Przecież wiadomo jak oni "robili" ten majątek. Kulczyk jest najlepszym przykładem: kupić za grosze państwową firmę i po 2-3 latach sprzedać ją obcemu kapitałowi 3x drożej. Pytacie, jaki to możliwe, że rząd sprzedaje za grosze firmę państwową, która na wolnym rynku jest warta 3 razy więcej? No właśnie, to jest dobre pytanie... Tak się w III Rzeczpospolitej robiło fortuny - rozkradając państwo. Dosłownie cały swój majątek Kulczyk zrobił na takim handelku państwowym mieniem. Inni nasi "wielcy biznesmeni" nie są lepsi. Dopiero, gdy przychodziło im inwestować na własną rękę na zagranicznych rynkach, okazywało się jacy z nich biznesmeni... Kulczykowi nie wyszedł dosłownie żaden biznes robiony przez niego osobiście za granicą, żaden... Tylko w Polsce, po znajomości, można było kręcić miliardowe lody uwłaszczając się na państwowym majątku - oczywiście trzeba było odpowiednim ludziom dać odpowiednie łapówki. Po 25 latach takiej "transformacji ustrojowej" obudziliśmy się w kraju, w którym nic ważnego nie należy do nas. Wszystko wyprzedane w obce ręce, albo zamknięte, aby nie robiło konkurencji zagranicznym firmom. Podziękujmy za to naszym władzom: TW "Alek", TW "Karol", TW "Bolek", TW "Carex", "Olinowi", "Oskarowi", i całej reszcie agentury, która jak nowotwór przeżarła polską politykę i gospodarkę.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 lutego 2016 o 17:10
@Ajuto
W pełni się zgadzam. Śmieszą mnie wypowiedz ludzi, którzy piszą, że "macie ból dupy o to, że Kulczyk się dorobił". Nie miałbym pretensji, gdybym nie wiedział, jak to "dorobienie się" wyglądało... A wyglądało tak jak piszesz. Ostatni przykład - prywatyzacja Ciechu w 2014 r. Jak wykazał niedawno opublikowany raport NIK Skarb Państwa sprzedał Kulczykowi akcje po zaniżonej cenie, na czym łącznie straciliśmy 40 mln zł. Ale to i tak jest nic, w porównaniu z tym co działo się w latach 90'/ za zarządów SLD, kiedy to zakłady i przedsiębiorstwa państwowe sprzedawano często po niższej cenie, niż kosztowała ich WYCENA.
Zabawne, że ludzie którzy nie potrafią zwielokrotnić choćby 1000 złotych i nie chce im się ruszyć dupy żeby zmienić swoje życie na lepsze krytykują ludzi, którzy nie bali się realizować swoich marzeń i ambicji i swoją ciężką wieloletnią pracą doszli do tego miejsca gdzie teraz są. Oczywiście, że nie wszyscy grali uczciwie jak choćby ś.p. Jan Kulczyk, ale w ostatecznym rozrachunku jego dzieci odziedziczyły miliardy, a wasze dzieci drodzy krytykanci co odziedziczą? Długi? Zastanówcie się nad własnym życiem i przyszłością i zamiast krytykować tych którzy się dorobili (uczciwie), zacznijcie brać z nich przykład.
Nie jest sztuką pomnażać? Daj teraz taki majątek byle żulowi, niech pomnoży, skoro to taka betka. Wyczuwam komunistę: "Burżuj wróg, nienawidzimy go, bo jest bogaty!"
Przecież wiadomo jak oni "robili" ten majątek. Kulczyk jest najlepszym przykładem: kupić za grosze państwową firmę i po 2-3 latach sprzedać ją obcemu kapitałowi 3x drożej. Pytacie, jaki to możliwe, że rząd sprzedaje za grosze firmę państwową, która na wolnym rynku jest warta 3 razy więcej? No właśnie, to jest dobre pytanie... Tak się w III Rzeczpospolitej robiło fortuny - rozkradając państwo. Dosłownie cały swój majątek Kulczyk zrobił na takim handelku państwowym mieniem. Inni nasi "wielcy biznesmeni" nie są lepsi. Dopiero, gdy przychodziło im inwestować na własną rękę na zagranicznych rynkach, okazywało się jacy z nich biznesmeni... Kulczykowi nie wyszedł dosłownie żaden biznes robiony przez niego osobiście za granicą, żaden... Tylko w Polsce, po znajomości, można było kręcić miliardowe lody uwłaszczając się na państwowym majątku - oczywiście trzeba było odpowiednim ludziom dać odpowiednie łapówki. Po 25 latach takiej "transformacji ustrojowej" obudziliśmy się w kraju, w którym nic ważnego nie należy do nas. Wszystko wyprzedane w obce ręce, albo zamknięte, aby nie robiło konkurencji zagranicznym firmom. Podziękujmy za to naszym władzom: TW "Alek", TW "Karol", TW "Bolek", TW "Carex", "Olinowi", "Oskarowi", i całej reszcie agentury, która jak nowotwór przeżarła polską politykę i gospodarkę.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 lutego 2016 o 17:10
@Ajuto
W pełni się zgadzam. Śmieszą mnie wypowiedz ludzi, którzy piszą, że "macie ból dupy o to, że Kulczyk się dorobił". Nie miałbym pretensji, gdybym nie wiedział, jak to "dorobienie się" wyglądało... A wyglądało tak jak piszesz. Ostatni przykład - prywatyzacja Ciechu w 2014 r. Jak wykazał niedawno opublikowany raport NIK Skarb Państwa sprzedał Kulczykowi akcje po zaniżonej cenie, na czym łącznie straciliśmy 40 mln zł. Ale to i tak jest nic, w porównaniu z tym co działo się w latach 90'/ za zarządów SLD, kiedy to zakłady i przedsiębiorstwa państwowe sprzedawano często po niższej cenie, niż kosztowała ich WYCENA.
Każdy ma taką emeryturę jaką sobie wypracował. Głosujcie na tych co zwykle i narzekajcie.
A co to za sztuka byc biedakiem?
Macie ból dupy bo się dorobił. Nie sztuką jest klepać biedę to każdy potrafi, ale skorzystać z okazji i zarobić to już nie wielu umie.
Dorobil? Nakradl sie cebulaku.
cwel polske sprzedawał po kawałku to się dorobil logiczne
Dobrze, że ten koleś ma kasę to jakąś pannę wyrwie.
Zabawne, że ludzie którzy nie potrafią zwielokrotnić choćby 1000 złotych i nie chce im się ruszyć dupy żeby zmienić swoje życie na lepsze krytykują ludzi, którzy nie bali się realizować swoich marzeń i ambicji i swoją ciężką wieloletnią pracą doszli do tego miejsca gdzie teraz są. Oczywiście, że nie wszyscy grali uczciwie jak choćby ś.p. Jan Kulczyk, ale w ostatecznym rozrachunku jego dzieci odziedziczyły miliardy, a wasze dzieci drodzy krytykanci co odziedziczą? Długi? Zastanówcie się nad własnym życiem i przyszłością i zamiast krytykować tych którzy się dorobili (uczciwie), zacznijcie brać z nich przykład.
Nie jest sztuką pomnażać? Daj teraz taki majątek byle żulowi, niech pomnoży, skoro to taka betka. Wyczuwam komunistę: "Burżuj wróg, nienawidzimy go, bo jest bogaty!"