20 zdań, które uczynią Cię szczęśliwszym człowiekiem! (21 obrazków)
„Krok w dobrą stronę nie musi być duży, ważne, by go wykonać”
„Nie mogę kontrolować wszystkiego, co mi się przydarza. Mogę kontrolować tylko moją reakcję na takie wydarzenia. A w mojej reakcji jest moja siła”
„Nigdy nie będę tak dobry, jak mówią ludzie, gdy wygrywam i nigdy nie będę tak beznadziejny, jak twierdzą ludzie, gdy przegrywam”
„Szczęście przychodzi do mnie, jeśli ode mnie wyszło. Karma wraca”
„Skupię się nad tym, by być lepszym, a nie myśleć o sobie lepiej”
„Istnieje duża różnica między pustym zmęczeniem a satysfakcjonującym wyczerpaniem. Życie jest za krótkie. Będę wkładać energię tylko w te zadania, które mnie głęboko interesują”
„Nie będę myśleć o tym, co było i jak mogło być. Myślę nad tym, co zrobić teraz”
od
ania5757
jej, teraz jestem szczęśliwy!
jej teraz nie tylko mam depresję, ale też rozważam samobójstwo
@pootismann300 Idź do psychiatry. Serio
@pootismann300 Jeśli uważasz że chcesz pogadać wal na PW... @~vivaldi800 czy ty mu swoją radą życzysz śmierci? Bo tylko do tego psychiatra się nadaje...
@rafik54321, depresję się leczy u psychiatry i vivaldi800 bardzo dobrze radzi. Z chorobą się idzie do lekarza, nie jesteśmy na XIX-wiecznej wsi i "uciekajta, doktory jadą!". @pootismann300, nie wiem, czy już się leczyłeś i jakie masz doświadczenia, ale uwierz, ten pseudocoacher, który nie ma nawet podstawowej wiedzy o psychiatrii, za to sam ma bardzo poważny problem ze sobą, na pewno nie pomoże bardziej od specjalisty.
@fantine jeśli chcesz wywlekać brudy prywatne to spoko... fantine to chora osoba, która uważa że zawsze ma rację... Nie ma podstawowej wiedzy o ludziach i kontaktach międzyludzkich, każdą radę torpeduje nie dając nawet szans aby sobie pomóc :) ...
@rafik54321, uważaj to sobie za co chcesz, napisałam prawdę, której Ty byś nie napisał, a jeśli pootismann300 byłby zainteresowany taką formą pomocy, byłoby dobrze, żeby wiedział, jaki jest faktyczny stan rzeczy. Nie chodzi o sprawy prywatne, o których teraz nie mówię, ale o to, że nie życzę źle temu człowiekowi i czuję obowiązek reagowania, kiedy ktoś radzi, żeby zamiast u lekarza specjalisty szukać pomocy u samozwańczego znachora. A o mnie możesz sobie pisać, co chcesz, zwisa mi to i powiewa, ponieważ nie o mnie jest temat. Ja nie oferuję pomocy w poprawianiu kontaktów międzyludzkich.
@rafik54321 - a czy z tobą jest coś nie tak? Bo wyskakujesz mi z jakimś durnym podtekstem o śmierci. Śmierć to będzie jak pootismann300 nie pójdzie do specjalisty czyli psychiatry. Popełni samobójstwo i tym samym dołączy do 15% zabijających się, którzy cierpieli na depresję. Czemu się zabił? Bo się nie leczył. Jak złamiesz nogę to też czekasz aż ci się sama zrośnie czy może idziesz do specjalisty byś miał ją w gipsie? P.S. Dopiero teraz odpisuje bo nie wiedziałem, że ktoś mi dał odpowiedź
@~vivaldi800 a pomyślałeś ile ludzi IDZIE do specjalisty a potem popełnia samobójstwo? Wiesz ilu ludziom specjaliści nie pomagają bo to się nie opłaca finansowo?! TAK, cała medycyna to biznes, myślisz że korporacja farmaceutyczna chce cię wyleczyć? NIE! Chce tylko podleczyć i uzależnić cię od leków. Leków które są tragiczne. Osobiście zaliczyłem taką terapię i była masakra. Wg lekarza - wielki postęp (co tam że 3 razy się o samobójstwo otarłem) - brawo. I jak złamię nogę wole wierzyć we własne umiejętności, bo gdybym zaufał lekarzom to dziś bym nie miał: migdałków, łękotki, uszkodzone ramię i bark, możliwe że bym był ślepy :/ . TYM się kończy bezgraniczne zaufanie do lekarzy - kalectwem.
Aktywnie piszę na forum psychologicznym. Wiesz ile ludzi tam przychodzi z tekstami "jestem na terapii a czuję się coraz gorzej!". MASA! A błąd jest podstawowy - lekarze chcą cię nauczyć jak żyć z problemem nie do zniesienia (co z definicji jest błędem), a nie uczą cię jak pokonać problem. Nie uczą cię jak problem ma przestać boleć... Bo łatwiej wmówić "tylko ci się wydaje"... Koniec tematu.
@rafik54321 - "a pomyślałeś ile ludzi IDZIE do specjalisty a potem popełnia samobójstwo?" i tak samo ci którzy nie idą do tych specjalistów również popełniają samobójstwa. Tak, wiem, że lekarze często są niekompetentni. Sam do takich nieraz trafiałem, ale też trafiałem do tych dobrych i o to mi chodzi. Znam przypadki, że źle przypisane leki (a nie że wszystkie leki same w sobie są złe tak jak można by ciebie zrozumieć) tylko pogłębiały problem, ale znam też takie gdzie leki pomogły. A tak co radzisz takim chorym osobom? Jak oni się mają wyleczyć? Co chciałeś doradzić pootismannowi na priv?
Coachowe brednie. Od słów które wmawia Ci ktoś nikt się nie zmienił trwale.
Ilość takich haseł które są tu wymienione jest wprost proporcjonalna do możliwości sukcesu.
Lepiej pójść do psychologa niż do osoby która ot tak bez zaplecza merytorycznego zaczyna "pomagać" innym.
1:36 - https://www.youtube.com/watch?v=FHHJF2cUwyY
Coelho właśnie posrał się z żalu, że nie sprzedał tych wszystkich "mądrości" w swoich "książkach".
Jak dla mnie tylko idiota może poczuć się świetnie tylko po usłyszeniu kilku zdań tego typu