muszę sam na siebie zarabiać inni też mają. Nic za darmo w życiu nie ma. I jak ktoś sobie popukał to niech główkuje jak wyżywić rodzinę
@rigyu Syty nie zrozumie głodnego.
@Akwamryn bzdury, program 500+ to w skrócie: kredyt + zatrudnienie 7 tys urzędników. PO zaplanowało budżetu na 2016 rok z (około) 50 mld deficytu, PiS wziął kredyt na 12,5 mld zł żeby mieli na program 500+ no i zatrudnił 7 tys urzędników by ktoś ten hajs rozsyłał dalej. Ludzie muszą teraz co miesiąc opłacać 7 tys urzędników którzy nie tworzą żadnego produktu, towaru, są tylko wydatkiem no i wkrótce będziemy musieli spłacać kredyt, takie to fajne prawda? Dostaniemy 1X, spłacimy 1.5X. Na początku będzie super, a potem co?
Samotne matki i tak korzystają ile wlezie z systemu i jeszcze im mało. Co druga albo i więcej i tak siedzi z chłopem tylko bez ślubu i udaje samotną - precz z patologią. Dotacje jeśli już to dla rodzin, a nie dla kombinatorów.
no cóż... taki rząd... nie przygotują, nie sprawdza możliwości budżetowych... wszystko aby ślepi wyborcy byli zadowoleni
Nie ma co się spinać, za 3 lata rząd się zmieni i zabiorą 500 i po temacie.
@MarcinQ84 a co będzie za różnica? Tu PiS weźmie pieniądze obywateli i rozda ludziom = gospodarka poleci na ryj. Przyjdzie partia rakłem, zabierze pieniądze obywateli, zbuduje żłobki i gospodarka nie poleci na ryj, tak? Fuck logic.
Niestety, ale ten program jest kolejnym dodatkiem do socjalu, skoro uprzywilejowuje się rodziny biedne, a bogatszym zarzuca się niemoralność. Wydaje mi się, że dodatek powinien obowiązywać na każde urodzenie dziecka, nie posiadanie. Na pierwsze za mniejszą kwotę (bo na nie ludzie decydują się bez względu na dodatki), na drugie większą, i na trzecie i każde następne największą. Dodatkowo obowiązywać powinien klasę średnią (biedni mają socjal, można go trochę zwiększyć, a bogatych jest stosunkowo niewielu).
Janusze, a jak PO rządziło to jakoś się nie pytali co ma zrobić samotna matka....
Poza tym to nie jest zwykły zasiłek dla biednych, ale pomoc rodzinom WIELODZIETNYM, czy rodzina z 1 dzieckiem jest wielodzietna? Polemizowałbym z tym...
Wszystkim sklerotykom przypominam że Maliniak w kampanii (a później Pasztetowa w swojej kampanii też) obiecywał pincet złoty na KAŻDE dziecko więc nie wciskajcie tu ciemnoty o jakimś "programie pomocy rodzinom wielodzietnym".
@WioPrr co to w ogóle za figura każde drugie? Albo każde, albo drugie i kolejne. Nie przegraliśmy ani jednego meczu to nie to samo co nie przegraliśmy meczu drugiego i kolejnych
w polityce kretyn goni kretyna
Szach mat!
miałobyć 500 na każde dziecko, ale jak widać są lepsze i gorsze dzieci. shame on you pis
Program 500+ to jest hodowla patologii, nie rozwiązanie kwestii demograficznych. Widać, że PiSdzielce idą w ilość, a nie w jakość. Narobić jak najwięcej dzieciorów i z głowy - a że nie ma dla nich żłobków, przedszkoli, miejsc w szkołach, perspektyw ani przyszłości (zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że patologia jest dziedziczna), to już nieistotne. Hurra, 500 złotych, Polska uratowana, a niedługo będzie nas więcej niż Chińczyków.
Idiotów-socjalistów sobie wybraliście to macie. 500 zł będą dawać bogatym, będzie więcej urzędników.
NIEWIEM O CO PŁACZ?
samotne? moze kilka procent reszcie po domu chłop sie peta ale niewarto go obrączkowac bo social samotnej matki przepadnie
moze to pomoże? na zalegalizowanie zwiazku by dostac te 500 zeta heheheh
aha czyli jeżeli mieszkam z kobietą bez ślubu, mamy dziecko. ja zarabiam 13 tyś, ona zostaje z dzieckiem. według prawa ona jest samotną matką bez pracy, stałego dochodu czytaj w trudnej sytuacji
Panie Prezesie, królu złoty, powiedz m skąd wokół Ciebie tylu idiotów?
co za debil.
Trzeba było głosować . Teraz nie płacz.
Uważam że ten program to głupota. Będzie wspierał głównie patologię. Nie wierzę że już ich będą tak bardzo sprawdzać, zawsze jakaś wymówka się znajdzie. Widzę jak ludzie potrafią kombinować i żyć z sojalu. Powinno się wspierać tych którzy coś robią, starają się jakoś. Najlepszym rozwiązaniem byłaby jakaś obniżka podatków dla rodzin z dziećmi ale tych codziennych, tak żeby więcej zostawalo w kieszeni a nie pół pensji na zusy, us itp.
A tak mamy ogromną niesprawiedliwość. Ktoś pracuje, ma jedno może dwoje dzieci, finansuje projekt ze swoich podatków i dostanie max 500zł bo na drugie dziecko. A drugi stoi pod budą z piwkiem, gdzieś ma pracę i dostanie 1000 bo już ma trudną sytuację więc na dwójkę dzieci. A zauważmy że do systemu nie dołożył złotówki. Smutne to trochę czyż nie?
Jak czytam te logiczne wywody ludzi poniżej to ręce opadają. Gadanie o tym że ktoś się zdecyduje na dziecko bo dostanie "pińcet" wprawia w osłupienie. Macie luty. Polecicie zbrzuchacić żonkę czy inne stworzenie, zanim się urodzi mija 9m. Jeśli to pierwsze dziecko - raczej nic nie dostajesz chyba że nie pracujesz. Jeśli drugie, gratulacje, możliwe że za te 9m nawet już będą coś wypłacali. Do tej pory partii rządzącej zostaną może 3 lata, i nie wiadomo czy zostaną, czy przyjdzie ktoś inny. Dalej - nie wiadomo czy jeśli przyjdzie ktoś inny, to nie zlikwiduje świadczenia. A Ty zostaniesz z bachorem na którego nie było Cię stać. Coś jak kredyt we frankach.
Z demotów robi się wiocha. Nie wrzcucac polityki Lemingi!
A gdzież tatulek tego dziecka fruwa ? Wszak nie poczęło się na skutek dzieworództwa. Coś by trzeba w końcu zrobić, żeby ten, co spłodził, naprawdę musiał łożyć na utrzymanie. Ale lewactwo nie lubi odpowiedzialnych mężczyzn, prawda ?
Głupota naszych politykow nie zna granic, debilizm------> lvl ekspert.
Teraz to by każdy chciał kasę dostawać.
Sensownie odpowiedziała, zawsze lepsze to niż "znaleźć lepszą pracę i wziąć kredyt".