kris73ch niewolnictwo też istnieje od wieków, a jakoś nikt nie twierdzi, że to dobrze. W ogóle to gdzie źródło? znowu jakaś historyja made in internety?
Takietamo - niewolnictwo to zniewolenie istot o intelekcie ludzkim, pies po prostu nie dysponuje odpowiednim intelektem by nadać mu prawa człowieka. Zwierzę to zwierzę i nie ma takich praw. Nawet nie ma de facto prawa do życia, patrząc na przeciętną krowę (i proszę nie ryczeć że jestem psycholem, fakt że nie mam zamiaru płakać za krową czy świnią nie znaczy że będę je zabijał dla sportu). A w odniesieniu do psa termin "niewolnictwo" to ponura kpina. UWAGA, MOMENT OŚWIECENIA - taka jest natura psa, że jesteś albo sługą-niewolnikiem, albo szefem-alfą. Nie ma równości i partnerstwa, jest dominacja osobnika z predyspozycjami do tego i podległość osobnika uległego. Jeśli pies nie będzie miał ograniczenia biegania zależnego od smyczy, ograniczenia żywności w zależności od tego co mu dadzą i ograniczenia wolności postępowania zależnego od człowieka i tresury będzie miał ograniczenie biegania zależne od woli alfy i ruchów sfory, ograniczenie jedzenia zależne od tego ile upolowanej żywności alfa pozwoli mu zjeść i ograniczenie wolności postępowania zależne od rozkazów alfy i dobra sfory. A jeśli ograniczeń nie narzuci mu sam człowiek to pies uzna że nie ma żadnej alfy i to on musi zająć to stanowisko co skutkuje psami nieposłusznymi i potencjalnie agresywnymi, gdyż czują że to one muszą dowodzić i bronić sfory, co w przypadku udomowionego psa oznacza dowodzenie i obronę ludzi. I o ile pies zdominowany przez człowieka zaatakuje gdy zauważy strach i panikę lub rozkaz pana, o tyle pies dominujący zaatakuje wtedy gdy sam uzna za stosowne, niezależnie czy będzie to napad człowieka z pistoletem czy fakt że jakiś koleś się potknie i przypadkowo szarpnie psa za sierść.
Co to jest porownanie kota do psa? Kot ma inne zachowania a pies inne. To są rozne zwierzeta o innych charakterach! Serio glupotą jest myslec ze pies to taki kot a kot to taki pies bo to kompletna bzdura
@Samgwa za to są egoistyczne i gdy sie im zachce zesrają ci sie na środku stołu...były tez przypadki że te twoje pfuu koty obgryzły swoją właścićelke kiedy ta zmarła w swoim domu....
Pewnie że gryzą, po to mają zęby, jest tylko jedno ALE, pokaż mi pogryzionego weterynarza, on widzi tysiące psów, dziwnym trafem gryzą tylko tych biednych pieszych ;p
Pies nie gryzie bez powodu, to że człowiek nie wie jaki jest powód nie znaczy że go nie ma. 99% pogryzionych twierdzi że spokojnie szli, zapominają o takich szczegółach że zaczęli machać rękami albo uciekać.
Wystarczy że pies uznał terytorium za swoje, dla człowieka nie ma powodu dla niego już jest.
Zawsze jest powód. Wystarczy że człowiek będzie się bał i zrobi krok w tył, też będzie powód, no ale oczywiście dla człowieka to nie powód, bo przecież spokojnie szedł.
Z jednej strony tego zdarzenia umieszcza autor zdjecie okaleczonego psa a z drugiej opisuje bandytow jako "rabusiow".
Autorze.....może weź się za kolorowanki albo za wycinanki.
Opisy nie są twoja strona.
Polecam w opisie:
"mordercy","chxxx", "zlodzieje".
To jak ktoś pisze,że psy są tylko do obrony to niech wie że tak właśnie myślący ludzie doprowadzili do zniszczenia wielu psich żyć. Zapraszam do schroniska i zobaczysz więcej smutnych historii niż ci się w głowie mieści. Pies to nie jest maszyna do obrony... I tak na prawdę zachowanie tych zwierzaków, jak pogryzienie itp to tylko kwestia podejścia człowieka bo jak nie umiesz się zając sobą to i psem się nie zajmuj....
Ja mogę wstawić zdjęcia psa i podpisać: "ten pies straszliwie pogryzł dziecko, które cudem uratowano, będzie mieć blizny do końca życia. Dlatego wolę koty niż psy." Taki sam argument. Zaraz się zlecą wielbiciele psów i powiedzą, że to przez złe wychowanie i właściciela. To, że przyjął kulę to też kwestia jego wychowania. Jak pies zły - wina właściciela, jak pies bohater - zasługa psa. Poza tym, nosorożce, pająki i antylopy też będziesz porównywać ? To są zwierzęta, różnią się zachowaniami. Niektórym się wydaje, że psy i koty są po to by spełniać ich emocjonalne potrzeby, a jak tego nie robią - to be, głupie zwierzę. No i jestem bardzo ciekawa, jakim cudem ten pies uszedł z życiem gdy dostał kulę w głowę.
@midnight123 Bardzo dobrze ujęte. Zwierzęta mają być kompanami życia a nie służyć, jako tarcza, zabawka czy substytut dziecka. Niezależnie od gatunku, rasy czy wielkości.
Świetnie.
Tylko, że zachowanie twojego zwierzaka zależy od tego jak go sobie wychowasz. Nie chcę mówić tresować, bo tresuje to się małpy w zoo, a nie zwierzę domowe.
Miałeś kiedyś kota drogi autorze? Mój stary kot uratował mnie kilkanaście lat temu przed pieskiem, gatunek, który bardziej wolisz. Piesek może zaatakować? Niemożliwe, przecież psy potrafią tylko ratować...
co za de.,bilna wojna :pies kontra kot! mam i jedne i drugie zwierzęta, mam też koguta i kury ale nie dlatego, żeby je jeść, ostatnio weterynarz zapytany o powody złej kondycji mojej kury odpowiedział mi, by zrobić z niej rosół,a ja mu na to, że jak przyjdzie mi ochota na rosół, to sobie kupię kurę w sklepie, a moje żyją, bo je lubię, tak jak psy i kota, kury się nawet nie boją,a kogut waleczne bydle potrzebuje każdego dnia by mu piórka przetrzepać ale wszystkie żyją w komforcie aż do końca, bez stresu
biedny pies... kot w życiu by tak nie postąpił! Uciekałby ratując siebie! Koty to głupie i egoistyczne stworzenia. .. Kocham psy od urodzenia i dobrze wiem, że znacząca większość też próbowała ratować swoją rodzinę. Dobrze że ten psiak przeżył, ale na pewno nie bałby się oddać życie z ludzi którzy darzą go miłością ♥
Wszyscy, którzy nie lubią kotów nigdy ich nie mieli i nie mówię o kotach na wsi, które żyją praktycznie dziko. Ja nie lubiłam kotów i nie rozumiałam jak można się do nich przywiązać, że są takie tępe, dopóki sama nie zaczęłam posiadać swojego futra. To też nie była miłość od pierwszego wejrzenia. Przekonywałam się powoli, odwiedzając kogoś kto miał kota.
skoro wolisz by zwierzęta cie bronily-zamiast bronić zwierzęta. ... wtedy kup sobie lwa,albo słonia. ..
kris73ch niewolnictwo też istnieje od wieków, a jakoś nikt nie twierdzi, że to dobrze. W ogóle to gdzie źródło? znowu jakaś historyja made in internety?
Takietamo - niewolnictwo to zniewolenie istot o intelekcie ludzkim, pies po prostu nie dysponuje odpowiednim intelektem by nadać mu prawa człowieka. Zwierzę to zwierzę i nie ma takich praw. Nawet nie ma de facto prawa do życia, patrząc na przeciętną krowę (i proszę nie ryczeć że jestem psycholem, fakt że nie mam zamiaru płakać za krową czy świnią nie znaczy że będę je zabijał dla sportu). A w odniesieniu do psa termin "niewolnictwo" to ponura kpina. UWAGA, MOMENT OŚWIECENIA - taka jest natura psa, że jesteś albo sługą-niewolnikiem, albo szefem-alfą. Nie ma równości i partnerstwa, jest dominacja osobnika z predyspozycjami do tego i podległość osobnika uległego. Jeśli pies nie będzie miał ograniczenia biegania zależnego od smyczy, ograniczenia żywności w zależności od tego co mu dadzą i ograniczenia wolności postępowania zależnego od człowieka i tresury będzie miał ograniczenie biegania zależne od woli alfy i ruchów sfory, ograniczenie jedzenia zależne od tego ile upolowanej żywności alfa pozwoli mu zjeść i ograniczenie wolności postępowania zależne od rozkazów alfy i dobra sfory. A jeśli ograniczeń nie narzuci mu sam człowiek to pies uzna że nie ma żadnej alfy i to on musi zająć to stanowisko co skutkuje psami nieposłusznymi i potencjalnie agresywnymi, gdyż czują że to one muszą dowodzić i bronić sfory, co w przypadku udomowionego psa oznacza dowodzenie i obronę ludzi. I o ile pies zdominowany przez człowieka zaatakuje gdy zauważy strach i panikę lub rozkaz pana, o tyle pies dominujący zaatakuje wtedy gdy sam uzna za stosowne, niezależnie czy będzie to napad człowieka z pistoletem czy fakt że jakiś koleś się potknie i przypadkowo szarpnie psa za sierść.
kot też potrafi https://www.youtube.com/watch?v=Eqz4PYhyI-A
Drogi autorze, chyba g*wno wiesz o kotach...
@sebastos Gdyby miał kota tej samej wielkości co ten pies, to jeszcze zagryzłby tych rabusi.
Co to jest porownanie kota do psa? Kot ma inne zachowania a pies inne. To są rozne zwierzeta o innych charakterach! Serio glupotą jest myslec ze pies to taki kot a kot to taki pies bo to kompletna bzdura
Koty nie srają na środku chodnika i nie ujadają kiedy właściciela nie ma, szach mat.
@Samgwa za to są egoistyczne i gdy sie im zachce zesrają ci sie na środku stołu...były tez przypadki że te twoje pfuu koty obgryzły swoją właścićelke kiedy ta zmarła w swoim domu....
Też bym zjadł człowieka gdybym nie miał wyboru, kot zamknięty w domu nie ma wyboru, nie słyszałem żeby kot skoczył komuś do gardła na ulicy.
Pewnie że gryzą, po to mają zęby, jest tylko jedno ALE, pokaż mi pogryzionego weterynarza, on widzi tysiące psów, dziwnym trafem gryzą tylko tych biednych pieszych ;p
Pies nie gryzie bez powodu, to że człowiek nie wie jaki jest powód nie znaczy że go nie ma. 99% pogryzionych twierdzi że spokojnie szli, zapominają o takich szczegółach że zaczęli machać rękami albo uciekać.
@Samgwa i tu się mylisz! pies potrafi zaatakować bez powodu, nie było ani żadnego ruchu ani niczego co mogłoby być powodem ale to już inna bajka
Wystarczy że pies uznał terytorium za swoje, dla człowieka nie ma powodu dla niego już jest.
Zawsze jest powód. Wystarczy że człowiek będzie się bał i zrobi krok w tył, też będzie powód, no ale oczywiście dla człowieka to nie powód, bo przecież spokojnie szedł.
Pytanie czemu ten pies uznał chodnik za swoje terytorium, dziki pies na pewno tak nie zrobi, więc czyja to wina ?
@Samgwa wolisz kupe i szczekanie, czy śmierć ???
Jakby mieli kota, to by nie musieli wychodzić na spacer, ergo - nikt by do nich nie strzelał :-)
Jeżeli kupujesz psa dla ochrony to równie dobrze możesz założyć alarm.
Psy to zwierzęta dla ludzi którzy lubią otaczać się spolegliwymi, oddanymi bez względu na to jak właściciel ich traktuje niewolnikami.
A pan jesteś menda.
@xor82
dlatego silne i niezależne kobiety mają koty (stereotyp) ;-)
Z jednej strony tego zdarzenia umieszcza autor zdjecie okaleczonego psa a z drugiej opisuje bandytow jako "rabusiow".
Autorze.....może weź się za kolorowanki albo za wycinanki.
Opisy nie są twoja strona.
Polecam w opisie:
"mordercy","chxxx", "zlodzieje".
@bajk4 "Opisy nie są twoja strona" Polska nie jest twoja język:)
@jasiek66
A tak dokładnie czego się czepiasz?
Koleżka chciał zaimponować i mu się nie udało a ty nawet nie potrafisz poprawnie sklecić zdania.....
@@jasiek66
Twoje opisy świadczą o twojej inteligencji. Narysuj kreskę na ścianie i ją przeskocz ....najlepiej z główki.
jak K9
Pod wzgledem zabojstw ludzi rocznie psy sa na wysokim 4 miejscu wsrod zwierzat, kotow tam w ogole nie ma
dostał w głowię i przeżył?
To jak ktoś pisze,że psy są tylko do obrony to niech wie że tak właśnie myślący ludzie doprowadzili do zniszczenia wielu psich żyć. Zapraszam do schroniska i zobaczysz więcej smutnych historii niż ci się w głowie mieści. Pies to nie jest maszyna do obrony... I tak na prawdę zachowanie tych zwierzaków, jak pogryzienie itp to tylko kwestia podejścia człowieka bo jak nie umiesz się zając sobą to i psem się nie zajmuj....
Ja mogę wstawić zdjęcia psa i podpisać: "ten pies straszliwie pogryzł dziecko, które cudem uratowano, będzie mieć blizny do końca życia. Dlatego wolę koty niż psy." Taki sam argument. Zaraz się zlecą wielbiciele psów i powiedzą, że to przez złe wychowanie i właściciela. To, że przyjął kulę to też kwestia jego wychowania. Jak pies zły - wina właściciela, jak pies bohater - zasługa psa. Poza tym, nosorożce, pająki i antylopy też będziesz porównywać ? To są zwierzęta, różnią się zachowaniami. Niektórym się wydaje, że psy i koty są po to by spełniać ich emocjonalne potrzeby, a jak tego nie robią - to be, głupie zwierzę. No i jestem bardzo ciekawa, jakim cudem ten pies uszedł z życiem gdy dostał kulę w głowę.
@midnight123 Bardzo dobrze ujęte. Zwierzęta mają być kompanami życia a nie służyć, jako tarcza, zabawka czy substytut dziecka. Niezależnie od gatunku, rasy czy wielkości.
to chyba strzelali do niego z wiatrówki, skoro dostał w głowę i żyje xdd
... dlatego wolę psy niż ludzi
Świetnie.
Tylko, że zachowanie twojego zwierzaka zależy od tego jak go sobie wychowasz. Nie chcę mówić tresować, bo tresuje to się małpy w zoo, a nie zwierzę domowe.
Miałeś kiedyś kota drogi autorze? Mój stary kot uratował mnie kilkanaście lat temu przed pieskiem, gatunek, który bardziej wolisz. Piesek może zaatakować? Niemożliwe, przecież psy potrafią tylko ratować...
Ten pies jest nieśmiertelny! Kulka w głowę , a on nadal żyje! Jezus znowu na ziemi! Radujcie się wszyscy! Nie no....ale jak to jest możliwe ?
co za de.,bilna wojna :pies kontra kot! mam i jedne i drugie zwierzęta, mam też koguta i kury ale nie dlatego, żeby je jeść, ostatnio weterynarz zapytany o powody złej kondycji mojej kury odpowiedział mi, by zrobić z niej rosół,a ja mu na to, że jak przyjdzie mi ochota na rosół, to sobie kupię kurę w sklepie, a moje żyją, bo je lubię, tak jak psy i kota, kury się nawet nie boją,a kogut waleczne bydle potrzebuje każdego dnia by mu piórka przetrzepać ale wszystkie żyją w komforcie aż do końca, bez stresu
Lubię jogurt, kefir. Nie potrafię jeździć na koniu. Dlatego wolę krowy, a nie konie.
Lubię lody, truskawki. Kocham konie i na nich jeżdżę. Jeśli wolisz krowy, posprzątaj ich placki, przejdzie ci
Kot tak by zakręcił, że bandyta by sam się postrzelił. Po czym uwalił by się na nim i zaczął myc jak gdyby nigdy nic.
A ja mojego berneńczyka muszę bronić nawet przed pajączkiem. O innych zatrważających go rzeczach nie wspomnę. Internetu nie starczy.
biedny pies... kot w życiu by tak nie postąpił! Uciekałby ratując siebie! Koty to głupie i egoistyczne stworzenia. .. Kocham psy od urodzenia i dobrze wiem, że znacząca większość też próbowała ratować swoją rodzinę. Dobrze że ten psiak przeżył, ale na pewno nie bałby się oddać życie z ludzi którzy darzą go miłością ♥
koty potrafią... wpisz se w yt bo link mi sie jebie
Porównując koty do psów to trzeba być prostakiem bezmyślnym. Eh.
Wspanialy pies
ja kocham bardzo psy a koty moim zdaniem to głupie sierściuchy i one tylko żrą
Wszyscy, którzy nie lubią kotów nigdy ich nie mieli i nie mówię o kotach na wsi, które żyją praktycznie dziko. Ja nie lubiłam kotów i nie rozumiałam jak można się do nich przywiązać, że są takie tępe, dopóki sama nie zaczęłam posiadać swojego futra. To też nie była miłość od pierwszego wejrzenia. Przekonywałam się powoli, odwiedzając kogoś kto miał kota.