Jeżeli dobrze zrozumiałem, morderca-kanibal przywiązany do krzesła ale ja byłbym wolny i mógłbym np. przechadzać się wokół niego czy mówić? Jeżeli tak to zgodziłbym się z przyjemnością! Milion dolarów w kieszeni i mógłbym pogadać z wariatem. Jestem ciekaw jak silna jest moja psychika.
No tak ale jeszcze zależy czy silnie byłby uwiązany, bo może dałby radę się uwolnić. Zgodziłabym się jeżeli miałabym pewność że jest na prawdę dobrze uwiązany i na 100% nie byłby w stanie sam się wyswobodzić i dodatkowo ja bym miała jakieś bronie w kieszeniach np gaz pieprzowy, nateperowane ołówki, dezodorant, zapalniczke, scyzoryk.
@Peppone No i czy to krzesło jest solidne? Pomimo iż, w domu mam solidne krzesła, to będąc do nich przywiązany, rozwaliłbym je poprzez szamotaninę, w czasie krótszym niż godzina.
No coorfa, całą noc bym se z czubkiem posiedział , łaskotałbym go po girkach, ciekawe ile by wytrzymał. Jakby to go nie ruszało , puściłbym mu Roast Podsiadło , jąkanie owe tak by wcoorfiło by psychola że błagałby mnie zeby go rozwiązać ....
Znaczy co? znaczy sama ze sobą mam być w tym pokoju i co? Pół mnie przywiązane pół mnie nie? Pół chodzące, pół siedzące? :-o Jak się wam uda tak zrobić to milion jest wasz:D
A w życiu. Seryjniacy są inteligentni i nie ufałabym w takie przywiązanie go do krzesła. Gdyby był w kaftanie, masce i za kratami/za szybą pancerną- jak Hannibal, to wtedy bym się zgodziła.
Z przywiązanym do kszesła mordercą-kanibalem? No jasne.
Jeżeli dobrze zrozumiałem, morderca-kanibal przywiązany do krzesła ale ja byłbym wolny i mógłbym np. przechadzać się wokół niego czy mówić? Jeżeli tak to zgodziłbym się z przyjemnością! Milion dolarów w kieszeni i mógłbym pogadać z wariatem. Jestem ciekaw jak silna jest moja psychika.
pewnie, tacy są najsmaczniejsi
Pewnie.
Rozmowa z kimś takim może być całkiem interesująca. O ile będzie dobrze przywiązany http://ocdn.eu/images/pulscms/ZTM7MDQsMixjLDJiOCwxODc7MDYsMzIwLDFjMg__/36e0d4262027616e73dceec7b79904fc.jpg
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 lutego 2016 o 20:04
Evandro zastanawiam się czasem,dokąd twój chory umysł cię zaprowadzi.
Dawaj pół miliona i mów gdzie i kiedy.
@belzeq Kajetan już w Polsce ? Bo nie śledzę tematu :)
pytanie kretyna
Jak nie jak tak.
Idąc logiką filmów, przez tą godzine to by pi*rdolił co mi zrobi...
@simone14 Hahaha :) rozje**les/as mi koncepcje duży plus :)
co ja tam mam, sam siedzieć? i to przywiązany do krzesła (JSR)
Ta,już czuje jakby się śmiał przy rozmawianiu z nim :D
Jasne. Pod warunkiem, że najpierw dostałby on końską dawkę anestetyku.
Kanibal przywiązany do krzesła raczej mi nic nie zrobi.
No tak ale jeszcze zależy czy silnie byłby uwiązany, bo może dałby radę się uwolnić. Zgodziłabym się jeżeli miałabym pewność że jest na prawdę dobrze uwiązany i na 100% nie byłby w stanie sam się wyswobodzić i dodatkowo ja bym miała jakieś bronie w kieszeniach np gaz pieprzowy, nateperowane ołówki, dezodorant, zapalniczke, scyzoryk.
Wszystko sprowadza się do tego, czy jesteśmy pewni że ten morderca nie da rady się uwolnić.
A czy krzesło jest do czegoś przymocowane?
@Peppone No i czy to krzesło jest solidne? Pomimo iż, w domu mam solidne krzesła, to będąc do nich przywiązany, rozwaliłbym je poprzez szamotaninę, w czasie krótszym niż godzina.
Za tyle kasy. Spoko. W końcu jest przywiązany do krzesła.
No coorfa, całą noc bym se z czubkiem posiedział , łaskotałbym go po girkach, ciekawe ile by wytrzymał. Jakby to go nie ruszało , puściłbym mu Roast Podsiadło , jąkanie owe tak by wcoorfiło by psychola że błagałby mnie zeby go rozwiązać ....
A mogę go zjeść?
Znaczy co? znaczy sama ze sobą mam być w tym pokoju i co? Pół mnie przywiązane pół mnie nie? Pół chodzące, pół siedzące? :-o Jak się wam uda tak zrobić to milion jest wasz:D
patrząc po tym jakie pomysły mają ludzie to myślę sobie, że bezrobocie rzeczywiście musi być bardzo wysokie.
Dla tych którzy już postanowili się zgodzić? Skąd wiecie jak solidnie będzie przywiązany?
Jeżeli przedtem będę mógł sprawdzić solidność krzesła i więzów, to posiedzę tam i za 100 tysięcy :)
A w życiu. Seryjniacy są inteligentni i nie ufałabym w takie przywiązanie go do krzesła. Gdyby był w kaftanie, masce i za kratami/za szybą pancerną- jak Hannibal, to wtedy bym się zgodziła.
A to co qrva?
Ty masz jakieś zwidy.
Swoje głupoty piszesz na DEMOTYWATORACH... ofermo życiowa.
Ciekawe jak dlugo by ze mna wytrzymal.. :)
Znając logikę filmów, to rozwaliłby krzesło w 30 sekund...