To jest kwestia życiowej ideologi. Byciu tu i teraz. Gdzie byś nie był i czego byś nie robił rób to z pełnym zaangażowaniem. Nieważne czy pracujesz, sprzątasz, lenisz się, siedzisz na kiblu, czy podliczasz swoje miliony. Zawsze 100% swojego zaangażowania. Żyje się szczęśliwiej.
Nie ma się później co dziwić, że pizza pokrojona standardowo na 8 kawałków, ale każdy innej wielkości. Listonoszka wrzucała listy do skrzynek chyba na pokaz. Przecież o pomyłkę nie trudno. Zresztą wszystko było kręcone na pokaz. Nie wierzę w ich zapał, gdy kamer i blasku fleszy brak.
@Justynka5062 Listy wystarczy posortowac, dalej to wiedza ktora skrzynka jaka jest,z pizza to kwestia wprawy i idzie mniej wiecej rowno wyciac, nawet robiac wolno nie wytniesz idealnie. To ze ty jestes leniwa, to nie oznacza ze kazdy jest, oni znalezli sposob na ulatwienie sobie zycia i robienie czegos w miare szybko, tak by sie z tym nie pierniczyc, dzieki temu leci tez szybciej czas i moga zajac sobie czyms glowe. Skad wiem??bo sam wyrabiam ponad norme, szybciej mi leci czas. A skoro twierdzisz ze na pokaz, polecam pojsc do prawdziwej pizzeri lub normalnej restauracji, zobaczysz jak szybko sie kroi/przygotowuje potrawy, szybciej niz normalnie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 lutego 2016 o 0:07
@masti23 Uwielbiam ludzi, którzy wysysają informacje z palca. Na jakiej podstawie stwierdziłeś, że jestem leniwa? Wskaż moment. Nie, listów nie wystarczy posortować. Popatrz ile było skrytek, ile listów i jak jesteś mądry to dojdziesz do wniosku, że nie każdy dostaje zawsze tylko jeden list. Mogą być dwa, trzy, a nawet więcej. Wtedy oprócz sortowania musiałaby zapamiętać nie dość, ze liczbę listów danej osoby, to jeszcze kto te listy dostał. Owszem. Chodzę do pizzerii i chyba musi być tak jak mówisz (że przygotowuje się potrawy szybciej niż normalnie) bo rzadko kiedy dostaję ładnie pokrojoną pizzę.
@Justynka5062 A ja mam ladnie pokrojona, tylko osoba bez doswiadczenia lub robiaca na odwal sie moze spartolic robote. Co do listow, wystarcza odpowiednie zakladki, dzieki temu mamy np: 3listy do nr 1, odzielone od tych co sa dla nr 2, trikow jest sporo, w prawie kazdym zawodzie ludzie maja swoje sposoby na szybsza prace i robia to dokladnie. Sposobow wiele i da sie robic szybko i dokladnie, co do twojej pizzy, to ktos robil na odpierdziel, bo nie raz widzialem jak szybko i rowno moz a pokroic. Jak robilem fizycznie to tez mialem sposoby by robic szybko i sie nie orobic, dziei temu spokojnie 20kg moglem przezucac przez caly dzien i sie nie orobic, jeszcze nadgonic maszyne(zapchac) i mialem 10mi przerwy co 5 min pracy, a swiezaki robili caly dzien bez przerwy( nie liczac ustawowej przyslugujacej).
tak się kończy jak przez kilka pokoleń ojciec naucza syna, a ten wszystko wyłapuje, na wszystko znajdzie się dwa ruchy, po opanowaniu których reszty nauczysz się w 5 min max. owoce (tak jak przy struganiu w drewnie) ostrze trzeba pociągnąć, przy nabijaniu pala to zwykłe walenie na okrętkę (nawet bez przytrzymania), a z tymi drzewkami to nie jestem pewien czy obija kijami pączki, czy przycina czymś na wzór szabli, a to jak przy owocach, reszta to nie moja dziedzina
Niby tak, jak robisz 170% normy, a przy slabszym dniu zrobisz 140% to szef powie ze malo, bo przyzwyczaisz i nauczysz go ze da sie wiecej, a inni pracownicy beda mieli ci za zle, bo szef zmieni podejscie ,,skoro da sie wyrobic 170% normy, to inni tez moga" bedzie wypominal innym pracownikom ze slabo robia. Jest tez druga strona medalu, duzo szybciej leci ci czas.
To jest kwestia życiowej ideologi. Byciu tu i teraz. Gdzie byś nie był i czego byś nie robił rób to z pełnym zaangażowaniem. Nieważne czy pracujesz, sprzątasz, lenisz się, siedzisz na kiblu, czy podliczasz swoje miliony. Zawsze 100% swojego zaangażowania. Żyje się szczęśliwiej.
@lukaszf44 Dokładnie tak jak piszesz. Jak coś robić to porządnie!
To z tym wbijaniem: Władca Pierścieni wersja ruska
Nie ma się później co dziwić, że pizza pokrojona standardowo na 8 kawałków, ale każdy innej wielkości. Listonoszka wrzucała listy do skrzynek chyba na pokaz. Przecież o pomyłkę nie trudno. Zresztą wszystko było kręcone na pokaz. Nie wierzę w ich zapał, gdy kamer i blasku fleszy brak.
@Justynka5062 Listy wystarczy posortowac, dalej to wiedza ktora skrzynka jaka jest,z pizza to kwestia wprawy i idzie mniej wiecej rowno wyciac, nawet robiac wolno nie wytniesz idealnie. To ze ty jestes leniwa, to nie oznacza ze kazdy jest, oni znalezli sposob na ulatwienie sobie zycia i robienie czegos w miare szybko, tak by sie z tym nie pierniczyc, dzieki temu leci tez szybciej czas i moga zajac sobie czyms glowe. Skad wiem??bo sam wyrabiam ponad norme, szybciej mi leci czas. A skoro twierdzisz ze na pokaz, polecam pojsc do prawdziwej pizzeri lub normalnej restauracji, zobaczysz jak szybko sie kroi/przygotowuje potrawy, szybciej niz normalnie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lutego 2016 o 0:07
@masti23 Uwielbiam ludzi, którzy wysysają informacje z palca. Na jakiej podstawie stwierdziłeś, że jestem leniwa? Wskaż moment. Nie, listów nie wystarczy posortować. Popatrz ile było skrytek, ile listów i jak jesteś mądry to dojdziesz do wniosku, że nie każdy dostaje zawsze tylko jeden list. Mogą być dwa, trzy, a nawet więcej. Wtedy oprócz sortowania musiałaby zapamiętać nie dość, ze liczbę listów danej osoby, to jeszcze kto te listy dostał. Owszem. Chodzę do pizzerii i chyba musi być tak jak mówisz (że przygotowuje się potrawy szybciej niż normalnie) bo rzadko kiedy dostaję ładnie pokrojoną pizzę.
@Justynka5062 A ja mam ladnie pokrojona, tylko osoba bez doswiadczenia lub robiaca na odwal sie moze spartolic robote. Co do listow, wystarcza odpowiednie zakladki, dzieki temu mamy np: 3listy do nr 1, odzielone od tych co sa dla nr 2, trikow jest sporo, w prawie kazdym zawodzie ludzie maja swoje sposoby na szybsza prace i robia to dokladnie. Sposobow wiele i da sie robic szybko i dokladnie, co do twojej pizzy, to ktos robil na odpierdziel, bo nie raz widzialem jak szybko i rowno moz a pokroic. Jak robilem fizycznie to tez mialem sposoby by robic szybko i sie nie orobic, dziei temu spokojnie 20kg moglem przezucac przez caly dzien i sie nie orobic, jeszcze nadgonic maszyne(zapchac) i mialem 10mi przerwy co 5 min pracy, a swiezaki robili caly dzien bez przerwy( nie liczac ustawowej przyslugujacej).
tak jest, jak się pracuje na akord a nie na etat :P
tak się kończy jak przez kilka pokoleń ojciec naucza syna, a ten wszystko wyłapuje, na wszystko znajdzie się dwa ruchy, po opanowaniu których reszty nauczysz się w 5 min max. owoce (tak jak przy struganiu w drewnie) ostrze trzeba pociągnąć, przy nabijaniu pala to zwykłe walenie na okrętkę (nawet bez przytrzymania), a z tymi drzewkami to nie jestem pewien czy obija kijami pączki, czy przycina czymś na wzór szabli, a to jak przy owocach, reszta to nie moja dziedzina
Gdy szef powie że jak skończysz wcześniej, to możesz iść do domu :D
Upośledzenie ?
Tylko jeżeli to nie nasza firma to nie ma co się starać, szef co najwyżej dołoży więcej obowiązków, płacy oczywiście nie zwiększając.
Niby tak, jak robisz 170% normy, a przy slabszym dniu zrobisz 140% to szef powie ze malo, bo przyzwyczaisz i nauczysz go ze da sie wiecej, a inni pracownicy beda mieli ci za zle, bo szef zmieni podejscie ,,skoro da sie wyrobic 170% normy, to inni tez moga" bedzie wypominal innym pracownikom ze slabo robia. Jest tez druga strona medalu, duzo szybciej leci ci czas.
Nie ma się co spinać, bo i tak za 100 lat wszystkie te prace będą wykonywały roboty :P
Tak, tylko rób w takim tempie cały dzień - chce to zobaczyć.
Tak się pracuje gdy ma się akord :) wtedy są to normalne ruchy :)