może warto by udostępnić im taką możliwość. Istnieje szansa, że może któryś z nich nauczyłby się żyć i zachowywać jak człowiek, a nie jak biologiczny egzekutor steku bzdur zwanego szumnie przepisami.
Bo ja wiem... musiałem sobie ostatnio wyrobić nowy dowód i poszedłem do urzędu. Poczekałem z pięć minut na swoją kolej, zgłosiłem się we właściwym okienku... a tam bardzo miła pani, można było pogadać, wszystko szybko załatwiła i do widzenia. Nie wszyscy urzędnicy są tacy źli i nie w każdym urzędzie czeka się godzinami.
Przy okazji - dowody wyrabia się teraz za darmo (poza opłatami za zrobienie sobie zdjęcia) więc na to też nie mogę narzekać.
może warto by udostępnić im taką możliwość. Istnieje szansa, że może któryś z nich nauczyłby się żyć i zachowywać jak człowiek, a nie jak biologiczny egzekutor steku bzdur zwanego szumnie przepisami.
to chyba dziekanat
... jakiej kolejki? ... z taką obsługą?
Bo ja wiem... musiałem sobie ostatnio wyrobić nowy dowód i poszedłem do urzędu. Poczekałem z pięć minut na swoją kolej, zgłosiłem się we właściwym okienku... a tam bardzo miła pani, można było pogadać, wszystko szybko załatwiła i do widzenia. Nie wszyscy urzędnicy są tacy źli i nie w każdym urzędzie czeka się godzinami.
Przy okazji - dowody wyrabia się teraz za darmo (poza opłatami za zrobienie sobie zdjęcia) więc na to też nie mogę narzekać.