Ogólnie nie uważam że czytanie to coś złego, a jestem zdania ze to rzecz nawet dobra. Ale te ostatnie uniesienia w stronę książek i wszelkiego rodzaju czytelnictwa zaczynają mnie powoli denerwować. Skoro czytanie książek to jedyna czynność jaką autor uważa za sensowną, i rozwijającą, to co robi w internecie, na demotywatorach, i czemu zaśmieca główną takimi obrazkami?
kto pisze, jego rzeczywistość przybiera co najmniej 2 - 3 światy z co najmniej 5 wymiarami i pełnym zakresem fal elektromagnetycznych (od radiowych przez mikrofale, podczerwień światło uv rtg i gamma, a nawet dalej), i jak łyso?
Kto robi coś fajnego raczej, ja ćpając lub paląc kopie obrazów w zamkniętej na szesnaście kłódek piwnicy na wsi też mogę mieć ciekawe życie. I barwniejszą rzeczywistość
Może i tak ale dzisiejsze książki nasiąknięte są NWO, myślicie że Igrzyska Śmierci to z dupy wzięte?
Ogólnie nie uważam że czytanie to coś złego, a jestem zdania ze to rzecz nawet dobra. Ale te ostatnie uniesienia w stronę książek i wszelkiego rodzaju czytelnictwa zaczynają mnie powoli denerwować. Skoro czytanie książek to jedyna czynność jaką autor uważa za sensowną, i rozwijającą, to co robi w internecie, na demotywatorach, i czemu zaśmieca główną takimi obrazkami?
kto pisze, jego rzeczywistość przybiera co najmniej 2 - 3 światy z co najmniej 5 wymiarami i pełnym zakresem fal elektromagnetycznych (od radiowych przez mikrofale, podczerwień światło uv rtg i gamma, a nawet dalej), i jak łyso?
Kto robi coś fajnego raczej, ja ćpając lub paląc kopie obrazów w zamkniętej na szesnaście kłódek piwnicy na wsi też mogę mieć ciekawe życie. I barwniejszą rzeczywistość
A co czytacie? Przyznać się ;p
Pratchetta, Browna, Lema, Sapkowskiego. Wymieniać dalej?